Wolał(a)bym bardziej...

Wolał(a)bym bardziej:
Przemawiać publicznie nago czy czuć, że wiecznie mam włosa na języku?

Przemawiać publicznie nago... ten włos sprawił by, że bym sobie wyrwała ten cholerny język XDDD

Korzystać z publicznej toalety czy z krzaków w publicznym miejscu?

Publiczna toaleta. Krzaków boję się bardziej, bo nigdy nie wiesz, kiedy papierzak stanie na twojej drodze.

Pisać przez tydzień z typową trzynastolatką z Wattpada czy rozmawiać przez tydzień z moherem?

Trzynastolatka z Wattpada. Przynajmniej istnieje minimum możliwości na to, że może być to zabawne przeżycie xD

Wolał(a) bym bardziej:
pisać fabułe z kimś kto ciągle używa zdrobnień i pisze tak słodko, że aż cukier chrzęści w zębach czy z kimś, kto kompletnie nie przebiera w słowach, jest brutalny i wręcz obrzydliwy w opisach?

Wolę obrzydliwości bo one dla mnie nie są obrzydliwe. Za to rączusie, pysie i peniski wywołują u mnie odruch wymiotny. Peniska może mieć niemowlę, a nie dorosły facet XD

Gryźć czy być gryzionym?

Być gryzionym, bo... Po prostu tak~

Stanąć na rondzie i zatańczyć makarenę czy w środku tłumu zaśpiewać Asereje?

Obie opcje zaliczone XD ale za rondo mandat można złapać więc ja wolę śpiewać w tłumie, cierpcie wy a nie mój portfel XD

Zimny prysznic w upalne lato czy gorąca wanna w mroźną zimę?

Zimny prysznic w upalne lato~


Wolał/a bym bardziej:
wbić się na spotkanie ekskluzywnego klubu BDSM ze swoimi dziadkami czy rodzicami?

Dziadkami - to było by bardzo "sztywne" spotkanie


Wpaść nago w pokrzywy czy w mrowisko?

Pokrzywy. Nie trzeba się otrzepywać.

Móc czy nie móc siedzieć po seksie?

Móc. *kaszl i zerk na Quayet*

Zostać zoofilem czy dendrofilem?

Jestem smokiem, jeśli to z kimś tej samej razy to nadal zoofilia? XD
Czy pod zoofilię wchodzą ludzie z uszkami kotka i ogonkami?

Dobra zoofilem....

Usiąść na potłuczonym szkle gołą dupą czy przejść się po rozżarzonych węglach?

Przejść się po rozżarzonych węglach, przy dobrym tempie w ogóle nie boli~

Żyć przez miesiąc bez komórki czy laptopa?

Żadna z tych rzeczy mnie jakoś nie przeraża ale chyba bez komórki. Z komputerem można zrobić więcej rzeczy chociaż mniej mobilny.

Spać w oborze czy w stodole?

W stodole.

Przekłuć sobie język czy pępek?

Pępek.

Firany czy Rolety

Rolety.

Zamienić się w ślimaka czy w dżdżownicę?

Ślimaka, ale ktoś musi mnie zjeść!

Kowalski czy Rico (pingwiny z Madagaskaru)

Kowalski~

Wolał/a bym bardziej:
obciąć ukochanemu penisa czy język? >DD

Raczej język, bo bez oralnego da się żyć, a jakby nie miał swojego interesu, to cóż...

Wolał/a bym bardziej:
kanapkę z miodem czy dżemem?

Z masłem i solą~
Ale jeśli mam wybierać, to z miodem.


Wolał/a bym bardziej:
jeść sushi z czyjegoś nagiego ciała czy samemu być półmiskiem dla jakiejś osoby - w obu przypadkach to ktoś kompletnie nieznajomy~

Jeść
Robienie za talerz jakoś tak....

Dziurkacz czy zszywacz?

Zszywacz, choć mam z nim nieprzyjemne wspomnienia.

Być milionerem, ale nie mieć żywej duszy przy sobie czy być biedakiem, ale mieć masę cudownych znajomych i przyjaciół?

Do tego drugiego zdecydowanie mi bliżej więc spróbujmy pierwszej opcji ;)

Stanąć na lego czy stanąć na pinezkę?

Na lego. Zdecydowanie.

Wolał(a)bym bardziej...
zostać partnerem Iron mana czy Kapitana Ameryki?