Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
Indeks  SzukajSzukaj  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

Share
 

 Kraina Cieni

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość
ShadowChameleon
Shadow

Data przyłączenia : 16/09/2018
Liczba postów : 42

Kraina Cieni  Empty
PisanieTemat: Kraina Cieni    Kraina Cieni  EmptySro Mar 13, 2019 6:01 pm

Hejo

Mam w głowie od dłuższego czasu pomysł na fabułkę i chętnie ją z kimś poprowadzę, ale wpierw może kilka słów wstępu :) (tak, żeby Was zrazić, a co!)

* Nie odpisuję codziennie (w każdym razie zdarza się to bardzo rzadko, bo praca i życie jednak swoje robią); czasem mam więcej czasu i weny, czasem mniej, więc szukam kogoś, kto to rozumie i kogo to nie zraża. Mnie osobiście to nie przeszkadza u drugiej strony, wiemy, jak to bywa. Nie popędzam, nie mam pretensji. W każdym razie przywiązuję się i nie lubię porzucać fabuł i pomysłów, więc nigdzie nie zniknę bez wieści

* Nie lubię krótkich postów trzaskanych po 10 dziennie. Jasne, że nie chodzi o to, żeby lać wodę przez 2 strony, czasem po prostu nie ma nad czym się rozpisywać, ale jeśli umiesz napisać coś dłuższego tej wody nie lejąc i wnosząc coś do fabuły (albo po prostu sprawiając, że miło się to czyta), to byłoby super

* Nie toleruję infantylizmu i cukierkowatości, przepraszam, nie chcę nikomu umniejszać, ale ja się w tym nie odnajduję :) Cenię sobie dojrzałość

* Byłoby super, gdybyś logicznie i konsekwentnie prowadził/a postać i fabułę, nie wyskakując z czymś od czapy bez powodu. Osobiście lubię mieć pojęcie o czym piszę, więc zbieram zawsze mnóstwo informacji na dany temat. Nie wymagam tego w takim stopniu od Ciebie, bo nie sposób znać się na wszystkim, ale starajmy się nie wymyślać niedorzecznych rzeczy >’D

* Lubię, kiedy fabuły są skomplikowane, wielowątkowość też jest zaletą, plot twisty mile widziane. Przeważnie tworzę szkielet z jakimiś punktami kluczowymi lub furtkami do dalszej rozgrywki, więc lubię omawianie pomysłów na przyszłość :)

* Nie chcę prowadzić fabuły sama, to chyba najgorsze, co może być, więc fajnie, jakbym miała punkty odniesienia do kolejnych postów. W końcu fabułę tworzą dwie osoby! :D


My drugs - / slice of life / pobieżne streszczenie / NIEAKTUALNE

Jaden nie wygląda jak zwykły facet. Nigdy nie wyglądał na zwyczajnego, ale biorąc pod uwagę obecny image, wyłamuje się poza ramy szturmem, stając się tematem chwilowego lub dłuższego zainteresowania przypadkowych ludzi, którzy mijają go na ulicy, w klubie, czy komunikacji miejskiej. Chociaż najbardziej zwracającym uwagę elementem jego wyglądu są włosy,- ciemne, proste do połowy długości, dalej już skręcając się w miękkie loki opadają aż do bioder - tak przenikliwe spojrzenie równie ciemnych oczu jest tym, co zapada w pamięć na dłużej. Czasami człowiek ma wrażenie, że dociera do samego dna duszy i odczytuje wszystko po drodze.
J, jak często nazywają go kumple, jest genialno-szalonym gitarzystą prowadzącym thrashmetalowego zespołu Waveform, do którego dołączył cztery lata temu i dzięki któremu - nieskromnie mówiąc - zespół ten osiągnął znacznie lepszą formę. I choć było to niezaprzeczalnym faktem, że prawie wszystkie utwory od tamtego czasu powstały zainicjowane przez rytmy i riffy na które wpadał, wcale przypisywał sobie wszystkich zasług i traktował to raczej w stylu “Meh. Spoko, że się przydało”.
Szaleństwo jednak też w nim siedziało, może nie takie o którym ludzie zwykle myślą mówiąc to słowo, ale Jaden cierpiał na niezdiagnozowaną dystymię, która objawiała się okresowym obniżeniem nastroju, zmęczeniem, zaburzeniami snu i jedzenia czy adhedonią*. Gdyby ktoś kiedykolwiek to u niego zdiagnozował, prawdopodobnie temu ostatniemu czynnikowi przypisałby początek jego problemów z narkotykami. Jasne, że otoczenie w jakim dorastał też nie było pomocne, ale dzięki amfie przynajmniej łagodził te wszystkie nieprzyjemne objawy z którymi musiał się od czasu do czasu zmagać.
Madisona poznał podczas najgorszego okresu młodzieżowego buntu; miał za sobą problemy w szkole, kilka razy lądował w poprawczaku a żeby jakoś podnieść komfort swojego życia, wkręcił się w towarzystwo dilujące rozmaitymi używkami. Wkrótce ten facet stał się jego własnym źródłem zaopatrzenia, jak również pierwszym partnerem.
Z biegiem czasu poszukiwanie przyjemności zaprowadziło go na różne szlaki i w różne miejsca. Amfetamina, nielegalne wyścigi motocyklowe, masochistyczny seks, bary, kluby i muzyka, słowem - wszystko, co podnosiło poziom adrenaliny i dopaminy. Muzyka i koncerty były tym, co potrafiło go uszczęśliwić i podkręcić bez żadnych wspomagaczy, niemniej po nich też nierzadko wpadał na jakieś obłędne riffy, tak znienacka. Tak, muzyka go uspokajała i relaksowała i ku niej właśnie się zwracał podczas tych dni, kiedy nie chciał przebywać wśród ludzi; siadał w domu, brał gitarę, podpinał słuchawki i mógł po prostu grać nie zwracając uwagi na nic.
Zespół przyzwyczaił się do okazjonalnej nieobecności Jadena na próbach a jeśli widział, że ten jednak się pojawił ale po prostu nie ma humoru, dawał mu robić swoje w spokoju. To oczywiście nie tak, że zwieszał nos na kwintę większą część roku, nie. Na koncertach chociażby był zupełnie innym człowiekiem i przez połowę czasu też nie stronił ani od towarzystwa ani rozrywek, będąc uważanym za zaczepnego i wygadanego osobnika, który czasem porywał się na więcej, niż mógł zdziałać. Wtedy jego anioł stróż, Cameron, pilnował, żeby nie przegiął pały. z kolei gdy J czuł się gorzej, doglądał na ile mógł, by ten przynajmniej jadł. Jade ciągle przejawia niezdrowe pragnienie, by Cameron z nim był, i nie omieszka od czasu do czasu rzucić jakimś tekstem lub zachować się w sugestywny sposób, ale na jego nieszczęście wokalista nie ma ochoty przekonać się, jak to jest być biseksualistą.

*zmniejszona możliwość odczuwania szczęścia


Kogo szukam?
W 99% przypadków piszę topami, więc teraz chciałabym się od tego odbić i widzę tu switche (walka o dominację itp., jest pole manewru), ewentualnie kogoś, kto poprowadzi topa. Jedyne co, to musi mieć więcej niż jadenowe 25 lat, o cierpliwym, stanowczym, może trochę szalonym usposobieniu, żeby trzymać chłopaka w pionie. Nie chcę, żeby był niańką (chociaż może stać się jego podporą). Ważne jest też to, żeby przebywał w tym samym środowisku - może być dźwiękowcem, kolegą od wyścigów, nawet członkiem zespołu (prócz Camerona, wokalisty który ma swój udział w przedsięwzięciu), co chcesz i co Ci przyjdzie do głowy :) Jeśl lubi zadawać umiarkowną przemoc np. w łóżku, to też na duży plus.
Czy się znają, czy sie poznają, jak się poznają - wszystko do obgadania :) Nie chcę kierować fabuły na żadne z góry ustalone tory, mam tylko ramę na której mogę się opierać, więc możemy podziałać razem :) Jest dużo możliwości i furtek w każdym razie; koncerty, kluby, wyścigi motocyklowe, problemy z prawem, policją, zazdrością, przemocą, cokolwiek.
Jak chcesz się też pobawić w prowadzenie postaci Madisona, be my guest. Im nas więcej, tym weselej, bo chciałabym, żeby się od czasu do czasu przewijał.


Nie jest to łatwa i prosta fabuła, chciałabym, żeby rozwijała się zahaczając o różne wątki i problemy. Na pewno może być zabawna, smutna, denerwująca, głęboka, seksowna, dramatyczna, energetyczna - nic nie stoi na przeszkodzie, bo tak zaprojektowałam tę postać. I nie, nie mam zamiaru skupiać się na smęceniu Jadena w tych stanach przewlekłodepresyjnych, bez obaw, chociaż to jest część jego postaci i to się momentami na pewno będzie przewijać (on jest z tych, co raczej nie smęcą, tylko siedzą cicho, więc worry not).
Powrót do góry Go down
 
Kraina Cieni
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Zona lusor :: Szukajcie a znajdziecie-
Skocz do: