Herbaciany zakątek cioteczki Grim

Howdy

Na dobry początek, coby uniknąć ewentualnych późniejszych wątpliwości:
+ Piszę  w narracji trzecioosobowej, niemniej jest mi obojętne, którą wybierze współautor.
+ Preferuję krótkie odpisy, mieszczące się w granicach 150-300 słów, lecz jestem w stanie naskrobać ściankę, jeśli tylko sytuacja tego wymaga (max. dwa tysiące słów, większa ilość jest dla mnie zwyczajnie męcząca).
+ Jeśli  chodzi o częstotliwość odpisów, raczej nie jestem forumowym karabinem maszynowym i wahają się one raczej w okolicach jednego posta na tydzień. Czasami zdarza mi jednak się odpisywać codziennie, zwłaszcza jeśli odpisy nie należą do najdłuższych (albo raz na miesiąc, jak życie da w kość ¯\_(ツ)_/¯).
+ Lubię wolno rozwijające się relacje, chyba że fabuła mówi inaczej.
+ Jestem  w stanie pisać zarówno postacią dominującą jak i uległą, niemniej w większości przypadków preferuję relację switch/switch.
+ Nie czuję się komfortowo z dokładnym opisywaniem scen seksualnych, jako że nie mam w nich większej wprawy, co  nie znaczy, że nie mogą one występować między postaciami w ogóle. Zazwyczaj stosuję wtedy time skip. Niemniej jeśli jakaś duszyczka byłaby w stanie przymknąć oko na drobne potknięcia, być może dam się na coś namówić w późniejszych etapach rp, lecz fabuła opierająca się głównie na seksie raczej mnie nie przekona.
+ Nie należę do gatunku grammar nazi, ale fajnie byłoby mimo wszystko nie musieć się zastanawiać przy każdym poście, o co też mogło chodzić autorowi.
+ Jestem  raczej wyrozumiała i trzeba się naprawdę postarać, żebym zaczęła gryźć. Chcesz coś ze mną napisać, ale nie pasuje ci jakiś element mojej fabuły/wymagań? Odezwij się, a to przegadamy. Po jednym odpisie stwierdzisz, że jednak to nie jest to, czego szukałeś? Luz-blues, nie pobiję za rezygnację. Nie lubię się jednak wielokrotnie upominać o odpis, toteż przy długotrwałym przestoju zwyczajnie daję sobie spokój z historią.
+ W kartach postaci  zdecydowanie preferuję arty niż wygląd realny, do którego niełatwo mnie przekonać.
+ Umiejętność sterowania NPC jest jak najbardziej mile widziana.
+ Pisuję głównie w klimatach fantasy czy science-fiction.

Horns&feathers

fantasy × love-hate × średniowiecze

►Kiedy w pewnej krainie zostaje otwarta szczelina czasoprzestrzenna, wydostają się przez nią niebezpieczne stworzenia, zwane demonami. Istoty te dość szybko zaczynają panoszyć się po nowym świecie, są przebiegłe, brutalne, zepsute i piekielnie inteligentne, co sprawia, że w niedługim czasie od ich pojawienia się zaczynają szerzyć prawdziwy terror.
Widząc, co się dzieje, Bogini sprawująca pieczę nad rzeczoną krainą, mimo swojego poprzedniego postanowienia, iż nie będzie zbytnio ingerować w losy swojego świata, po upływie kilku ludzkich lat postanawia posłać tam swojego wiernego sługę, by znalazł sposób na uporanie się z tym problemem.
Niestety życie nie jest tak łatwe, jak mogłoby się wydawać, a na drodze młodego anioła niedługo po jego przybyciu na ziemię staje nie kto inny, jak pewna hybryda demona i człowieka, dwóch najbardziej pogardzanych przez niego gatunków. Choć na pierwszy rzut oka widać, że ta dwójka nie pała do siebie zbytnią sympatią, wspólny cel i konieczność połączenia sił wkrótce zmusza ich do podjęcia wspólnej wyprawy.

Nie ukrywam, że wolałabym zająć rolę anioła. Od razu mówię, że chciałabym, żeby ich relacje rozwijały się naprawdę długo, w ślimaczym tempie przechodząc od nieskrywanej niechęci do przyjaźni, a może nawet czegoś więcej. I nie ukrywam również, że wolałabym, gdyby próby poprawienia ich relacji nawiązywała głównie osoba pół demona (ewentualnie demona, jeśli wolisz).
Jeśli chodzi o twoją postać, to daję wolną rękę w kreowaniu jej, jednak jeśli nie będziesz miała sprecyzowanego pomysłu, mogę podrzucić jakąś propozycję od siebie. Również powód, dla którego stanął on przeciwko demonom jest mi obojętny. Czy będzie to zemsta, czy chęć przywrócenia równowagi na świecie - wszystko mi pasuje.

aktualne

Hey, mister policeman

dark fantasy × polowania na potwory × inspirowane Supernatural

►Współczesność. Zawód X nie należy do najłatwiejszych czy najprzyjemniejszych - jest łowcą tego, czym dorośli straszą swoje pociechy. Podczas jednego ze swoich zadań, przypadkowo zwraca na siebie uwagę policji, przez co staje się jednym z podejrzanych w sprawie morderstwa. Nie są w stanie mu niczego udowodnić, gdyż właściwie nie zrobił nic poza przebywaniem akurat w miejscu popełnienia zbrodni, nawet jeśli był jedynym widzianym tam człowiekiem, toteż po krótkiej wizycie w areszcie, zostaje zwolniony.
Jego sprawa nie zostaje jednak zamieciona pod dywan, Y, młody policjant/detektyw dostaje za zadanie zbliżenie się do niego i próbę wyciągnięcia od niego jakichś informacji bądź znalezienia dowodów, które mogłyby go pogrążyć.

poszukiwany policjant, aktualne

Price of magic

komedia × fantasy × piękny i bestia × magia

►Kiedy wybranka X stwierdza, że nie przyjmie jego oświadczyn, nie zostanie u jego boku i pod absolutnie żadnym pozorem go nie poślubi, by zapewnić stabilną pozycję ich rodzinom, uważając, że nie jest w stanie pokochać kogoś takiego jak on, nie pozostaje mu nic innego, jak zmienić jej nastawienie do siebie pod groźbą wydziedziczenia go przez rodziców, jeśli mu się to nie uda. Szukając odpowiedzi na pytanie, jak ten cel osiągnąć, trafia przypadkiem do miejsca pełnego istot, w istnienie których jeszcze 
kilka godzin temu nie wierzył. Nie mając pojęcia, gdzie właściwie się znalazł, znajduje 
schronienie u Y, młodego maga, podającego się za specjalistę od przemian. Y w zamian za możliwość przećwiczenia swoich mocy oferuje mu pomoc w uporaniu się z jego problemem, w końcu kto lepiej od niego wiedziałby, jak oczarować kobietę?
Problem w tym, że przemilczał fakt, iż w rzeczywistości jest kompletnym żółtodziobem nie mającym większego pojęcia o magii praktycznej, a spartaczone zaklęcie ma zupełnie inne działanie niż to, na które liczyli.  Ale przecież urok sprawiający, że człowiek przestaje być człowiekiem również można odwrócić, a klątwę zmieniającą go w dzień w nie do końca przyjemnego dla oka potwora nietrudno przełamać, prawda?

poszukiwany X, aktualne

Ground Control to Major Tom

space opera × science-fiction × kosmici × dryfowanie przez galaktykę w rytmie piosenek Bowiego

►Nie mam tutaj konkretnego pomysłu na fabułę, ale marzy mi się luźna historia postawiona głównie na opisywanie świata pprzestawionego i jego różnobarwnych ras. Nasze postacie mógłyby być agentami federacji, których głównym zadaniem byłoby pilnowanie względnego porządku w galaktyce, zbiegami czy też po prostu najemnikami, wedle twojego uznania.
Myślę, że fajnie byłoby, gdyby jedna z postaci była lekkoduchem o niezbyt poważnym podejściu do pracy, a może nawet zresocjalizowanym drobnym przestępcą, nie wyrzuconym z pracy właściwie chyba tylko dlatego, że wbrew pozorom tworzą z drugim panem, będącym z kolei tym bardziej rzeczowym, odrobinę sztywnym i lubiącym spokojniejsze zlecenia, całkiem zgrany i skuteczny duet. Jest mi tutaj całkowicie obojętne, którym z nich będę pisać.
Tak więc przewiduję dużo akcji poprzeplatanej z niemal idyllicznymi podróżami przez bezkres kosmosu. I gdzieś w tle relacje powoli wykraczające poza te zawodowe.

nieaktualne