Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 730
Cytat : next day same bullshit
Temat: Hoist the colours Wto Sie 29, 2017 3:30 pm
Piraci pragną złota i sławy, a czego pragnął bogowie? Bitwy pośród szalejącego morza, nieziemskie bogactwa przepuszcza na najpiękniejsze dziwki w mieście i brak prawa, czynią Nassau ziemskim rajem. Grabieże przybrane w szaty wolności, która jest wartością najwyższą. Najprzedniejszy rum spływający na rozgrzane słońcem piaski i podstępni kapitanowie o błyszczących żądzą oczach. Nawet wieczna istota musiała ulec urokowi tego niebezpiecznie cudownego miejsca. Jednemu z jego mieszkańców może zaoferować zapomniane skarby. Może uczynić go królem piratów. Cennym pionkiem na szachownicy. Przy odrobinie uroku nawet z wilka morskiego można zrobić kanapowego kundla.
elffinkaOpportunist Seme
Data przyłączenia : 27/06/2017 Liczba postów : 39
Cytat : (...) Bo dobra muzyka, nigdy się nie starzeje!! https://www.youtube.com/watch?v=VrO3bnZiwZY Wiek : 26
Temat: Re: Hoist the colours Pią Wrz 01, 2017 1:10 am
Drake Von Bureck
Drake, jeden z najbardziej niestabilnych psychicznie młodych kapitanów jaki świat miał okazje ujrzeć na własne oczy. Od młodych lat interesował się rzeczami których większość normalnych ludzi przerażała i odpychała. Zdystansowany, uwielbia seks z tymi nieszczęśnikami którym nie udało się uciec. Erotoman i sadysta, jednak uwielbia udawać świętoszka i poszkodowanego. Z pewnością chorował na wiele chorób wenerycznych ale dzięki zaznajomionej wiedźmie i jej Voodoo, pozbył się większości z nich. Przynajmniej tych najdotkliwszych.
Zawsze roześmiany, tajemniczo uśmiechnięty z zakęsem szaleństwa. Ma niewielu przyjaciół którym ufa i za których oddałby życie. A czemu nie dusze? Ponoć już dawno temu zaprzedał ją diabłu. Każdy kto go zna, prędzej czy później szlak trafia. Ponoć ma konszachty z syrenami.. Ponoć. Jest właścicielem sporego galeonu o wdzięcznej nazwie "Czarna Marry". Jak sam wspomina, wcale nie jest to wspomnieniem jego ukochanej. Oprócz piractwa o charakterze typowo bandyckim, Drake czerpał zyski prywatnie, również oficjalnie jako ochrona dla władców państw, a często był wynajmowany przez konkretne miasta nadmorskie do ochrony. Mało kto miał odwagę w końcu zadrzeć z szalonym Drak'em.
_________________
( ͡° ͜ʖ ͡° )
CimciInnocent Uke
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 730
Cytat : next day same bullshit
Temat: Re: Hoist the colours Nie Wrz 03, 2017 9:21 pm
Lea (co po hawajsku oznacza zabawę)
Podobno jest dzieckiem Biedy i Szczęścia. Wiecznym Młodzieńcem pozbawionym celu. Psotnikiem, którego ulubioną zabawką jest ludzkość. Okrutnikiem, doprowadzającym do klęsk potężnych armii. Kochankiem, oferującym wieczną sławę. Istotą potężną i bezwzględną, a przy okazji właścicielem najpiękniejszego uśmiechu. Nadużywa swojej władzy i wiedzy dla spełniania kaprysów i zaspokajania najgorszych popędów. Szczyci się tym, że osobiście pchnął Antoniusza w ramiona Kleopatry, rozkochał w sobie Attylę, z Michałem Aniołem tworzył Dawida i szeptał Szekspirowi do ucha wersy Romea i Julii. A choć jest bogiem miłości, to sam nigdy nie bywa naprawdę zakochany. Woli ładne kłamstwo od przykrej prawdy. W jego oczach jedynym grzechem godnym nagany jest głupota oraz wstrzemięźliwość.
elffinkaOpportunist Seme
Data przyłączenia : 27/06/2017 Liczba postów : 39
Cytat : (...) Bo dobra muzyka, nigdy się nie starzeje!! https://www.youtube.com/watch?v=VrO3bnZiwZY Wiek : 26
Ciemna i ponura noc w tak zapomnianym i niechcianym przez Boga miejscu. Wyspa o której wiedzieli tylko nieliczni, najokrutniejsi piraci. Ponoć, bo tak naprawdę na wyspie Skwell' znajdował się jeden z najlepszych burdeli o których wiedzieli prawie wszyscy. Kobiety i mężczyźni spędzali tu czas na największych uciechach cielesnych jakich to świat miał okazję poznać. Znajdował się tutaj również znany szerszej opinii jako "Pan Zamtuzów" - Drake. Mężczyzna ziewnął przeciągle widząc kolejne piwo na mahoniowym stole, który zakrywała gruba warstwa brudu i kurzu. Dzisiejsza noc była "spokojna". Kilku piratów na krzyż którzy siedzieli przy swoich stoliczkach jak przy mównicy ogłaszając niesamowite przemowy na własny temat. Zapatrzeni w własne osiągnięcia nie byli już w stanie dostrzec jak kurwy ich okradają. Drake zaśmiał się, mimo woli jak zawsze. Zakasał rękawy, sięgając po kufel z piwem. - Proszę Pana? - Odezwał się ledwie słyszalny, dziewiczy głos dziewczyny. - To naprawdę Pan? - - Może? - Mruknął otwierając szerzej oczy jak szaleniec. - A może tylko zjawa która nawiedza wasz lokal? - Zaśmiał się ponuro widząc ,jak dziewczyna nabiera tchu i zmyka czym prędzej z powrotem za bar. I siedział tak, popijając samotnie piwo godne rynsztokowego gardła.
_________________
( ͡° ͜ʖ ͡° )
CimciInnocent Uke
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 730
Drake poczuł lekki dotyk na swoim ramieniu. Do jego nosa dotarł przyjemny zapach, nie pasujący do obskurnego lokalu. Woń miała w sobie coś słodkiego i egzotycznego zarazem, a wszystkie towarzyszyła drapieżna nuta piżma. Niezwykłe, intensywne perfumy, stanowiące perfekcyjną kompozycję. Palce przebiegły po barku kapitana, a po chwili cudny młodzieniec usiadł okrakiem na jego udach. Znalazł się między nim a piwem. Biała koszula chłopca była w dużej mierze rozwiązana i odsłaniała jego gładki tors. Spodnie opinały uda, których chciało się dotknąć. Chłopiec przekrzywił głowę, wpatrując się w oblicze pirata z zainteresowaniem i rozbawieniem. – Skarbie, jak będziesz straszył kurwy, to każą ci płacić podwójnie – oznajmił a uśmiech na jego pełnych, stworzonych do pocałunków warg jeszcze się poszerzył, ukazując rząd zaskakująco równych i białych zębów. Musiał być idiotą albo wariatem, skoro zła sława Drake’a nie powstrzymała go przed taką bezpośredniością. Albo miał coś cenniejszego od ładnego uśmiechu i zgrabnych nóg.
elffinkaOpportunist Seme
Data przyłączenia : 27/06/2017 Liczba postów : 39
Cytat : (...) Bo dobra muzyka, nigdy się nie starzeje!! https://www.youtube.com/watch?v=VrO3bnZiwZY Wiek : 26
- Oj ... Chłopcze.. Może i braciszku? - Mężczyzna zaśmiał się w dosyć rozczulający sposób widząc piękny i biały uśmiech na pełnych wargach chłopaka które jak się domyślał były stworzone do istnych i erotycznych pocałunków kochanka księżyca. - Straszę, może chcę ich odstraszyć od swoich chorób wenerycznych! - Zaśmiał się już tym razem, bez ogłady czy Gęby. Miał w zamyśle ponowne wystraszenie młodego jegomościa która uroda była porównywalna z urodą młodej dzieweczki, już nie z rynsztoka ale z wytwornego pałacyku gdzieś tam za morzami. Drake mimo woli spojrzał na krocze mężczyzny. Zmarszczył lekko brwi widząc to co mu się ukazało. Zamrugał gęstym wachlarzem rzęs, po czym zamruczał nisko i mokro: - Nie dzisiaj kochanie... -
_________________
( ͡° ͜ʖ ͡° )
CimciInnocent Uke
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 730
Cytat : next day same bullshit
Temat: Re: Hoist the colours Wto Wrz 12, 2017 10:01 am
Ułożył usta w niezadowolony grymas, który jednak wcale nie odebrał mu uroku. Bezczelnie oparł dłoń na jego torsie, niewiele sobie robiąc z odmowy. Choć wydała mu się ona być głupią i niedopuszczalną. Lekko wspiął się palcami na jego bark, a następnie szyję. Przesunął paznokciami po karku pirata. – Dlaczego odmawiasz sobie darmowej przyjemności? – Zapytał nadąsanym tonem i lekko przekrzywił głowę. Nie wyglądał na kogoś, kto potrzebuje sobie dorobić oddawaniem się tej bandzie ohydnych opojów. Jego czyste ubranie wykonane z drogiego, miękkiego materiału i duża ilość złotej biżuterii świadczyły o tym, że naprawdę nieźle mu się powodzi. Palce wsunęły się powoli w czarne kudły, a drobne ciało nieco bardziej do niego przylgnęło. Chłopiec zdawał się być drobny i kompletnie bezbronny.
elffinkaOpportunist Seme
Data przyłączenia : 27/06/2017 Liczba postów : 39
Cytat : (...) Bo dobra muzyka, nigdy się nie starzeje!! https://www.youtube.com/watch?v=VrO3bnZiwZY Wiek : 26
- W świecie nic nie jest za darmo. Nawet kiedy, sobie pomyślisz... Zresztą nie zaprzątaj sobie tej ślicznej główki. Skoro, chcesz zrobić przyjemność królowi piratów, proszę bardzo! - Mężczyzna roześmiał się do rozpuku, rozkładając szeroko długie ręce. Zgrabnymi dłońmi chwycił chłopaka za barki i bez większego polotu chwycił Go mocno za włosy. Drugą dłonią poprawił mu koszulkę na stwardniałych sutkach które prosił o uwagę. - Z chęcią pieprzyłbym się z kurwą. Ale TY nią nie jesteś, co? Za ładnie pachniesz, blondyneczko. -
_________________
( ͡° ͜ʖ ͡° )
CimciInnocent Uke
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 730
Pozwolił mu się dotknąć, choć po chwili sam złapał jego rękę i zsunął ją na wewnętrzną stronę swojego uda, kapryśnie dając znać, na co ma w tej chwili ochotę. Nie szarpał się, chcąc uwolnić włosy w obawie, że nieostrożny pirat wyrwie kilka miękkich pukli. – Jakie ma znaczenie kim jestem? – Zapytał przekornie. W jego oczach był ten niebezpieczny, zdradliwy błysk. Z jakiegoś powodu, pomimo swojej nieporadności i drobnej budowy budził niepokój, który wraz z pożądaniem stanowił idealną mieszankę. – Mam do zaoferowania więcej niż zwykła kurwa, ale najpierw musiałbyś mi udowodnić, że jesteś tego godzien i postarać się bardziej, królu piratów – lekko poruszył głową, dając mężczyźnie znać, by uwolnił jego włosy z uścisku.
elffinkaOpportunist Seme
Data przyłączenia : 27/06/2017 Liczba postów : 39
Cytat : (...) Bo dobra muzyka, nigdy się nie starzeje!! https://www.youtube.com/watch?v=VrO3bnZiwZY Wiek : 26
- Dał Tobie poznać co znaczy rozkosz tysiąca krzyków trupów zaległych gdzie na dnie śmiertelności? Słodkości jęków wczorajszych, i przyszłych które mogą wydobyć się z twojego gardła? Huh? - Mężczyzna warknął groźnie spoglądając na lico młodego i jak już miał okazję poznać, nieznośnego i sprośnej pracownicy burdelu. Zawachał się może, na chwil kilka, spogladajac w końcu oczy blondyna. Bez żadnego słowa, puścił jego jedwabne loki, obwochując je zawzięcie. Zepchnął Go w niemrawym ruchem. - Chodź, moja gwiazdeczko. - Ponaglał blondyna jednocześnie zamawiając drinka u barmana. Na chwilę jeszcze podszedł do niego, mówiąc. - Ostani pokój po prawej. Muszę spłukać ciało. Będę tam czekał. I żebyś Ty lepiej był czysty. Nie widzi mi się znowu iść do mojej czarownicy i płacić krwią za zrzucanie chorób.. - Zaśmiał się na koniec cynicznie, znikając na schodach.
_________________
( ͡° ͜ʖ ͡° )
CimciInnocent Uke
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 730
Ledwie skinął mężczyźnie głową. Wydawał się być rozbawiony zachowaniem kapitana. Była w nim to niczym nieuzasadnione poczucie wyższości. Leniwym, pobłażliwy uśmiech, którym obdarzył brodatego kapitana. Do pokoju znów wniósł ze sobą ten niezwykły, uwodzicielski zapach. Miał lekki, taneczny krok. Stopy ledwie dotykały brudnej ziemi, a zwiewne szaty unosiły się odrobinę nad nią. W każdym jego kroku było coś cudownie hipnotyzującego. Wniósł ze sobą butelkę rumu. Popijał go wprost z gwintu. – Zabaw mnie, piracie. Zachowywał się tak, jakby to szanowny pan kapitan był tutaj portową kurewką, która ma go obsłużyć. Przystanął pośrodku pomieszczenia i czekał.