Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
Indeks  SzukajSzukaj  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

Share
 

 I still love you

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość
KosmosChibi Seme
Kosmos

Data przyłączenia : 29/06/2017
Liczba postów : 98
Personal space? No.

Cytat : *Star Trek Intro*
Wiek : 28

I still love you Empty
PisanieTemat: I still love you   I still love you EmptySob Sty 27, 2018 5:55 pm

Jak szybko może zakwitnąć miłość? To był jedynie wspólny rok w Norwegii, w małym miasteczku z dala od świata. Obaj przed czymś uciekali i w obu przypadkach była to przeszłość, jednak jakże różna. Potem tej jednej nocy ona w końcu ich dogoniła i zmieniła absolutnie wszystko, co było pomiędzy nimi. A teraz spotykają się ponownie.

Akcja chyba się dzieje w Nowym Yorku albo innym dużym, anglojęzycznym mieście. X jest weteranem wojny w Iraku, żeby zapomnieć wyjeżdża do Norwegii. Tam spotyka Y. To miłość jak z filmu, ale tylko do czasu. Bo Y też ma przeszłość, o której chce zapomnieć. Handel bronią, narkotykami, przemyt żywego towaru, co tylko ci się zamarzy. Ale ta przeszłość wraca do niego w postaci jeszcze gorszych ludzi. X zwala dziwne zachowanie partnera na własną paranoję, a kiedy orientuje się, że to jednak rzeczywistość już jest za późno. Y znika, a X długo musi tłumaczyć policji, że nie ma z tym nic wspólnego. Wyjeżdża do USA, na nowo próbuje poukładać sobie życie. Kiedy myśli, że już mu się udało do jego drzwi puka Y.


I still love you Giphy
Soren Landvik | 35 lat

- Jest człowiekiem, którego pracą jest wiedzieć. Potrzebujesz zlokalizować człowieka, zorganizować przemyt, zacząć rozprowadzać leki czy narkotyki i potrzebujesz informacji? Soren jest właściwą osobą, do której należy się zwrócić. Ma swoje czujki, a i jego uszy są zawsze czułe i słuchają uważnie.

- Niestety ostatnimi czasy jego tak zwani przyjaciele odwrócili się od niego. Konkretniej mówiąc od wpadki w Dahl. Dahl to małe miasteczko na północy Norwegii, bardzo surowy klimat, ale cóż za piękno! Uciekł do niego, gdy sprawy w Oslo nieco się pokombinowały. Krótko mówiąc i nie wdając się w szczegóły, jeden z jego przyjaciół zapłacił mu, by sprzedał błędne informacje jego stałemu klientowi, który akurat planował przerzucić cholernie duży transport kokainy. Wydawało mu się, że było warto dopóki ludzie przemytnika nie odnaleźli jego małej kryjówki i urządzili mu szybki pokaz siły.

- Podczas sielankowego roku w Dahl dorabiał jako barista w jedynej kawiarence w mieście. Zawsze służył dobrym słowem i krótką pogawędką, już taki z niego przyjazny człowiek. Szybko zyskał sympatię mieszkańców miasteczka, ale nawet nie przypuszczał, jak szybko ją straci.

- O dziwo wywodzi się z całkiem normalnej rodziny. Jego mama jest przemiła, a tata całkiem przyzwoity. Urodził się i wychował w Norwegii. Chodził do najlepszych szkół, na jakie stać było jego rodziców, uczył się dobrze. Opanował język angielski i niemiecki, liznął trochę francuskiego. Nic nie zwiastowało jego problemów z prawem.

- Zaczęły się one podczas przerwy, którą sobie zorganizował przed pójściem na studia. Rozwiewając wszelkie wątpliwości, nie, nigdy na nie nie dotarł. Jakby to określili jego rodzice „poznał niewłaściwych ludzi”. Dzięki nim zasmakował charakterystycznej adrenaliny towarzyszącej obcowaniu z niebezpiecznymi ludźmi. Szybko się od niej uzależnił, bo cóż, Soren po prostu kocha ludzi. Najbardziej tych ekscytujących.

- Jest święcie przekonany, że w Dahl poznał miłość swojego życia. A jak wiadomo o takie uczucie trzeba walczyć. Dlatego rzucił wszystko (to nie tak, że absolutnie wszystko, co posiadał się posypało, nie!) i wyjechał za nim do USA by go odzyskać. Czy mu się to podoba czy nie.

- Dopiero co pojawił się w mieście, ale już udało mu się odświeżyć kontakt z miejscowym bossem. Jest zmuszony wykonywać nieco bardziej brudną robotę, co kompletnie mu się nie podoba, ale cóż może zrobić? Pozwolił sobie na chwilę (rok) nieuwagi i teraz musi za to zapłacić. Wydaje mu się jednak, że boss żywi do niego jaką taką sympatię, co powinno ułatwić sprawę.

- Przywiązuje dużą wagę do ubioru, bo przecież jak cię widzą tak cię piszą. Robi wszystko by ludzie widzieli w nim tylko te dobre strony czyli śmiesznego faceta, z którym łatwo nawiązać kontakt. Takiego, którego trudno o coś podejrzewać. Gdy zmienia miejsce zamieszkania wymyśla sobie kompletnie nową przeszłość, której naturalnie uczy się na pamięć by móc się z niej niby to nieśmiało zwierzać nowo poznanym ludziom. Nie ma najmniejszych oporów przed kłamaniem. Kłamstwo to jego żywioł.
Powrót do góry Go down
 
I still love you
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Do you love me?
» Please, love me
» I hate this... but I love you
» love-hate
» Love looks not with the eyes

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Gurges ater :: Gurges ater-
Skocz do: