|
Autor | Wiadomość |
---|
CimciInnocent Uke
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 730
Cytat : next day same bullshit
| Temat: Re: Prince and knight Sro Wrz 20, 2017 2:31 pm | |
| Każdy z rycerzy przyszedł na spotkanie na swój sposób przygotowany. William miał ze sobą tacę z winem i trzema kielichami. Valter zabrał mapy oraz stertę dokumentów. Wszystko to wylądowało na stole. – Nie zakończyłem przygotowań. Czekałem, byś mógł panie zatwierdzić trasę i wszystko, co niezbędne. Liczyłem, że zaplanujemy wyprawę razem – rozwinął mapę, by móc wykreślić na niej palcem trasem ich wędrówki. Rozpoczynać się miała wypłynięciem z Królewskiej Przystani. William przerwał jednak swojemu rywalowi. – Panie, uznałem, że narada nie może obyć się bez wina. Mam nadzieję, że będzie ci smakować – podsunął mu usłużnie pełen kielich. – Sir Valterze? – Wskazał na kolejne naczynie, częstując również mężczyznę. – Nie pijam na służbie, ale dziękuję – odsunął alkohol na bok i spojrzał na Rhaegara, czekając, aż będzie mógł wrócić do omawiana planów wyjazdu. |
| | | Evil ThoughtsI will bite you
Data przyłączenia : 21/08/2017 Liczba postów : 493
Cytat : Legends Never Die, They become a part of you Every time you bleed for reaching greatness.
| Temat: Re: Prince and knight Sro Wrz 20, 2017 2:43 pm | |
| - Niech będzie. - mruknął Rhaegar spokojnie i zerknie na mapę uważnie. W sumie i tak musieli tam dopłynąć, bo inaczej się dostać nie szło. Gdy jednak William przerwał uraczył go spojrzeniem i nawet uśmiechem. - Wspaniale. Dziękuję Sir Williamie. - mruknął książę zadowolony biorąc jeden z kielichów i zaraz uraczając się winem. Co jak co ale wino akurat mu odpowiadało. Miało w sobie ten posmak pasji, którego brakowało reszcie alkoholi. Nie pił jednak za często, bo miał nieco słabą głowę co Valter wiedział. - Dopłyniemy do Smoczek Skały od południa, a następnie udamy się w głąb aż do twierdzy moich przodków. - odparł do Valtera spokojnie jednak w duchu naprawdę chciał znaleźć tam smoki. Tylko dlatego się skusił na tą wyprawę. Wiedział, ze rzadko ktokolwiek się tam udaje. uważano to miejsce za nawiedzone i przeklęte. |
| | | CimciInnocent Uke
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 730
Cytat : next day same bullshit
| Temat: Re: Prince and knight Sro Wrz 20, 2017 4:33 pm | |
| Valter szczegółowo omówił miejsca i porty, w których się zatrzymają. Zaplanował każdy postój w najbezpieczniejszym możliwym miejscu. Z uwagą nanosił propozycję księcia i ignorował obecność Williama, który zresztą ograniczył się do powolnego picia wina i dbania o to, aby kieliszek Rhaegara był pełen. – Wyznaczyłem również służących i oddział strażników, którzy udadzą się z nami w podróż. Mary również pojedzie, żeby mogła zadbać twoje stroje i dwie kucharki. Czy masz jakieś specjalne życzenia? Lub o kimś zapomniałem? Zapasy od jutra będą przenoszone na statek. – Jak na podróż, po której książę miał zmężnieć, Valter zaplanował wszystko tak, by ten się nie zmęczył i nie musiał pobrudzić. Pokazał na spos niezbędnych rzeczy oraz osób, czekając na dalsze uwagi księcia. – Myślę, że przydałoby się więcej butelek wina tak długi rejs – William zajrzał na listę znad ramienia księcia i uśmiechnął się szeroko. Valter zignorował jego uwagę. |
| | | Evil ThoughtsI will bite you
Data przyłączenia : 21/08/2017 Liczba postów : 493
Cytat : Legends Never Die, They become a part of you Every time you bleed for reaching greatness.
| Temat: Re: Prince and knight Sro Wrz 20, 2017 7:39 pm | |
| Z chęcią ustalał i w razie czego zmieniał trasę jak coś mu nie pasowało. W sumie na złość mu więc zmienił 3 punkty postojowe, bo tak chciał i tyle. Pił wino spokojnie ale nie szybko. - Z początku myślałem, że wyruszymy tylko we dwójkę... Dlatego też poprosiłem o Sir Williama. - odparł zdziwiony, że ten z tego robi wielką wyprawę. Zabiera oddział i kucharki nawet... - Niech będzie. - odparł do niego spokojnie i westchnie ciężko przeglądając spis rzeczy. - Mimo wszystko wolałbym być trzeźwy Williamie w obliczu napaści. - odparł z lekkim uśmiechem choć zwiększył nieznacznie liczbę butelek wina. - Co do reszty nie mam zastrzeżeń. W kierunku Smoczej Skały jest zimno. Dopisałbym futra i zapas krzesiwa. Nie chcę by załoga marzła. - mruknął cicho i odłoży spis zerkając na jednego to drugiego. |
| | | CimciInnocent Uke
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 730
Cytat : next day same bullshit
| Temat: Re: Prince and knight Sro Wrz 20, 2017 9:02 pm | |
| – Ja za to w obliczu napaści wolałbym być pijany – mruknął rozbawiony, ale zaraz potem pochylił pokornie kudłatą głowę i skupił się na zawartości swojego kielicha. Popijał z niego obficie, ale nie widać było żadnych skutków upojenia. Kiedy ponownie spróbował dolać księciu, Valter lekkim i subtelnym gestem zatrzymał butelkę. Podobnie postępował na ucztach, gdy młodzieńcowi zdarzyło się zapomnieć. – Myślę, że wystarczy – mruknął, ale William nie zrezygnował. Swoje zadziorne spojrzenie znów skierował na władcę. – Panie, dolać ci wina? – Zwrócił się bezpośrednio, nie cofając butelki. |
| | | Evil ThoughtsI will bite you
Data przyłączenia : 21/08/2017 Liczba postów : 493
Cytat : Legends Never Die, They become a part of you Every time you bleed for reaching greatness.
| Temat: Re: Prince and knight Sro Wrz 20, 2017 9:12 pm | |
| Na jego słowa parsknął tylko pod nosem. No książę wolał jednak nie stracić głowy, gdy ktoś wymachuje mu mieczem. No może nie był aż tak wprawiony jak William. Widząc jednak, że obaj rycerze mają spór o to czy dolać mu wina czy nie zmierzył ich uważnie spojrzeniem. - Tak, proszę. Dolej... - mruknął ze spokojem Rhaegar patrząc na Valtera nadal z obojętnością. Zamierzał wiele rzeczy robić mu na przekór. Nieco robiło mu się gorąco od procentów ale się poświęci! Jeszcze źle nie było. - Skoro skończyliśmy omawiać wyprawę chciałbym wyjść na spacer na ogród przed snem. Możecie mi towarzyszyć. - odparł do nich wstając i idąc na ogród z kielichem. Nikt nie mówił, ze pic nie mógł. |
| | | CimciInnocent Uke
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 730
Cytat : next day same bullshit
| Temat: Re: Prince and knight Sro Wrz 20, 2017 10:08 pm | |
| Mężczyźni natychmiast ruszyli za nim. Valter znosił karę i utratę swojej pozycji bez słowa skargi czy pretensji. Milczał i nie reagował na pełne satysfakcji uśmiechy Williama. To właśnie przystojny gwardzista znów wiódł prym podczas spaceru. Zabawiał księcia i lubością opowiadał o wojennych czynach, których miał dokonać. Valter ignorował jego przechwałki. Szedł przy boku księcia, obserwując, jak ten dopija swoje wino. – Myślę, że powinniśmy wracać. Zapadł zmierzch i należy dopilnować jutrzejszego- – Rany, Valterze, ale z ciebie nudziarz. Panie, jak ty jesteś w stanie to znosić? – zwrócił się ze współczuciem do młodzieńca i z niedowierzaniem pokręcił głową. |
| | | Evil ThoughtsI will bite you
Data przyłączenia : 21/08/2017 Liczba postów : 493
Cytat : Legends Never Die, They become a part of you Every time you bleed for reaching greatness.
| Temat: Re: Prince and knight Sro Wrz 20, 2017 10:24 pm | |
| Rhaegar nawet dobrze się bawił. Sam chciałby ruszyć na jakąś bitwę i sie wykazać. Brakowało mu takiej adrenaliny. Z chęcią więc dysputował z Williamem na wojenne tematy czy to też bitwy historyczne. Pij tez spokojnie wino ale w sumie przez nie też mógł sie tak rozgadywać... - Sam się dziwię... - odparł szczerze Książę i usiadł sobie na pobliskiej ławie. - Valterze. Idź spać. Ja póki co nie zamierzam. - odparł poważnie i zerknie na Williama z uśmiechem czekając na dalszy ciąg ich rozmowy. Zwykle to z Valterem tak rozmawiał. |
| | | CimciInnocent Uke
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 730
Cytat : next day same bullshit
| Temat: Re: Prince and knight Czw Wrz 21, 2017 12:32 am | |
| – Dobrej nocy, książę – rycerz odszedł szybkim krokiem, zostawiając tych dwoje samych w ogrodzie. Valter nie był arystokratą. Nie miał dumy, którą można by urazić. Znosił już wiele dziecinnych kaprysów swojego władcy. Rhaegar nie miał czasu się nad tym zastanowić, ponieważ William kontynuował rozbawiony rozmowę. Postępował z księciem tak, jak z każdą dziewką portową. Mamił historiami. Karmił komplementami. Obdarzał uśmiechami i względami. Zalecał się i jednocześnie nieustannie podkreślał swoją niezależność. Cały wieczór dbał o to, by władca nie miał czasu pomyśleć o swoim drugim gwardziście i innych obowiązkach. Bywał bezczelny, ale to tylko dodawało mu uroku. – Nie spodziewałem się, że służba młodemu władcy może okazać się tak przyjemna – zagadnął w pewnym momencie i przyjrzał się przystojnemu obliczu Rhaegara. |
| | | Evil ThoughtsI will bite you
Data przyłączenia : 21/08/2017 Liczba postów : 493
Cytat : Legends Never Die, They become a part of you Every time you bleed for reaching greatness.
| Temat: Re: Prince and knight Czw Wrz 21, 2017 12:53 am | |
| Zerknie za Valterem ale denerwowało go, że ten nie reaguje i jednocześnie bolało. Książę naprawdę czuł ucisk w klatce piersiowej gdy ten tak go odrzucał. Zaciśnie tylko rękę zły ale zaraz przeniesie wzrok na Williama. Słuchał jego komplementów i historyjek ale nie brał ich do serca. Znał reputację gwardzisty. Wiedział, że ten spał z ponad połową miasta. Nie chciał być tym kolejnym... Nie dawał jednak tego po sobie znać i udawał, że naprawdę czuje się dobrze w jego towarzystwie. - No widzisz Sir Williamie. A to dopiero twój pierwszy dzień. Jednak nigdy nie wiesz co będzie jutro... - mruknął cicho do niego chcąc jakoś odwzajemnić ten nadmiar komplementów. - Jest jednak już późno. Udam się na spoczynek. - odparł do niego poważnie uprzejmie dając mu znać, że koniec rozmów. Chciał ułożyć się do snu i w miarę wyspać. |
| | | CimciInnocent Uke
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 730
Cytat : next day same bullshit
| Temat: Re: Prince and knight Czw Wrz 21, 2017 10:21 am | |
| William posłusznie odprowadził księcia do komnaty i na pożegnanie z tym swoim zawadiackim uśmiechem życzył mu cudnych snów, w których może znajdzie się miejsce dla biednego gwardzisty. Znów na sir Valtera spadł przykry obowiązek obudzenia władcy. Pojawienie się mężczyzny w komnacie uprzedziło kilkukrotnie pukanie. Wraz z nim weszła służąca, na stoliku postawiła śniadanie, które składało się głównie ze słodkich bułek z kruszonką. Choć przy takiej ilości słodkiej posypki może należało powiedzieć, że to kruszonka z bułką. – Panie, służące pytają, czy wybierzesz stroje na podróż. Jeśli nie, oczywiście same zapakują niezbędne rzeczy – swoim zwyczajem Valter podszedł do okna, by bezwzględnym gestem odsłonić ciężkie zasłony i wpuścić do pomieszczenia słoneczne promienie. |
| | | Evil ThoughtsI will bite you
Data przyłączenia : 21/08/2017 Liczba postów : 493
Cytat : Legends Never Die, They become a part of you Every time you bleed for reaching greatness.
| Temat: Re: Prince and knight Czw Wrz 21, 2017 11:41 am | |
| Skrzywił się wybudzony z przyjemnego snu o śnie na smoku. Noż cholera. Warknie pod nosem oczywiście na Valtera. W sumie zastanawiał się czy rzeczywiście nie pozwala mu na za dużo. - Wiesz Valterze... Chyba na za wiele ci pozwalam. - rzucił chłodno do gwardzisty i zerknie na służącą, która przyniosła śniadanie. - Jadę na wyprawę, a ty chcesz bym wybierał stroje? Dla kogo mam się stroić? - odparł naprawdę tym zdumionym, bo chyba obydwoje inaczej rozumieli to pojęcie. Ze strony księcia wyglądało to jak wycieczka, a nie wyprawa. - Biorę moje cztery skórzane zbroje, coś luźniejszego na statek i ciuchy codzienne. Żadnych wydziwianych stroi. -odparł poważnie, bo nie zamierzał jeździć na wycieczki. Wstanie więc i podejdzie do stolika by usiąść i coś zjeść. Był ubrany wyjątkowo. Nie chciał by Valter go oglądał. Ani razu jednak nie spojrzał w stronę gwardzisty. |
| | | CimciInnocent Uke
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 730
Cytat : next day same bullshit
| Temat: Re: Prince and knight Czw Wrz 21, 2017 11:49 am | |
| Pierwszy raz miał okazję widzieć władcę takim, jakim ten był dla swoich poddanych. Nie zmieniało to jednak jego uczuć i oddania. Książę nie dostrzegł żadnej zmiany na twarzy swojego strażnika. Sir Valter był człowiekiem cierpliwym i kaprysy chłopca nie robiły na nim stosownego wrażenia. – Wybacz. Wydawało mi się, że przyszły władca Westeros zawsze powinien wyglądać dostojnie. Zresztą… twoje codzienne stroje odbiegają nieco od codzienności – zwrócił się do niego jak zawsze z tą pobłażliwą złośliwością i posłał rozbawiony uśmiech. Postanowił prawdopodobnie ignorować jego humorki i dalej wykonywać swoje zadania, do których należało również strofowanie księcia, skoro nikomu innemu nie starczało na to odwagi. |
| | | Evil ThoughtsI will bite you
Data przyłączenia : 21/08/2017 Liczba postów : 493
Cytat : Legends Never Die, They become a part of you Every time you bleed for reaching greatness.
| Temat: Re: Prince and knight Czw Wrz 21, 2017 11:57 am | |
| Odważył się zerknąć na rycerza i skinieniem ręki wygonił służącą z pokoju. - Posłuchaj bękarcie i pieprzony zdrajco. Będziesz się tak do mnie odzywać to stracisz posadę, albo coś jeszcze ważniejszego jak najdzie mnie taka ochota... Wyjdź i zajmij się przygotowaniami. - odparł do niego chłodno i wskazał mu drzwi. Nie miał zamiaru mu pozwalać się tak zachowywać skoro zdradził jego uczucia. Dla Księcia były one niezwykle ważne. Niech nie myśli sobie, że mu pozwoli na takie zachowanie o tym wszystkim.
|
| | | CimciInnocent Uke
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 730
Cytat : next day same bullshit
| Temat: Re: Prince and knight Czw Wrz 21, 2017 12:16 pm | |
| – Będzie, jak zechcesz, książę. Moje życie należy do ciebie – z tymi słowami oddalił się, by wypełnić rozkaz. Sir Valter nie bał się chłopca. Wierzył, że jest w nim dużo więcej dobroci niż sam książę podejrzewa. Choć, skazując kogoś na śmierć za żartobliwą złośliwość, bez wątpienia okazałby się godnym swojego nazwiska i rodu słynącego z szaleństw oraz okrucieństwa. William pod drzwiami pojawił się dość późno. Zapewne dokończył wczorajszą zabawę w jednej z knajp i nie był w stanie wcześniej zwlec się z łóżka. – Panie, przysłał mnie twój ojciec. Mam niewdzięczną misję poprosić cię, byś zaprosił dzisiejszego wieczoru przyszłą żonę na spacer. Co mam mu odpowiedzieć? – Zgarnął potargane kudły z przystojnego oblicza. Miał lekko podkrążone oczy i widać było, że zbroja koszmarnie mu ciąży. |
| | | Evil ThoughtsI will bite you
Data przyłączenia : 21/08/2017 Liczba postów : 493
Cytat : Legends Never Die, They become a part of you Every time you bleed for reaching greatness.
| Temat: Re: Prince and knight Czw Wrz 21, 2017 12:34 pm | |
| Nie podobało mu się to jak on to wszystko znosił. Nie mógł tego znieść. Książę jednak dobry nie był, a nie chciał już za młodu okazać się tyranem więc póki co starał się nie zabijać za byle co. Gdy jednak zjawił się jego drugi gwardzista aż zacisnął rękę wściekły. - Jedno za drugim... Nie mam ochoty się z nią widzieć. - odparł w sumie do siebie bardziej niżeli do Williama. - Nie wiem. Powiedz, ze spotkam się z nią późno i na krótko, bo mam na głowie wyprawę. - odparł do niego spokojnie choć tak naprawdę miał czas wolny. Chodził zły i spięty cały czas. Dopiero dzień się zaczął, a już się wali. |
| | | CimciInnocent Uke
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 730
Cytat : next day same bullshit
| Temat: Re: Prince and knight Czw Wrz 21, 2017 12:45 pm | |
| William w tej chwili doskonale rozumiał jego podły nastrój. Potarł zmęczone oczy o zaspanym spojrzeniu i uśmiechnął się leniwie. Dręczył go formalny strój, upał i najgorszy z nich wszystkich kac. Gdyby Valter go zobaczył, zapewne zbeształby za niegodny stan, który uderzał w honor całej królewskiej gwardii. – Przekażę, że jesteś zajęty planowaniem wyprawy. Powiem, że osobiście musisz dopilnować, by nic nie zostało zapomniane, ale dla swojej ukochanej uda ci się wygospodarować chwilę tego wieczoru. – Ułożył to ładne, choć kłamliwie przemówienie. Wyprawą zajmował się przecież Valter. Wszystkie obowiązki spadły na rycerza, ale przecież nikt nie musiał o tym wiedzieć. – Czy mogę pomóc w czymś jeszcze? Nie wyglądasz na zadowolonego, panie.
|
| | | Evil ThoughtsI will bite you
Data przyłączenia : 21/08/2017 Liczba postów : 493
Cytat : Legends Never Die, They become a part of you Every time you bleed for reaching greatness.
| Temat: Re: Prince and knight Czw Wrz 21, 2017 12:49 pm | |
| W sumie zadowolony z jego słów wyjrzał na chwilę przez okno. - Nie Williamie. Po prostu głowa mnie boli. Zajmę się czytaniem więc dopilnuj by mi nie przeszkadzano. - odparł spokojnie do rycerza posyłając lekki uśmiech i weźmie jakąś książkę by ułożyć się na ławie i czytać. Był to jednak blef. Gdy tylko wyjdzie gwardzista Rhaegar tajnym przejściem z pokoju uda się do podziemi zamku. Zniknie więc na długo nikomu nic nie mówiąc. Nie pierwszy raz. Udał sie w swoje ulubione miejsce. Gdzie leżały kości smoków. Zawsze tam szedł gdy chciał pobyć sam. |
| | | CimciInnocent Uke
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 730
Cytat : next day same bullshit
| Temat: Re: Prince and knight Czw Wrz 21, 2017 1:53 pm | |
| Okazało się, że przygotowanie do wyprawy naprawdę zajmowało Valtera, który pilnował każdego najdrobniejszego szczegółu osobiście. Nie istniało nic ważniejszego niż zapewnienie bezpieczeństwa i wygody przyszłemu władcy. Zrozumiał też, że książę nie ma ochoty go oglądać, więc nie próbował się narzucać i bardziej drażnić młodzieńca. William z ulgą przyjął zwolnienie ze służby i możliwość odpoczynku po całonocnej zabawie w najdroższym burdelu w Królewskiej Przystani. Jako gwardzista przyszłego króla nie mógł się przecież bawić byle gdzie. Poza tym z racji powierzonego zadania kurwy i barmani dawali mu zniżki. To tłumaczyło jego dzisiejszy niegodny stałego bywalca karcz stan. Wraz z wieczorem i spadkiem temperatury poczuł się jednak dużo lepiej. Gdy znów pojawił się pod komnatą władcy znów był przystojnym zawadiakom, któremu żadna zabawa nie jest straszna. Uderzył parę razy pięścią w drzwi. – Panie, przypominam o spacerze. Jeśli każesz księżniczce czekać, to na pewno zadręczy cię i zamieni go w piekło. Kobiety są w tej kwestii naprawdę bezwzględne.
|
| | | Evil ThoughtsI will bite you
Data przyłączenia : 21/08/2017 Liczba postów : 493
Cytat : Legends Never Die, They become a part of you Every time you bleed for reaching greatness.
| Temat: Re: Prince and knight Czw Wrz 21, 2017 1:57 pm | |
| Rhaegar nie zamierzał jednak wracać do wieczora. W sumie nie znał upływu czasu pod ziemia ale myślami był kompletnie gdzie indziej i się to nie liczyło. Mówił o wieczorze, ale nie oznajmij kiedy dokładnie. Księżniczka więc musiała uzbroić się w cierpliwość. Kiedy więc William zapuka do drzwi nie usłyszy żadnej odpowiedzi. Służki też mu potwierdzą, że mimo chęci przyniesienia obiadu nie zostały wpuszczone. Czy była to wina Williama? Nie. Odesłał go na spoczynek. Bardziej służby i straży, która nie zgłosiła zniknięcia przyszłego władcy. |
| | | CimciInnocent Uke
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 730
Cytat : next day same bullshit
| Temat: Re: Prince and knight Czw Wrz 21, 2017 4:43 pm | |
| Ciszę lochu przerwał odgłos równych, marszowych kroków. Ktoś doskonale wiedział, gdzie zaszył się książę i zmierzał dokładnie w tym kierunku. – Sir William jest przerażony, że zgubił księcia, ponieważ zamiast stróżować pod drzwiami poszedł odespać wczorajszą zabawę. Księżniczka natomiast zdążyła się śmiertelnie obrazić, bo jej wybranek nie raczył pojawić się o umówionej porze. Dobrze, że odnaleziono mnie, zanim uznano, że zostałeś porwany – spokojny głos Valtera wkradł się w rozmyślania księcia. Młodzieniec słyszał wyraźnie nutę rozbawienia. Mężczyzna przystanął kilka kroków za nim i w zamyśleniu rozejrzał się po ogromnej komnacie oświetlonej blaskiem jedynie kilku pochodni. – Nie zdradziłem miejsca twojej kryjówki, ale radzę ci z niej wyjść, zanim przez swoją krnąbrność wywołasz wojnę – nad tonem delikatnej wymówki nadal przeważała wesoła nuta, czyniąc z niej raczej formę pobłażliwego żartu. William zapewne przybiegł do Valtera bliski paniki, a ten w ramach nauczki nawet nie spróbował go uspokoić. |
| | | Evil ThoughtsI will bite you
Data przyłączenia : 21/08/2017 Liczba postów : 493
Cytat : Legends Never Die, They become a part of you Every time you bleed for reaching greatness.
| Temat: Re: Prince and knight Czw Wrz 21, 2017 10:10 pm | |
| Słysząc kroki skrzywił się. Dobrze wiedział kto tu idzie. Dlatego też się nie odwrócił tylko zerkał na ogromną czaszkę smoka. - Zamknij się. Słyszę, że ciebie to bawi, ale mnie nie. Z chęcią zabiłbym ją i mojego ojca dla spokoju. - odparł do niego poważnie, bo książę nie chciał być zależny od decyzji kogoś innego. - Poza tym to nie księżniczka... Lady. - upomniał go, bo ślubu jeszcze nie było, a nie było późno wieczorem więc niech nie robi z siebie bóg wie kogo. Rhaegar był głownie egoistą. Chciał inaczej to jego rycerz chował się za godnością. - Mogłaby być. Przynajmniej nie byłoby nudno i nie myślano o moim małżeństwie. - odparł zły ale nie patrzył na niego odszedł jednak nieco dalej wzdłuż ciała smoka.
|
| | | CimciInnocent Uke
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 730
Cytat : next day same bullshit
| Temat: Re: Prince and knight Pią Wrz 22, 2017 12:06 am | |
| Kolejne kroki, które po chwili echem rozległy się w korytarzu były zdecydowanie szybsze. Nim młodzieniec zdążył zareagować, poczuł jak silna dłoń gwałtownie obejmuje jego wąską talię. Przy lekkim pchnięciu uderzyłby w nierówną, kamienną ścianę, ale druga ręka asekurowała jego plecy. Książę był przyparty do muru silnym ciałem swojego gwardzisty. Czuł jego przyspieszony oddech na swoim policzku. Widział, jak na przystojnym obliczu maluje się gniew… i pożądanie. – Dość tego. Nie chce wysłuchiwać tych bzdur – spojrzał z bliska na piękna twarz, na usta które bez wahania wypowiadały najokrutniejsze słowa. Usta, które wbrew wszystkim zasadom pragnął całować. – Jesteś księciem i zacznij w końcu zachowywać się jak przyszły władca. Rhaegar całym drobnym ciałem musiał przywrzeć do szerokiego torsu. Czuł ciepło, bijące od rycerza. Twarde elementy zbroi, które wbijały się w delikatną skórę. Nie miał jak się uwolnić, choć pozornie wystarczyło tylko wydać taki rozkaz. |
| | | Evil ThoughtsI will bite you
Data przyłączenia : 21/08/2017 Liczba postów : 493
Cytat : Legends Never Die, They become a part of you Every time you bleed for reaching greatness.
| Temat: Re: Prince and knight Pią Wrz 22, 2017 12:21 am | |
| Usłyszał więc z zaskoczenia zerknie za siebie jednak nieco za późno. Stęknie mimowolnie czując jak w tak krótkim czasie znalazł się blisko ściany. Zerknie też na rękę, która raczej nie powinna tam być. Patrzył uważnie po Valterze zdziwiony jego nagłym zachowaniem. - To nie bzdury. Nie wiesz jakie to uczucie gdy kogoś lubisz za bardzo, a ten ktoś cię odtrąca zasłaniając się pieprzonym honorem. Do tego jesteś zmuszony do ślubu z ladacznicą zapatrzoną tylko na mój tron... - odparł do niego z oburzeniem, bo sam miał dosyć tego, że na pragnął bliskości gwardzisty i to tej niemoralnej. - Oddaj się mi to może zacznę słuchać. Ostatni raz proszę... - mruknął poważnie łapiąc rękami za jego ramiona ale był w sumie zadowolony z tego jak Valter był blisko. Może i William był czarujący ale nie jego chciał. |
| | | CimciInnocent Uke
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 730
Cytat : next day same bullshit
| Temat: Re: Prince and knight Pią Wrz 22, 2017 10:42 am | |
| Wzrok mężczyzny znów zsunął się na usta młodzieńca. Tak bardzo chciał w końcu poznać ich smak. Uciszyć go w tej najprostszy i najbardziej upragniony ze sposobów. Czuł, że drobne ciało reagował instynktownie. Rhaegar nie spróbował go odtrącić. Nie spiął się. Nawet nie zarumienił, gdy wypowiadał kolejne żądanie. Książę nie prosił. Prawdopodobnie nawet nie potrafił. – Oddałem ci niemalże wszystko. Nie mam nic poza honorem, książę. I nawet jego chcesz u swoich stóp, żeby móc go zdeptać? – Zapytał ze złością, ale nie podniósł głosu. Nawet teraz był przede wszystkim jego oddanym gwardzistą. Nim książę zdążył odpowiedzieć, usłyszeli, że ktoś znacząco chrząknął, dając znać o swojej obecności. Valter odsunął się i gwałtownie wyprostował, ale na ustach Williama zagościł ten rozbawiony, sprytny uśmiech, który świadczył o tym, że wszystko widział i słyszał. – Poszedłem za tobą, sir Valterze. Chciałem wiedzieć, gdzie następnym razem powinien szukać księcia zamiast wzniecać panikę. Przeszkadzam?
|
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Prince and knight | |
| |
| | | |
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |