Last DragonI will bite you
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 2834
Cytat : don't judge me i was born to be awesome not perfect Wiek : 34
| Temat: Re: Obudzony Pią Kwi 27, 2018 8:03 am | |
| - Gotuję. Byłem człowiekiem wiesz?- Odparł rozbawiony całą sytuacją. Dla niego to wręcz była groteska. Zanim zasnął budził strach gdy tylko ktoś o nim pomyślał. Teraz obok niego siedział dzieciak, który wiedział, że zabił jego przyjaciół jednak strachu w nim nie było. - Jeśli mnie zirytujesz sprowadzę cię do poziomu więźnia i... powiedzmy, że przeżyjesz na jawie swoje największe koszmary. Na tą chwilę jesteś bardziej jak domowy pupil. Żywić się na tobie mogę raz na półtora miesiąca albo i rzadziej więc głównie będziesz robił za zwierzątko domowe. Nie wiem czy założenie ci obroży nie jest dobrym pomysłem. Będzie tu więcej wampirów które może kusić twoja niewinność... Pozwolił sobie myśleć na głos. Zaczął przygotowywać wywar na sos i dał chłopakowi go posmakować w przerwie między jednym, a drugim łykiem wina. W jego myślach widział, że wśród młodych ludzi ten sposób picia alkoholu był bardzo popularny. Nie ingerował wiec w to. - Jak będziesz gryzł właściciela po kostkach to dostaniesz łańcuch, budę i będziesz spał na dworze. Ostrzegł go by nie nadwyrężał jego cierpliwości. Demonic był znudzony. Dlatego zasnął. Michael wprowadzał zamęt w jego światopogląd. W dodatku nie nauczył się jeszcze tego świata chociaż podstawowe schematy były takie same. Ciekawiło go więc jak myśli, czuje, zachowuje się ktoś z tego wieku. _________________ Creativity is infiniteOnly thing that limit us is our imagination Na bieżąco jak życie pozwoli. Pisać pw lub gg/fb itd |
|
James B.I will bite you
Data przyłączenia : 25/02/2018 Liczba postów : 547
Cytat : Gucci, Gucci, Prada, Prada
| Temat: Re: Obudzony Pią Kwi 27, 2018 2:07 pm | |
| Michael zawsze był pozbawiony strachu, co udowodnił już w lesie, kiedy wszyscy zniknęli, a on sam dalej parł dumnie do przodu, chcąc po prostu zobaczyć piękną budowlę. Często działał tak, jakby życie pozbawiło go instynktu samozachowawczego. Na wzmiankę o obroży, spojrzał na niego spod przymrużonych powiek, wyraźnie urażony. - To nie ja tu jestem drapieżnikiem – odparł jedynie. Nie zamierzał na to pozwalać! Planował walczyć, kopać i gryźć, aby tylko coś takiego nie znalazło się na jego szyi... Ale gdzieś w tyle głowy odezwała się ta bardziej seksualna natura, kojarząc obrożę jako symbol przynależności w bardzo erotyczny sposób. Co to, to nie! - O co wam chodzi z tą niewinnością? Święty Graal czy co? – westchnął, nieco podirytowany tym wszystkim, jednak od razu zgarnął sos z podsuniętej mu pod usta łyżki. - Smaczne – przyznał. - Co nie zmienia faktu, że ani ty, ani żaden twój kolega nie dobiorą się do mnie. Jestem heteroseksualny – odparł, jakby to miało jakiekolwiek znaczenie. Musiał się bronić! Nawet, jeśli dobrze wiedział, że ta droga jest kłamstwem. Od lat chętniej obserwował mężczyzn niż kobiety... |
|
Last DragonI will bite you
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 2834
Cytat : don't judge me i was born to be awesome not perfect Wiek : 34
| Temat: Re: Obudzony Pon Kwi 30, 2018 8:13 am | |
| Już wcześniej się przyznał do tego, że bardziej jego wzrok skierowany jest ku mężczyznom tylko żadnemu nie był w stanie się oddać bo nie sprostał oczekiwaniom. Angelo nie zamierzał dyskutować na ten temat z chłopakiem. - Nie chodzi o niewinność fizyczną, a myślową. Twój umysł nie jest skażony fizycznymi, wręcz zwierzęcymi pragnieniami. Jest jak umysł dziecka. To bardzo rzadkie i wpływa na wydzielane do krwi enzymy. To zaś na jej smak i zapach. Wyjaśnił najprościej jak mógł. Zauważył, że podstawowa wiedza biologiczna ludzi posunęła się dalej niż to było w czasie zanim zasnął. Ciekawiła go też syntetyczna krew dla wampirów. Oczyszczona z enzymów i w pełni wartościowa mogła stanowić dużo pożywniejszy posiłek niż człowiek. Zamówił już ją w dużej ilości. -Będziesz robił co ci karzę. Jeśli nie z wolnej woli, to cię do tego zmuszę. Jestem księciem wampirów i nawet jeśli dla ciebie ten tytuł nic nie znaczy to wiedz, że związany jest on z ogromnymi możliwościami przekraczającymi ludzkie pojmowanie. Lepiej mnie nie wkurzaj. Sięgnął po ser i pokroił go w kostkę po czym podsunął pod rękę chłopaka. Jeśli zaleje żołądek samym winem będzie miał z nim tylko problem. Znów. Skończył sos i zabrał się za pozostałe rzeczy. Kaczka wylądowała w piekarniku, a on wziął się za ciasto. Zamierzał upiec chleb i znów nie dla samego zaspokojenia głodu, a dla jego zapachu i smaku. Wstawił i jego do pieca. Za parę dni nie będzie już tego robił. Będzie tylko czekał na efekty. - Gotowe. A teraz trzeba sprawić żebyś pozbył się z organizmu nadmiaru wina. Złapał go pod pachami i postawił na ziemię. Synchroniczny ruch palców jego dłoni przed oczami chłopaka sprawił, że świat zaczął mu wirować. Demonic wprawiał w dezorientację błędnik chłopaka. Pochodziło to jednak z umysłu chłopaka więc zamknięcie oczu nic by nie dało. Kubeł na śmieci znalazł się bardzo szybko zaraz obok nich. Angelo przytrzymał włosy Michaela by nie ubrudził ich treścią własnego żołądka. Było to wino, które tak łapczywie pił. Dopiero kiedy ostatnie torsje wstrząsnęły ciałem chłopaka zaprzestał zabawy jego błędnikiem i podał mu mokry ręcznik.
_________________ Creativity is infiniteOnly thing that limit us is our imagination Na bieżąco jak życie pozwoli. Pisać pw lub gg/fb itd |
|