PennywiseDramatic Uke
Data przyłączenia : 01/07/2018 Liczba postów : 35 Cytat : Tasty, tasty, beautiful fear.
| Temat: Let's get some fun Wto Lip 03, 2018 10:07 pm | |
| Pierwszą i jedyną zasadą jest dobra zabawa (może jeszcze kilka ortograficznych). Nie zniosę spinania nawet najzgrabniejszego tyłka i zadzierania najcudowniejszego noska. Poza tym jestem gotowa na wszystko.
Mam dwa zgrabne pomysły, ale nie chce nikomu narzucać sztywnych ram:
W kameralnej historii marzy mi się relacja wybitnego artysty (nie ograniczam do konkretnej dziedziny sztuki, raczej sławnego niż przybłędy, niedziecinnego) z samodestrukcyjnymi skłonnościami z kimś racjonalnym i może odrobinkę cynicznym. Będzie nudno. Będzie przegadane. Będzie smutno z malutkimi iskierkami.
W epickiej historii, w której nie możemy ograniczyć się do dwojga bohaterów, chce buntu i rewolucji. Historyczna (np. Francja czy komunizm w Wielkiej Brytanii) lub zmyślona (odległa przyszłość). Chce pełnego zapału przywódcy rebelii, który ostatecznie się nią rozczaruje. Przedstawiciela klasy uprzywilejowanej, który może da się uwieść pięknej idei (albo jeszcze ładniejszym oczom). Stróża sprawiedliwości, który ma położyć kres marzeniom o wolności. Może jakiegoś szpiega. Wielu, wielu postaci. Prawdziwej orgii pomysłów.
Role są zawsze do dogadania. Nie chce, by pomysł był tylko mój, więc każdy musi dorzucić do niego swoje trzy kinky rzeczy. Traktujcie to szkraby, jako wyzwanie. |
|
PennywiseDramatic Uke
Data przyłączenia : 01/07/2018 Liczba postów : 35 Cytat : Tasty, tasty, beautiful fear.
| Temat: Re: Let's get some fun Sob Lip 28, 2018 10:52 am | |
| Zakończyłam przygody i mogę już obiecać wam regularne posty. Przy okazji mamy kilka niezrealizowanych fantazji. Poddam się ogólnej fascynacji Detroit: Become human. Przy czym nie chce grać wątku Connora, a totalnie fascynującej mnie postaci Kamskiego. Tym bardziej że moim zdaniem to on stworzył rA9 (poza moją wiarą w teorię, że rA9 to każdy z graczy). W sumie to dość stereotypowa zabawa w stwórcę i przewyższające go dzieło z brutalnie tłumionym buntem w tle. Poza tym widziałam jeden odcinek The Rain i serial mnie w ogóle nie porwał, ale sam pomysł można wykorzystać. Chciałabym postać naukowca, który doprowadził do katastrofy (przez swoją próżność, żadnych dobrych intencji w tle) i sam schował się na kilka lat w bunkrze. W odruchu serca albo zostaje zmuszony w dzień apokalipsy do przygarnięcia jakiegoś przybłędy. Ostatni pomysł nie ma zarysu fabularnego. Po prostu czekam na kolejny sezon Gry o Tron i potrzebuje czegoś, co uśmierzy ten ból.
I wiedźmin. Zapomniałam o wiedźminie. |
|