|
| Po pierwsze - otwórz oczy! | |
| |
Autor | Wiadomość |
---|
Last DragonI will bite you
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 2834
Cytat : don't judge me i was born to be awesome not perfect Wiek : 34
| Temat: Po pierwsze - otwórz oczy! Pią Lip 07, 2017 12:08 pm | |
| First topic message reminder :X to student, który jest święcie przekonany o swoich racjach. Nikt mu nie powie jak ma żyć. Problem w tym, że jest trochę bardzo samotny. Nie dość, że miał problemy w przeszłości, bo jego rodzice młodo zmarli, to jeszcze nie układa mu się z żadną kobietą, jego życie idzie zupełnie innymi torami niż planował. Ma niby kumpli, jakoś sobie radzi. Wśród nich jest Y, odkrywa on w sobie pociąg do X ale... na jego drodze stoi wiecznie banda dziewczyn! Któregoś wieczoru pod wpływem środków odurzających dochodzi do czegoś więcej między X i Y. X oczywiście to wypiera, nie chce się z tym pogodzić, odpycha od siebie tego przyjaciela jak tylko się da, ale Y w to brnie, nie daje się odsunąć. x - veneziane y - Last Dragon _________________ Creativity is infiniteOnly thing that limit us is our imagination Na bieżąco jak życie pozwoli. Pisać pw lub gg/fb itd |
| | |
Autor | Wiadomość |
---|
Last DragonI will bite you
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 2834
Cytat : don't judge me i was born to be awesome not perfect Wiek : 34
| Temat: Re: Po pierwsze - otwórz oczy! Wto Lip 11, 2017 1:15 pm | |
| - o 18 skończyłem rozprawę. Idź do salonu. Odstawił kubełek na kuchenny blat i wytarł usta. Obaj przez ten okres ochłonęli. - To miłe, że dałeś znać, od razu że wróciłeś. Rzekłbym, że do ciebie niepodobne. Pokazał mu kanapę żeby usiadł, a sam wbił się w fotel. Jego rodziców było na to stać więc jeszcze jak był w szkole średniej i określił, że chce iść do Padwy kupili mu tutaj mieszkanie. Stwierdzili, że lepiej płacić na swoje niż komuś do kieszeni. Mieszkanie było w kamienicy miało bardzo wysokie stropy jednak nie było za wielkie. Długi korytarz prowadził do kuchni i łazienki po prawej stronie, salonu i sypialni po lewej. Kończył się oknem na całą wysokość i wyjściem na balkon. Na ten sam balkon można było wyjść też z salonu. Mieszkanie było wyremontowane i chociaż kamienica nie wyglądała zachęcająco to już wnętrze, w którym mieszkał Gasper tak. Wszystkie pomieszczenia miały podwójne drewniane drzwi odmalowane na biało. Poza łazienką. Tam zostały zamontowane mniejsze jednak w podobnym stylu. Dzięki temu małe pomieszczenie zyskało trochę metrów. Włoch patrzył na niego i starał się nie unosić zbyt emocjonalnie. - Jesteś pewien, że nie chcesz drinka? Jak chlapniesz będzie ci łatwiej. _________________ Creativity is infiniteOnly thing that limit us is our imagination Na bieżąco jak życie pozwoli. Pisać pw lub gg/fb itd |
| | | venezianeDon't Fuck With Me Seme
Data przyłączenia : 04/07/2017 Liczba postów : 534 Cytat : you see i would've killed romeo, and saved juliette
| Temat: Re: Po pierwsze - otwórz oczy! Wto Lip 11, 2017 1:39 pm | |
| Skinął głową i grzecznie ruszył do salonu, o którym mówił. Kiedyś już tu bywał, ale w zasadzie zapomniał, jak tutaj jest. Dlatego nie mógł się powstrzymać od rozglądania, przy okazji szukając elementów, które mogły się zmienić, odkąd był tu ostatnio. Dużo się od tamtego czasu wydarzyło. Przeszedł się powoli po pokoju, a gdy przyszedł i pokazał mu kanapę, przysiadł i oparł łokcie na kolanach, chwilę jeszcze patrząc po ścianach. Dopiero potem przeniósł wzrok na niego. - To, że się do ciebie odezwałem czy to, że wróciłem? - Spytał i uśmiechnął się znów lekko. Padwę opuści na dobre dopiero po studiach. Poniekąd było to postanowione, na razie jednak musiał dokończyć to, co zaczął, a nie miał piętnastu lat, żeby uciekać przez jakieś dramaty. Na ponowienie propozycji, pokręcił znów głową. - Nie, nie, dziękuję. Jak będę wciąż tyle pić, popadnę w alkoholizm. - Spojrzał zaraz na swoje dłonie, a potem uniósł wzrok z powrotem na chłopaka. - Zresztą, przychodzę po to, żeby Cię przeprosić. Myślę, że doskonale wiesz, za co. - Dodał po chwili całkiem poważnie i spokojnie. Nie zdziwiłby się jednak, gdyby chłopak kazał mu to rozłożyć na części pierwsze. Miał jednak nadzieję, że oboje trochę wyluzowali. I po zachowaniu Włocha, przynajmniej dotąd, miał wrażenie, że owszem. |
| | | Last DragonI will bite you
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 2834
Cytat : don't judge me i was born to be awesome not perfect Wiek : 34
| Temat: Re: Po pierwsze - otwórz oczy! Wto Lip 11, 2017 1:48 pm | |
| Ricci nie chciał tego rozkładać na części pierwsze bo... cieszył się, że go widzi. Nadal jednak był w nim ogromny żal. - Mam wrażenie, że nie bardzo wiesz za co przepraszasz. Byłem w tobie zakochany jak idiota prawie od początku. Jeśli tego nie zauważyłeś to znaczy, że jesteś ślepy. Milczałem bo byłeś mega drażliwy na takie tematy. Zawsze zamknięty w sobie więc nie wiedziałem czy nie masz jakiejś traumy. Znosiłem dzielnie wszystkie twoje obraźliwe komentarze i tabuny lasek przewijające się przez twoje życie chociaż bolało momentami jak cholera. Mówiłem sobie "w porządku". Moja wina. To jednostronne uczucie. Po tym co się stało byłem przekonany, że będzie ciężko. Nie spodziewałem się jednak, że wykopiesz mnie ze swojego życia jak psa. Wiesz co jest najgorsze? Że ja nadal jestem w tobie zakochany. Mimo całej złości na ciebie. Powiedz mi Eugene. Za co więc przepraszasz? Uświadom mi jak wielkim idiotą jestem. Gaspere siedział w fotelu ale pochylił się w jego stronę. Był bardzo emocjonalną osobą. Starał się jednak pohamować. Żeby nie gestykulować splótł palce ze sobą i oparł się w podobnej pozie do francuz. W jego głosie słychać było ogrom emocji. Szczególnie bólu gdy przyznawał się do tego, że wciąż żywi do niego uczucia. _________________ Creativity is infiniteOnly thing that limit us is our imagination Na bieżąco jak życie pozwoli. Pisać pw lub gg/fb itd |
| | | venezianeDon't Fuck With Me Seme
Data przyłączenia : 04/07/2017 Liczba postów : 534 Cytat : you see i would've killed romeo, and saved juliette
| Temat: Re: Po pierwsze - otwórz oczy! Wto Lip 11, 2017 2:38 pm | |
| Westchnął cicho nosem, na chwilę spuszczając wzrok na swoje dłonie, ale zaraz uniósł go z powrotem. Był zaskoczony wyznaniem, że Gaspare jeszcze coś do niego czuje, ale nie dał tego po sobie poznać. Chociaż to też wiele komplikowało. A już myślał, że wyjdą na prostą. - Wiem doskonale, za co przepraszam. - Powiedział w końcu po chwili ciszy. - I wiem doskonale, że jestem ślepy. Strasznie. Albo czegoś nie chcę widzieć. Już to wiem. - Patrzył mu prosto w oczy. Nie miał zamiaru się uzewnętrzniać, zresztą nigdy mu to nie wychodziło. Wszyscy, którzy go kiedykolwiek znali z reguły kojarzyli go właśnie jako osobę bardzo zamkniętą w sobie pomimo tego, jak bardzo czasami szalał na imprezach. Inaczej najzwyczajniej w świecie nie potrafił. To, co miał do powiedzenia Ricciemu kosztowało go wiele, ale pewnie był to tylko ułamek tego, co mógłby powiedzieć. Grunt, to że wreszcie się przełamał, żeby z nim porozmawiać. - Chociażby właśnie za tą ślepotę, która musiała cię ranić tyle czasu. Za to, że mówiłem tyle rzeczy, które nie były na miejscu. Także przy okazji całej tamtej sprawy. I nie jesteś idiotą. - Powiedział. - To była panika, to odepchnięcie cię. Jedyny sposób, żeby odciąć się od tego, co się wydarzyło, ale nie za bardzo mi na to pozwoliłeś. Miałem dużo czasu i tak, przyznaję ci rację, najwyraźniej nie jestem hetero, a te twoje "jednoznaczne dowody" o czymś świadczyły. Przełamanie się było na tyle trudne, że zaraz westchnął znowu. - Dlatego tu jestem. Bo wiem, że cię zraniłem. |
| | | Last DragonI will bite you
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 2834
Cytat : don't judge me i was born to be awesome not perfect Wiek : 34
| Temat: Re: Po pierwsze - otwórz oczy! Wto Lip 11, 2017 4:02 pm | |
| Prawie był usatysfakcjonowany. Prawie. Nie wierzył, że to przyszło samo. Coś musiało się stać przez ten miesiąc i on chciał wiedzieć co. - Co sprawiło, że postanowiłeś przyznać się, że nie tylko laski cię kręcą. Bo nie tylko tamto wydarzenie. Nie uwierzę w to. Za dobrze cię znam. Wpatrywał się w niego jak na przesłuchaniu. Jakby mógł przejrzeć jego duszę na wylot. Potrzebował tej wiedzy. Może to wewnętrzny masochizm, ale jeśli przespał się z jakimś gościem we Francji to chciał o tym wiedzieć. "Wszyscy są ok tylko nie ty" Nie wiedzieć czemu ale tego właśnie się spodziewał. Jakby był jakimś gorszym sortem człowieka. Mimo przeprosin czuł się jak gówno... a chyba nawet jeszcze gorzej. Nawet nie liczył z iloma laskami był od tego czasu, a przecież żadnej z nich nie kochał. - Nie będę się nad tobą znęcał. Cieszę się, że zebrałeś się na to i otworzyłeś oczy. Pytanie, co chcesz zrobić teraz? _________________ Creativity is infiniteOnly thing that limit us is our imagination Na bieżąco jak życie pozwoli. Pisać pw lub gg/fb itd |
| | | venezianeDon't Fuck With Me Seme
Data przyłączenia : 04/07/2017 Liczba postów : 534 Cytat : you see i would've killed romeo, and saved juliette
| Temat: Re: Po pierwsze - otwórz oczy! Wto Lip 11, 2017 4:58 pm | |
| Uśmiechnął się nawet nieco rozbawiony na te słowa "za dobrze cię znam". Mogło coś w tym być. W końcu znał Eugene'a lepiej niż on sam, prawda? Na chwilę znów zamilkł i spojrzał na swoje ręce, uśmiechając się wciąż delikatnie. Jednak uśmiech ten powoli gasł, w końcu uniósł na niego wzrok. - Wszystko stało się przez tamto. - Powiedział w końcu, a jego wzrok nieco go... zasmucił, najzwyczajniej w świecie. Nie chciał go ranić. Na jego miejscu w życiu nie chciałby usłyszeć tego, co miał mu do powiedzenia Eugene. I nie chodziło tutaj o to, że z Włochem było coś nie tak, po prostu przynajmniej na razie Francuz nie potrafił mu do końca wybaczyć. Dlatego "powrót po więcej pocałunków" był absolutnie wykluczony. - I przez to wszystko, co wtedy mówiłeś. Ja też sobą gardziłem. I chciałem w końcu poznać prawdę, nawet, jeśli trudno będzie mi się z nią pogodzić. A z dala od całego tutejszego towarzystwa było mi łatwiej. Najpierw z alkoholem, potem było go coraz mniej... I teraz już chyba wiem wszystko, co muszę. - Wyprostował się powoli na kanapie i opadł na oparcie. Spojrzał znów na prawnika i odgarnął z czoła kosmyk włosów. - Och, dziękuję. - Odparł nieco kąśliwie, zupełnie nie mogąc się powstrzymać i uśmiechając się znów krótko. Na jego pytanie natomiast wzruszył ramionami. - A co mi pozostało? Iść naprzód. Mam do skończenia studia, koniec końców nie jestem sam. Mam co robić. |
| | | Last DragonI will bite you
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 2834
Cytat : don't judge me i was born to be awesome not perfect Wiek : 34
| Temat: Re: Po pierwsze - otwórz oczy! Wto Lip 11, 2017 9:53 pm | |
| No tak, jak nie postawi przed nim sprawy oczywistej i wprost to znów ucieka... Uśmiechnął się jednak. Nie potrafił być na niego zły o to. Pokazał palcem na siebie i na niego parę razy. - Co chcesz zrobić z tym. Powiedział wprost. Usiadł jednak luźniej. Rozmowa dwóch dorosłych facetów. - Nie pamiętam co miało wtedy miejsce. Pamiętam, że jak się obudziłem było mi dobrze. Kocham cię i z chęcią bym pogłębił naszą relację. Byłem wściekły bo mnie odrzuciłeś. Teraz jednak jestem spokojny i chcę usłyszeć jak ty widzisz to wszystko. Chcesz przejść do relacji kumpelskiej? Chcesz żebym na dobre zniknął z twojego życia? Czujesz coś do mnie czy tamto to tylko był wyskok pijanego gościa? Nie żądam odpowiedzi od razu. Wiem, że nie dasz mi jej. Powiedz mi jednak przynajmniej czy chcesz mnie w swoim życiu. Zagłębianie się mocniej w uczucia i odkrywanie ich musiało być dość intensywne przez ostatni miesiąc. Po alkoholu i bez niego próbował być z facetami. A może był z kimś? Na samą myśl o tym czuł się zazdrosny jak cholera. Chciał być jego pierwszym i ostatnim. _________________ Creativity is infiniteOnly thing that limit us is our imagination Na bieżąco jak życie pozwoli. Pisać pw lub gg/fb itd |
| | | venezianeDon't Fuck With Me Seme
Data przyłączenia : 04/07/2017 Liczba postów : 534 Cytat : you see i would've killed romeo, and saved juliette
| Temat: Re: Po pierwsze - otwórz oczy! Wto Lip 11, 2017 10:24 pm | |
| - Ach, z tym. – Powiedział i odwzajemnił lekko uśmiech. Zaraz potem wysłuchał jego słów, chociaż nie było to wcale takie łatwe, gdy wiedział, jaka będzie odpowiedź. Dotąd nad tym nie myślał. Albo inaczej: sprawa była dla niego jasna. Nie spodziewał się tego, co usłyszał dziś od chłopaka, szczególnie tego, że może go wciąż darzyć jakimiś uczuciami. Szczególnie takim. - Mogę ci dać odpowiedź. – Powiedział w końcu, patrząc wciąż na niego. Podniósł się z oparcia i spuścił znów wzrok na dłonie, wtedy jakoś łatwiej mu było zebrać myśli. Przełknął ślinę, a potem spojrzał na niego z powrotem, już bez uśmiechu, jednak też nie ze złością czy nadmierną powagą, raczej ze swego rodzaju zakłopotaniem. – Nie będziemy razem. Głównie dlatego, że przegiąłeś i nie wiem, czy potrafiłbym ci zaufać w takim stopniu, jak to miało miejsce kiedyś. – Powiedział wprost, nie owijając w bawełnę. – Nie wiem, co musiałbyś zrobić, żeby to odbudować i nie wiem czy to będzie miało sens. Czy ty będziesz chciał mnie w swoim życiu. We Francji ktoś na mnie czeka. Chciałbym mieć w tobie znów kumpla, ale nie wiem czy to nie będzie dla ciebie za dużo. Zrozumiem. – Dodał zaraz. Patrzył wciąż na niego uważnie. Nie chciał go ranić ani do niczego przymuszać. Poniekąd nawet mu współczuł. Nie wiedział, ile trwało to jego zakochanie, ale próbował sobie wyobrazić. Poczuł nawet wyrzuty sumienia, ale nie mógł już nic na to poradzić. |
| | | Last DragonI will bite you
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 2834
Cytat : don't judge me i was born to be awesome not perfect Wiek : 34
| Temat: Re: Po pierwsze - otwórz oczy! Wto Lip 11, 2017 10:34 pm | |
| - Pojechałeś do Francji po to żeby sobie w ciągu miesiąca kogoś znaleźć? Nawet przez chwilę nie brałeś mnie pod uwagę prawda? Bolało. Bolało jak jasna cholera. - Zrobiłem to wszystko bo nie dałeś mi wyboru. Gdybym tego nie zrobił nigdy nie wyszedł byś ze swojej bańki. W porządku jednak. Sam do siebie pałam wstrętem za to co zrobiłem bo... nigdy nie spodziewałem się, że potrafię być taką dziwką. Kocham cię. Myślę, że za jakiś czas uda nam się wrócić do kumpelskich relacji. Będę żałował niezależnie co zrobię, a teraz ponieważ jestem bardzo... poruszony proszę żebyś wyszedł. Nie chcę zrobić ani powiedzieć nic czego będę żałował jeszcze bardziej.
Gasper nie brał pod uwagę innej opcji niż, że Eugene znalazł sobie kochanka w Francji. Chociaż wiedział o jego ciotkach ta myśl nawet mu nie przeszła przez głowę. Podniósł się z fotela i wyszedł do kuchni. Nie chciał więcej z nim rozmawiać. Miał ochotę coś rozwalić. Francuz zaś był wbrew wszystkiemu jak się kreował istotą emocjonalnie kruchą. Wyrzucenie na niego wszystkich swoich emocji tylko pogorszyłoby sprawę na nowo. Kumple Pewnie, umówi się z nim na piwo i powyrywać coś w barze. Coś czuł jednak, że przez najbliższy czas przyjdzie mu zaliczać raczej facetów... Opłukał twarz w zlewie i wziął pudełko z zimnym kurczakiem. _________________ Creativity is infiniteOnly thing that limit us is our imagination Na bieżąco jak życie pozwoli. Pisać pw lub gg/fb itd |
| | | venezianeDon't Fuck With Me Seme
Data przyłączenia : 04/07/2017 Liczba postów : 534 Cytat : you see i would've killed romeo, and saved juliette
| Temat: Re: Po pierwsze - otwórz oczy! Wto Lip 11, 2017 11:07 pm | |
| Nie odpowiedział, również nie chcąc pogarszać sytuacji. Ton, jakim posługiwał się Gaspare i potok słów mówiły same za siebie. Eugene skinął głową, a następnie wstał, zaraz kierując się do wyjścia. Jeszcze tylko na chwilę zajrzał do niego, aby powiedzieć: - Jak będziesz miał ochotę, odezwij się. Chętnie bym się jeszcze gdzieś z tobą spotkał. Cześć. Zaraz potem wyszedł. Gdy tylko to zrobił, zamknął znów oczy na chwilę i wziął głęboki wdech. Ta wizyta go wiele kosztowała, a nie wiedział czy po całej tej rozmowie nie czuł się jeszcze gorzej niż przed nią. W końcu Gaspare miał rację. Nie brał go pod uwagę ani przez chwilę i to tylko dlatego, że bałby się dać mu znów zranić. Ricci popisał się już przed nim swoim sprytem i umiejętnością trafiania w czułe punkty, doprawdy typowe dla prawników. Lavoie nie chciał powtórki. Co, gdyby któregoś dnia znów się pokłócili? To prawda, Francuz był bardzo wrażliwy. I między innymi dlatego się bał. Tymczasem we Francji znalazł niejako oparcie. Nie w ciotkach, im o niczym nie powiedział, zresztą podejrzewał, że wywiązałaby się z tego tylko kolejna awantura, której próbował uniknąć. W osobie młodszego od niego dwa lata Francuza, który był delikatny, potrafił trochę uśmierzyć ból po całej aferze z Włochem (o której zresztą nawet mu nie powiedział). Sprawa była bardzo świeża i nie do końca wiedział jeszcze, co właściwie robi. Był przerażony, ale musiał zmierzyć się z tym sam. Odległość nie ułatwiała zadania, jednak Eugene wiedział, że skoro powiedział "a", musi powiedzieć "b". Wcisnął dłonie w kieszenie i skierował się do swojego mieszkania, a wyrzuty sumienia ciągnęły się za nim, jakkolwiek nie próbował ich odepchnąć. I te obawy, które wciąż rosły.
Wrócił do starego rytmu z tym, że już z nikim właściwie nie kręcił. Spotykał się znów z kolegami i koleżankami, trochę ograniczył alkohol. Przez ten czas właściwie nie odzywał się do Ricciego, po prostu nie chcąc się narzucać. Uznał, że kiedy ten będzie gotowy się z nim skontaktować, to to zrobi. |
| | | Last DragonI will bite you
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 2834
Cytat : don't judge me i was born to be awesome not perfect Wiek : 34
| Temat: Re: Po pierwsze - otwórz oczy! Sro Lip 12, 2017 7:29 am | |
| Ricci jeszcze przez jakiś czas nie pojawiał się w miejscach gdzie był Eugene. Ich wspólni znajomi nawet doszli do takiej wprawy, że gdy jeden z mężczyzn miał się pojawić nie proponowali przyjścia drugiemu. Nie czuł się wyleczony z tego uczucia i chociaż próbował szukać pocieszenia gdzie indziej to nie bardzo je znalazł. Uśmierzeniem częściowym zajęła się koleżanka z grupy. Dziewczyna tak jak on dzikie godziny spędzała w bibliotece. Oboje byli atrakcyjni i potrafili określić swoje potrzeby bardzo precyzyjnie. Dzięki temu po następnym miesiącu był w stanie z jako-takim spokojem przyjść na spotkanie, na którym był Eugene. - Cześć wszystkim. To Kiti. Przedstawił siebie i dziewczynę, z którą spędził praktycznie ostatnie dwa tygodnie. Jeśli się razem nie uczyli i nie pomagali sobie w kwestiach prawnych to bzykali się jak króliki. Nie było w tym miłości, ale zdecydowanie jej brak tylko sprawiał, że Ricci był bardziej pewny tej relacji. Kiedy już temat tego jak długo się znają i od kiedy są razem minął zostawił ją z nimi całując w czoło i poszedł po drinki. Odetchnął przy barze. Patrzenie na francuza dalej bolało. Mając przy boku Kiti czuł się jednak pewniej. Dla niego to spotkanie to pole bitwy i ona rozumiała to aż za dobrze. _________________ Creativity is infiniteOnly thing that limit us is our imagination Na bieżąco jak życie pozwoli. Pisać pw lub gg/fb itd |
| | | venezianeDon't Fuck With Me Seme
Data przyłączenia : 04/07/2017 Liczba postów : 534 Cytat : you see i would've killed romeo, and saved juliette
| Temat: Re: Po pierwsze - otwórz oczy! Sro Lip 12, 2017 11:25 am | |
| Nie wiedzieć czemu na wieść o tym, że Gaspare kogoś sobie znalazł, Eugene poczuł się po prostu źle. Mówił sobie, że to dobrze, że Ricci w końcu kogoś ma. Że wreszcie się z niego wyleczy, będą znów mogli się spotykać. Jakoś dziwnie nie do końca był do tego przekonany. Starał się znieczulić, odsunąć to od siebie, a w tym radził już sobie z kolei doskonale. Podchodził więc do tego niby na luzie, jednak wciąż pozostawał pewien żal gdzieś z tyłu głowy. Szczególnie, że i jemu nie powodziło się tak, jakby chciał. Pierwotnie wspomagająca go relacja okazała się wyczerpująca. Nie potrafił z siebie dawać dwieście procent tak, jak chciał tego Adrien. Chciał przebić się przez mur Eugene'a od razu, chciał mieć wszystko na tacy, utrzymywać kontakt prawie cały czas, nie dając chwili wytchnienia. Kiedy Lavoie usłyszał, że chłopak chce przyjechać do Padwy, ręce mu opadły. Nikomu jednak nie zwierzał się ze swoich rozterek. Chował je znów głęboko w sobie i udawał, że wszystko jest wyśmienicie.
Na imprezie właśnie z kimś zawzięcie dyskutował na jakiś temat, popijając wino, gdy tylko przyszedł Gaspare ze swoją dziewczyną. Uśmiechnął się delikatnie na jego widok, a potem przeniósł wzrok na Kiti i westchnął głęboko nosem, zaraz upijając znów spory łyk wina. Przynajmniej Ricci znalazł sobie kogoś godnego siebie. Nie był wśród osób, które oblegały nową parę. Wręcz przeciwnie, siedział gdzieś z boku, dopijając swój kieliszek. Kiedy był już pusty, poszedł znów go napełnić. - Niezła. - Powiedział do Gaspare'a, zatrzymując się obok niego. Odstawił swój pusty kieliszek na blat i dopiero wówczas spojrzał na Włocha. - Miło cię widzieć. |
| | | Last DragonI will bite you
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 2834
Cytat : don't judge me i was born to be awesome not perfect Wiek : 34
| Temat: Re: Po pierwsze - otwórz oczy! Sro Lip 12, 2017 11:55 am | |
| - Ciebie też. Nic poważnego. Bardziej układ... biznesowy bym rzekł. Mój ojciec był w niebo wzięty jak mu powiedziałem z kim się umawiam. Jej ojciec jest sędzią. Banda pieprzonych snobów. A ty co? Wyglądasz jakby cię przejechała ciężarówka. Chcesz się przejść? Odpocząć od tych pomyleńców? Gaspere nie ciągnął go za język. Wiedział, że nie ma to sensu. Kiedy Eugene chciał coś powiedzieć to wypalał z tym od razu. Uśmiechał się jednak i starał bagatelizować sprawę. W końcu to on. Wiecznie uśmiechnięty. Wiecznie energiczny. Wszędzie go pełno. Podszedł by zostawić drinki i pocałował ją w policzek. - Carla, wyciągnę kolegę na papierosa na zewnątrz. Zostań z nimi. - Dziewczyna odpowiedziała uśmiechem i posłała tylko uważne spojrzenie francuzowi. Ricci nie wyglądał na jakoś przybitego za to ten drugi ewidentnie potrzebował klina. - Nie ma sprawy. Przyszła pani prawnik oczywiście świetnie się czuła w mieszanym towarzystwie. Była tutaj tylko po to by zachować pozory normalności ich układu więc nie widziała potrzeby by ratować jakąś szarą owieczkę ze stada Gaspere jeśli on o to nie prosił. Lepiej jej było z rozgadanymi ludźmi. _________________ Creativity is infiniteOnly thing that limit us is our imagination Na bieżąco jak życie pozwoli. Pisać pw lub gg/fb itd |
| | | venezianeDon't Fuck With Me Seme
Data przyłączenia : 04/07/2017 Liczba postów : 534 Cytat : you see i would've killed romeo, and saved juliette
| Temat: Re: Po pierwsze - otwórz oczy! Sro Lip 12, 2017 1:32 pm | |
| - Ty to zawsze wiedziałeś, jak mnie skomplementować. - Odparł żartobliwie w odpowiedzi na jego komentarz na temat jego kiepskiego wyglądu. Był zaskoczony, że Gaspare to widział, nikt inny raczej nie zwrócił uwagi na to, że coś się dzieje. Może faktycznie to był ten moment, kiedy tyle ze sobą przeszli, że można było powiedzieć, że znali się aż za dobrze. Uświadomił też sobie, że pomimo, że Ricci wiedział, że coś jest tak, nie zmuszał go do zwierzeń. Był mu za to bardzo wdzięczny. - Tak, chodźmy stąd. Potrzebuję chyba świeżego powietrza. - Powiedział i odprowadził chłopaka spojrzeniem. Powiedział tylko paru osobom, że idzie zapalić, wziął swoją marynarkę i ruszył do wyjścia, aby tam poczekać na Włocha. Sprawdził jeszcze tylko kieszenie, czy na pewno miał papierosy (nie łudził się, że nie będzie palił, ostatnimi czasy robił to nawet częściej niż poprzednio), a gdy Ricci do niego dołączył, od razu ruszył na dwór. Gdy tylko tam się znalazł, odetchnął głęboko świeżym powietrzem. Wcisnął znów dłonie w kieszenie. - Na pewno chcesz ze mną iść? Nie wolisz tam z nimi zostać? - Spytał dla upewnienia, ruszając jakąś uliczką. Było już dosyć późno, jednak to wcale nie oznaczało, że na ulicy było całkiem cicho. W końcu we Włoszech imprezy zaczynają się praktycznie dopiero nocą. |
| | | Last DragonI will bite you
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 2834
Cytat : don't judge me i was born to be awesome not perfect Wiek : 34
| Temat: Re: Po pierwsze - otwórz oczy! Sro Lip 12, 2017 2:01 pm | |
| - Bez znaczenia. To tylko spacer. - Odparł chociaż wewnętrznie znaczenie miało to dla niego ogromne. Czuł potrzebę by mu pomóc. By znów być z nim bliżej. Podpalił swojego papierosa. On palił bardzo mało. Teraz jeszcze Kiti marudziła, że śmierci petami jak prokurator z urzędu więc zdarzało mu się jednego może dwa ale nie więcej. - Zaprosiłeś go tutaj? - Zapytał. Po ich wcześniejszej rozmowie wiedział, że kogoś sobie znalazł we Francji. Normalnym więc było, że po przedłużającej się ciszy zadał to pytanie. Było proste. Nie wymagał od niego uzewnętrznień. Zwyczajnie chciał być kumplem skoro do tej relacji mieli wrócić. _________________ Creativity is infiniteOnly thing that limit us is our imagination Na bieżąco jak życie pozwoli. Pisać pw lub gg/fb itd |
| | | venezianeDon't Fuck With Me Seme
Data przyłączenia : 04/07/2017 Liczba postów : 534 Cytat : you see i would've killed romeo, and saved juliette
| Temat: Re: Po pierwsze - otwórz oczy! Sro Lip 12, 2017 3:22 pm | |
| Uśmiechnął się lekko, słysząc jego odpowiedź. Miło było znów spędzić z nim czas. Samemu, bez wtrącających się ludzi. Znów sam na sam, nawet nie zdawał sobie sprawy, jak mu tego brakowało. I ten luz sprzed ładnych paru miesięcy, kiedy miała miejsca cała ta łóżkowa akcja. - Sam się wprosił. Jak tak dalej pójdzie, wynajmę cię jako swojego adwokata, jak coś mu zrobię. - Powiedział, wyciągając sobie paczkę papierosów. Wyciągnął sobie jednego i zapalił również, zaraz chowając z powrotem do kieszeni i zapalniczkę, i paczkę papierosów. - Poważnie. Kiedy zadzwonił jego telefon, uniósł dłoń w geście "poczekaj chwilę" i wyjął komórkę. Widząc jednak numer na wyświetlaczu, zamknął na chwilę oczy, policzył szybko do pięciu i włożył telefon do marynarki. Mógłby mu nawet wypaść z kieszeni i się rozbić, może wtedy miałby chwilę spokoju. - A co u ciebie? Pomijając twoją biznesową dziewczynę? - Zagadnął go, próbując chwilowo zmienić temat. |
| | | Last DragonI will bite you
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 2834
Cytat : don't judge me i was born to be awesome not perfect Wiek : 34
| Temat: Re: Po pierwsze - otwórz oczy! Sro Lip 12, 2017 6:28 pm | |
| To było okrutne ale cieszył się, że nie jest to... nic poważnego. Bo jak Eugene ma wytrzymać z kimś kto na odległość go tak irytuje. Spojrzenie na telefon i ta wymowna mina też wiele mówiły. Nawet jeśli francuz niewiele mówił to z jego gestów i mimiki dało się wyczytać dużo. Jeśli ktoś był dobrym obserwatorem. Gas był. - Poważnie mam nadzieję, że obędzie się bez wyciągania cię z paki, ale lepiej zapamiętaj mój numer telefonu. Każą mi podjąć temat pracy. Obecnie pracuję w tej firmie i już widzę, że rozwody i dzielenie majątku kompletnie nie jest moją rzeczą. Myślałem o prawach człowieka. Fajna sprawa, ale mało płatna. No i kryminalistyka. Ta ciągnie mnie chyba najbardziej obecnie. Po tym jak udupiliśmy ostatnio w firmie jednego zwyrodnialca aż mnie duma rozpierała. Myślę więc, że napiszę coś z kryminalistyki. Ogólnie nuda. Praca. Uczelnia i miliony godzin w bibliotece. Jak tam wejdziesz i zobaczysz stosy książek pod sufit to mój rocznik. Tych prowadzących pojebało do reszty. Hej, znów dzwoni. Widział, że jego nadawanie od rzeczy relaksuje Eugene. Skupiał się na jego pieprzeniu i mógł oderwać od swoich problemów. - Może powiedz mu wprost, że jesteś ze znajomymi i cię to męczy? Czasami lepiej strzelić prawdą w twarz niż unikać konfrontacji.
_________________ Creativity is infiniteOnly thing that limit us is our imagination Na bieżąco jak życie pozwoli. Pisać pw lub gg/fb itd |
| | | venezianeDon't Fuck With Me Seme
Data przyłączenia : 04/07/2017 Liczba postów : 534 Cytat : you see i would've killed romeo, and saved juliette
| Temat: Re: Po pierwsze - otwórz oczy! Sro Lip 12, 2017 7:10 pm | |
| Czasem po Eugenie można było zobaczyć absolutnie wszystko, szczególnie kiedy jego ekspresja haczyła o pewną teatralność, jednak nie mającą nic wspólnego ze sztucznością. Dużo osób na pewno zna kogoś, kto na siłę kreuje się przesadzonymi gestami, aby stać się bardziej interesującymi, jednak efekt jest odwrotny i tylko działają innym na nerwy. U Eugene'a działało to całkowicie odwrotnie. Teatralne gesty jakby były częścią jego, nie szukającego wcale poklasku. Ot, taka pozostałość po ojcu. Teraz, idąc z nim, paląc i słuchając gadaniny na temat prawa, robił się faktycznie coraz spokojniejszy. Patrzył na niego, kiwał głową, co jakiś czas strzepywał popiół, ale się nie wtrącał. Dopiero pod koniec powiedział niby oburzony: - Zachciało ci się ambitnych studiów, a potem dobrze płatnej pracy! Trzeba było iść na europeistykę albo kulturoznawstwo. - Zaraz potem uśmiechnął się do niego rozbawiony. Oczywiście uśmiech ten zgasł chwilę potem. Jęknął, wyciągając telefon z kieszeni. - Jeśli mu tak powiem, będzie miał do mnie pretensje, że nie mam dla niego czasu, że nie dość, że nie może się tak łatwo ze mną spotkać i mnie dotknąć, to jeszcze nie chcę z nim rozmawiać. - Powiedział wciąż zdenerwowany, a potem odebrał w końcu. Zatrzymał się i zgasił papierosa na jakimś śmietniku. Oczywiście, cała rozmowa przebiegła po francusku, jednak nie trzeba było znać języka, żeby widzieć, że Eugene jest wściekły. Mówił, że potrzebuje chwili dla siebie i że jest zajęty. Kiedy do chłopaka zdawało się to nie docierać, uciął dyskusję, pożegnał się i schował telefon do kieszeni. - Kryminalistyka, tak? - Spojrzał znów na Gaspara. - To chyba idealnie, jeśli jednak kogoś zamorduję. |
| | | Last DragonI will bite you
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 2834
Cytat : don't judge me i was born to be awesome not perfect Wiek : 34
| Temat: Re: Po pierwsze - otwórz oczy! Sro Lip 12, 2017 7:17 pm | |
| Nie znał francuskiego. Rozumiał za to doskonale po tonie i mowie ciała, że nie wyszło to dobrze. - Wolałbym nie musieć tego robić. - powtórzył. Nie powinien dawać mu rad dotyczących jego związku. Nie powinien w ogóle się wpieprzać. Odpalili kolejnego papierosa i ruszyli w drogę powrotną. Głównie jednak milczeli idąc ramię w ramię. Milczenie się przeciągało jednak nie było dla Gasa czymś ciężkim. Raczej oczyszczającym. Po raz kolejny uświadamiał sobie, że niektóre uczucia trzeba pogrzebać i tyle. Eugene nawet jeśli mu nie wychodziło z francuzem miał go i mu zależało na tamtym facecie. Nie było w jego życiu luki w którą mógłby się wpasować. - Wracajmy. I tak długo nas nie ma. Zaproponował gdy zbliżali się do klubu. _________________ Creativity is infiniteOnly thing that limit us is our imagination Na bieżąco jak życie pozwoli. Pisać pw lub gg/fb itd |
| | | venezianeDon't Fuck With Me Seme
Data przyłączenia : 04/07/2017 Liczba postów : 534 Cytat : you see i would've killed romeo, and saved juliette
| Temat: Re: Po pierwsze - otwórz oczy! Sro Lip 12, 2017 8:21 pm | |
| Dla niego również to milczenie nie było żadną przeszkodą. Wręcz przeciwnie, teraz doceniał ciszę chyba jeszcze bardziej niż kiedykolwiek. Gdy wypalił drugiego papierosa, po prostu splótł dłonie za plecami, idąc tak z nim coraz bardziej spokojnie. Powoli się wyciszał, poza tym cieszył się wciąż z towarzystwa Włocha. Znów widział w nim kogoś sobie bliskiego i czuł ogromną ulgę, że mogą normalnie porozmawiać. Przynajmniej tak myślał. Na jego słowa pokiwał głową, jednak zanim weszli, zatrzymał się jeszcze na moment, patrząc na niego. - Dotąd nie chciałem ci się narzucać, ale będę mógł czasem się do ciebie odezwać? Gdzieś z tobą wyjść, jeśli akurat nie będziesz tonął wśród książek? - Spytał, uśmiechając się znów lekko. W ten niebezpośredni sposób dał mu zresztą do zrozumienia, że jest dla niego ważny. Przez chwilę poczuł nawet, że znów mogą wrócić do dawnej relacji, kiedy w życiu by o nic takiego go nie pytał, a po prostu do niego przyszedł i wszystko byłoby po prostu w porządku. |
| | | Last DragonI will bite you
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 2834
Cytat : don't judge me i was born to be awesome not perfect Wiek : 34
| Temat: Re: Po pierwsze - otwórz oczy! Sro Lip 12, 2017 10:13 pm | |
| Ricci był zaskoczony co zresztą odbiło się na jego twarzy. Po tym co mu ostatnio powiedział, że mu nie ufa i że zranił go i że nie wrócą do starych zachowań był pewien, że zajmie to dużo więcej czasu. Uśmiechnął się i nakrył jego dłoń swoją. - Nie musisz się umawiać. Po prostu przyjdź. Zawsze będę dla ciebie. Brzmiało to może trochę teatralnie ale było szczere i w stylu Gaspere. On taki był. Otwarty. Nawet zraniony starał się być oparciem dla innych. Te rzeczy które zrobił wcześniej zrobił po to by Eugene otworzył oczy. Zauważył siebie w prawdziwym świetle, a nie w tym, w którym chciał się kreować. Gdy uścisk chłopaka zelżał i on opuścił swoją rękę. Weszli do środka, a Kity była już odstawiona na boczny tor. Przyczepili się do Gasa że nie ma dla nich czasu i wiecznie jest zarobiony i jak to tak może być. Dziewczyna wcisnęła mu się na kolana chociaż zupełnie nie było to podobne do Carol. Ona nie robiła takich rzeczy. - O co chodzi? - Szepnął jej na ucho. - Ten koleś z którym wyszedłeś. To on złamał ci serce prawda? Chcę by był zazdrosny. Skończyła szeptać i nagryzła jego ucho. Wyglądało to jak zaproszenie do zabawy. Powód jednak nie bardzo mu się podobał. Nie sądził żeby francuza cokolwiek nastroiło w ten sposób. W końcu to on go odrzucił Nie miał dla niego tego typu uczuć. - Jesteś pijana.- Stwierdził na głos i ją pocałował żeby przestała się do niego dobierać. _________________ Creativity is infiniteOnly thing that limit us is our imagination Na bieżąco jak życie pozwoli. Pisać pw lub gg/fb itd |
| | | venezianeDon't Fuck With Me Seme
Data przyłączenia : 04/07/2017 Liczba postów : 534 Cytat : you see i would've killed romeo, and saved juliette
| Temat: Re: Po pierwsze - otwórz oczy! Sro Lip 12, 2017 11:00 pm | |
| Z tym zaufaniem to na pewno nie było tak, jak kiedyś. Jeszcze trochę mu brakowało, żeby wybaczył Włochowi całkowicie, ale zdążył odczuć jego brak i okazało się, że nie jest to takie proste, jak mu się wydawało. Dlatego jego odpowiedź przyjął z uśmiechem i pewną ulgą, którą poczuł gdzieś tam, w środku. Uścisnął delikatnie jego rękę, a potem zabrał swoją, kierując się zaraz do klubu. Pierwsze co zrobił, to znów wziął sobie jakiś nie za mocny alkohol, a przez to odsunął się nieco od Ricciego. Kiedy znowu spojrzał w jego stronę, znowu zabolało. W jakiś dziwny, głupi sposób. Ale nie miał czego się czepiać. Miał dziewczynę, mógł robić z nią co chciał, droga wolna. To nie jego sprawa, zresztą on był z kim innym, a Gaspare był z kimś innym, więc niby w czym problem? W niczym, absolutnie w niczym. Napił się znowu, a potem znalazł sobie inne towarzystwo do rozmowy, nie chcąc patrzeć znów w stronę kumpla. Na szczęście nigdy nie miał problemów z wplątywaniem się w dyskusje, więc teraz nie było inaczej. Wbrew temu jednak, co zamierzał, nie mógł się powstrzymać od zerkania raz po raz w stronę pary. W końcu jednak poczuł się zmęczony i pożegnał się ze wszystkimi, żeby jednak wrócić do siebie. W tym oczywiście z Gasparem, choć bardziej na odległość. Uśmiechnął się do niego lekko i pomachał mu dłonią, zaraz kierując się do wyjścia. Jakoś chwilowo nie miał siły być... po prostu sobą. |
| | | Last DragonI will bite you
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 2834
Cytat : don't judge me i was born to be awesome not perfect Wiek : 34
| Temat: Re: Po pierwsze - otwórz oczy! Czw Lip 13, 2017 7:43 am | |
| Chociaż ostra laska siedziała mu na kolanach a przyjaciele zagadywali chcąc nie chcąc zerkał w stronę Eugene. W końcu skupił się na rozmowie na temat sparingu z jednym z kolegów. Oczywiście nie miało to nic wspólnego z walką. Chodziło bardziej o nauczenie Ricciego jak porządnie przywalić komuś bo nawet pomimo swojej postury nadal miał opory przed fizycznym ranieniem ludzi. Temat tak ich wciągnął, że w ostatniej chwili zauważył, że francuz się zbiera. Odmachał mu. Miał wrażenie, że nadal nie jest z nim dobrze. Jego podejrzenia padły na partnera, który nie rozumiał, że czasami każdy potrzebuje spokoju i samotności. Kiti jak tylko wyszedł za drzwi zjechała z jego kolan. Wzięła się za przepytywanie kogoś na temat Eugene.
Nie siedzieli później już długo. Następnego dnia każdy miał coś do zrobienia więc należało zachować pozory dorosłości. Na uczelni Kili była trochę jak cień Gasa bo mieli razem wszystkie zajęcia. Kiedy jednak ona szła do znajomych on zbierał się do pracy. Wychodząc z uczelni spotkał Eugene. - Cześć! Idę zjeść obiad zanim pójdę do kancelarii. Chcesz się podłączyć? Zaproponował. _________________ Creativity is infiniteOnly thing that limit us is our imagination Na bieżąco jak życie pozwoli. Pisać pw lub gg/fb itd |
| | | venezianeDon't Fuck With Me Seme
Data przyłączenia : 04/07/2017 Liczba postów : 534 Cytat : you see i would've killed romeo, and saved juliette
| Temat: Re: Po pierwsze - otwórz oczy! Czw Lip 13, 2017 10:17 am | |
| Po zajęciach, pożegnał się z wszystkimi, aby pójść samemu do domu. Nieco się zamyślił, próbując poukładać sobie wszystko w głowie, w końcu niedługo miał mieć gościa, a czas, jak się okazywało, leciał bardzo szybko. Głos Włocha natychmiastowo wyrwał go ze sfchłopaka, odwrócił się od razu w jego stronę i poczekał, aż zrówna się z nim krokiem. Uśmiechnął się od razu. - Jasne, czemu nie. - Odparł swobodnie. Zaraz potem przyszło mu coś do głowy i zapytał bardzo ogólnie, nie chcąc wdawać się w raczej oczywiste szczegóły. - Idzie ktoś jeszcze? Ot, tak z ciekawości, przecież nie był zazdrosny. Po prostu, w razie czego nie chciał im przeszkadzać i po prostu zawinie się szybciej. Poniekąd miał jeszcze trochę pracy w mieszkaniu, ale przecież co się odwlecze, to nie uciecze. Asekuracyjnie wyjął jeszcze telefon i wysłał szybko wiadomość. |
| | | Last DragonI will bite you
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 2834
Cytat : don't judge me i was born to be awesome not perfect Wiek : 34
| Temat: Re: Po pierwsze - otwórz oczy! Czw Lip 13, 2017 10:53 am | |
| Kiwnął przecząco głową. - Kiti dzisiaj zajmuje się sobą. Widząc ten szybki ruch Lavoie z pisaniem wiadomości parsknął śmiechem. - Serio, aż tak wlazłeś mu pod pantofel? Oddaj go. No daj. Zabrał mu telefon i go wyłączył po czym oddał mu ponownie. - Teraz na pewno nie będzie ci przeszkadzał. Włączysz go jak w spokoju zjesz ze mną obiad. Chodź. Zaciągnął go do jednej z knajpek dla studentów i gadali o pierdołach. Ktoś siedzący obok miał identyczny dzwonek jak Eugene - To tam, twój jest wyłączony. Pamiętasz? - Upomniał go i niejako próbował zmusić do odetchnięcia. _________________ Creativity is infiniteOnly thing that limit us is our imagination Na bieżąco jak życie pozwoli. Pisać pw lub gg/fb itd |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Po pierwsze - otwórz oczy! | |
| |
| | | |
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |