|
Autor | Wiadomość |
---|
Last DragonI will bite you
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 2834
Cytat : don't judge me i was born to be awesome not perfect Wiek : 34
| Temat: Re: Wpadka księcia Czw Wrz 26, 2019 9:57 am | |
| - Nieważne kim by się urodził, kochałbym bo tak samo jak ciebie. Przyniosę ci kolację do sypialni. Klara już wydobrzała ale nie wróci do służby aż sam nie wyrazisz na to chęci. - Wskazał na pilnujące chłopaka bliźniaczki. On sam chciał jeszcze zostać. Gniew wciąż był w nim żywy. Jego wybaczenie będzie kosztowało lisiego króla więcej jak jedno życie. Wieczorem przyniósł lisowi kolację. Głaskaniem i mruczeniem nakłonił go do zjedzenia chociaż części z obszernego posiłku. Następnego dnia dał mu spokój aż do spotkania z lisami. Wybrał nawet dla niego strój z lisich stron. Sam przyodział się w podobny tylko czarny. Gdy wychodzili uniósł jego podbródek i pocałował lekko. - Żyją bo ich serca są twoje. Będą się mnie bali więc usiądę z boku by dać ci wsparcie w razie potrzeby, ale to twoi ludzie. Boją się o ciebie i o swoje życie. Jak będziesz miał dość, będę wiedział. Zabiorę cię do pewnego starego lisa. Zajmował się twoją matką. Po odebraniu twojego porodu i jej śmierci został wygnany. Gdy dowiedział się o tym co się stało, i że jesteś ostatnim dzieckiem królowej sam do nas przyszedł prosić o azyl. To będzie ciężki wieczór. Weź głęboki oddech i noś wysoko głowę. Jager poprowadził go do sali balowej gdzie przy drewnianych nienakrytych stołach siedziały lisy, całe rodziny. Rozmawiali aż nie zauważyli ich. Wtedy wszyscy skłonili się lekko. Koty wiedziały, że wśród lisów panuje dość napompowany styl prezentacji więc jeden z członków służby zapowiedział Ayase wszystkimi jego tytułami, zarówno lisimi jak i kocimi. Miał je ułożone tak by największe wrażenie wywoływać na koniec. - ... Książę kraju Jumanji ochrzczony przez króla i jego następców Klejnotem Północy, Dar królowej Dorei dla jej umiłowanego Ludu oraz jego małżonek... Tytułów Jagera było mniej. Po tym przydługim przedstawieniu Jager delikatnie ściągnął dłoń Ayase ze swojego ramienia i usiadł za stołem królewskim. Ludzie zaczęli podchodzić do Ayase, głównie pytali go jak się czuje i składali kondolencje z powodu utraty potomka. Paru co odważniejszych pytało wprost czy naprawdę jest on ich księciem a ci starsi otwarcie prosili by zakończył w końcu ojcowską tyranię. Ayase mógł usłyszeć o losach lisów które uciekły z kraju z powodu otwartego krytykowania korony i zagrożenia dla życia oraz o tych którzy zostali wygnani. Wśród nich pojawił się mężczyzna starszy od Ayase z rodziną. - Pamiętasz mnie? Razem z siostrą pracowaliśmy w ogrodach twojego zamku. Ona... spodobała się Księciu Yeremu. Mówiłem jej, że nie zostanie królową, że zabiją ją jak się znudzi... nie słuchała... była taka zakochana. Zaszła z twoim bratem w ciążę. Powiedziała mu w tydzień po twoim ślubie książę. Wypchnął ją z wierzy. Rano znalazłem w ogrodzie roztrzaskane ciało. On nie może być bezkarny Panie. On... on jest niebezpieczny. Nieludzki. Jeśli to co mówią koty jest prawdą. Jeśli jesteś darem królowej dla Ludzi to... to lud wybiera ciebie. Mężczyzna spojrzał na żonę i dzieci, a później rodzina uklękła przed Ayase. To samo zaczął robić tłum za nimi. W sali było ponad 200 lisów różnej płci, maści i wieku. Jager podszedł do swojej żony i położył mu ręce na ramionach. Wyszeptał mu na ucho. - Myślę, że rozumiesz mój wybór. W tym kraju może być jeden król, ale poszczególne plemiona mają swoich namiestników. Jestem wojownikiem Ayase i chcę ci podarować lisie ziemie. Jesteś młody. Nigdy nie będziesz jednak już sam. Pozwolił by poczuł wspierające ciepło nie tylko do Jagera, ale też od reszty królewskiego rodu, jego sióstr, strażników, poddanych. -Tak działa więź, która tworzy króla Ayase. Twój ojciec i brat się ciebie boją bo oni nigdy nie będą jej mieć. Powiedz im coś. Czekają. _________________ Creativity is infiniteOnly thing that limit us is our imagination Na bieżąco jak życie pozwoli. Pisać pw lub gg/fb itd |
| | | AmantisBadass Uke
Data przyłączenia : 10/08/2017 Liczba postów : 1549 WHOs CUTER?
Cytat : ♥ Wiek : 30
| Temat: Re: Wpadka księcia Czw Wrz 26, 2019 11:54 am | |
| Ayase dziwnie się czuł ubierając znowu szaty że swoich rodzinnych stron. Widząc ile lisów znajdowało się w sali balowej miał ochotę się wycofać. I tylko ręka na jego ramieniu go przed tym powstrzymała. Gdy poddani upadli przed nim na kolana, zamknął na moment oczy. Był księciem, nawet jeśli często był pomijany i wykluczany, przez swoją rodzinę to.. Nadal płynęła w nim królewska krew. - Nie wiem czy jestem darem od bogów. - powiedział cicho, by z każdym kolejnym słowem mówiąc coraz głośniej. - Wiem na pewno, że powstałem dzięki magi bogini księżyca. Rodzina ukrywała przedemna fakt, że jestem hybryda. Kiedy sam odkryłem prawdę o sobie... Powiedzmy, że w jakimś stopniu uratowało mnie to przed utratą tytułów, gdy koty odkryły "żart" mojego ojca. Postanowił nakreślić im sytuację nim dojdzie do sedna. - Myślałem, że lisy nie zawiazuja więzi. Ale ja.. Pierwszy raz czuje innego lisa. A nawet lisy. Was wszystkich. To takie.. Niesamowite uczucie. - westchnął znowu przymykajac oczy. Jego lisie atrybuty pojawiły się, zupełenie jakby jego lis też był zadowolony z obecności. - Nie byłem wychowany na króla. Ani na przewódce. Ale.. Jedno mogę obiecać. - zaczął mówić znowu po dłuższej chwili. - Jeśli... Miałbym coś do powiedzenia w kraju, to... Robiłym wszystko, żeby lisiej społeczności niczego nie brakowało. I jak za sprawą czarodziejskiej różdżki, całkowicie nieświadomie, przekazał zebranym wokół niego lisa swoją miłość do kraju. Zerknął na swojego męża nie widząc co ma teraz robić. Myśl, że jego rodzina zginie była ciężarem dla jego duszy. - Chciałbym żeby lisy przestały bezsensownie umierać. |
| | | Last DragonI will bite you
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 2834
Cytat : don't judge me i was born to be awesome not perfect Wiek : 34
| Temat: Re: Wpadka księcia Czw Wrz 26, 2019 12:08 pm | |
| - Zrobię co będę mógł.- Obiecał Jager. Czuł, że dla Ayase to już dość. Głośno i wyraźnie powiedział do zebranych. -Moja małżonka przyjęła waszą ofiarę i lojalność. Będzie ona nam potrzebna by wypełnić waszą wolę. Dziękujemy za stawienie się tak licznie. Przygotujcie swoje domy na gości bo w najbliższym czasie takich jak wy będzie więcej. Klejnot Północy jest waszym ambasadorem, a gdy odzyska należne mu miejsce stanie się namiestnikiem północnego królestwa. W odgłosie braw i wiwatów opuścili salę. Jager zabrał chłopaka na zewnątrz żeby odetchnął. Posadził go na kamieniach w koło fontanny i pozwolił nabrać tchu. Jeszcze chwilę z zamku niosły się lisie szczeki i brawa. Później tłum zaczął opuszczać zamek. Śpiewali coś czego Jager nie potrafił przetłumaczyć i zrozumieć. - Ta pieśń? Co to? - zapytał Ayase - Panie, lisi medyk już czeka. Oznajmił członek jego straży i znów wręcz rozpłynął się w powietrzu. - Kiedy mówiłem ci o więzi po raz pierwszy właśnie to miałem na myśli. Ja czuję w ten sposób każdego mojego wojownika podczas walki. Royal każdą istotę dla której jest królem. Niżej urodzeni też tworzą więzi, chociażby małżeńskie i rodzinne. To... to jest jak podłączenie do źródła energii. Jesteś gotów na kolejne wyzwanie? _________________ Creativity is infiniteOnly thing that limit us is our imagination Na bieżąco jak życie pozwoli. Pisać pw lub gg/fb itd |
| | | AmantisBadass Uke
Data przyłączenia : 10/08/2017 Liczba postów : 1549 WHOs CUTER?
Cytat : ♥ Wiek : 30
| Temat: Re: Wpadka księcia Czw Wrz 26, 2019 1:04 pm | |
| Przez chwilę słuchał ich śpiewu że ścisnietym gardłem. By w końcu samemu zacząć śpiewać, tak żeby i Jager rozumiał. -" A Ty? Czy Ty? Dzisiaj przyjdziesz też Tu woła nas ktoś, kto przed nimi zbiegł Po tym, co się tu działo każdy chyba wie Pod drzewem dziś to wszystko skończy się".... Głos mu się pod koniec odrobinę załamał, więc przestał śpiewać. Wziął głęboki oddech i spojrzał na męża. - chcą żeby rodzina królewska zawisła. - dodał w ramach wyjaśnienia. - Chcą zmian. Zakołysał nerwowo gonem i zastrzygł uszami. - Ta więź jest zupełnie inna. Twoja ze mną jest inna, Royala i moja. Tu się denerwuje i czuję się... Dziwnie. A od lisów to.. To było niesamowite. - wyznał dotykając swojego serca. Potem spojrzał na Jagera, czując że powiedział coś nie tak. - Zraniłem cię? Nie chciałem. - powiedział zaskakując tym samego siebie. |
| | | Last DragonI will bite you
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 2834
Cytat : don't judge me i was born to be awesome not perfect Wiek : 34
| Temat: Re: Wpadka księcia Czw Wrz 26, 2019 1:50 pm | |
| Jagera trochę to zakuło. Ich więź powinna być najważniejsza. Byli w końcu małżeństwem, parą. - W porządku. Chciałbym żeby nasza więź była dla ciebie najważniejsza... rozumiem jednak, że lisy to coś co znasz, coś... lisy to ty. Muszę to zaakceptować i odstąpić im jakiś kawałek twojego serca. Chociaż robię to niechętnie. Starał się zażartować. Objął go i przytulił mocno sadzając na własnych kolanach. Później go pocałował. Od ruji Ayase i zapłodnienia nie byli razem w ten sposób. Najpierw Jager bał się że skrzywdzi dziecko a lis był obrażony, a później zawitała śmierć. Pocałunek sprawił więc, że jakby prąd przeszedł przez ich ciała. - Ty jesteś związany z księżycem świecącym w pełni, ja zaś z nieprzeniknioną ciemnością. Urodziłem się w najciemniejsze zaćmienie księżyca. Później rozpętała się burza. Dlatego jestem Jager, czarny. Jager oznacza szybki jak błyskawica, gwałtowny. - Starał się zachować dystans by nie obudzić bardziej swoich pragnień. - Idziemy do staruszka. Ten lis mógłby być moim dziadkiem więc nie każmy mu czekać bo jeszcze zejdzie nam z tego świata zanim dotrzemy. Powiedział Jager i poprowadził chłopaka do małego saloniku gdzie ciepły napój pił stary lis. Był cały siwiuteńki i pomarszczony. Wręcz jakby zapadał się w siebie. Widząc ich wstał i się ukłonił. - Słyszałem śpiew. Żyję by ci służyć książę Ayase. -Oto Nestor. Odebrał porody wszystkich twoich krewnych łącznie z ojcem w tym twój. Leczył też twoją matkę i jej doradzał. Usiądźmy. - Jager wskazał na kanapy i fotele, a gdy rozsiedli się poprosił o jakieś przekąski dla Ayase oraz napoje. Nestor zaczął opowiadać o matce Ayase. Od ślubu, przez porody, wojny, spotkania i rozterki jakie miała. _________________ Creativity is infiniteOnly thing that limit us is our imagination Na bieżąco jak życie pozwoli. Pisać pw lub gg/fb itd |
| | | AmantisBadass Uke
Data przyłączenia : 10/08/2017 Liczba postów : 1549 WHOs CUTER?
Cytat : ♥ Wiek : 30
| Temat: Re: Wpadka księcia Czw Wrz 26, 2019 3:05 pm | |
| Słuchał go zaciekawiony. Faktycznie byli jak dzień i noc, bardzo się różnili i to od chwili swoich urodzin. Ale to sprawiło, że w jakimś stopniu się uzupelniali. Po pocałunku Jagera , aż wszystkie włoski na jego ogonie stanęły dęba. Więź z jego mężem była zupełnie inna niż ta z królem. Ta z Royalem była wręcz bolesna a ta z Jagerem... Ekscytująca. Poruszająca, budząca w nim chęć rywalizacji. Tak jak był zawsze potulny i starał się nie rzucać w oczy, tak z Jagerem ciągle walczył. Trzymając niepewnie męża za rękę wszedł do salonu, nie wiedział czego się spodziewać. Okazało się, że nie potrzebnie się bał a staruszek był tak ciepła osoba, że poczuł się jakby znali się od lat. Z nim też poczuł więź, co aż nim wstrząsnęło. - Wow. - wyrwało mu się, bo to było naprawdę niesamowite uczucie. |
| | | Last DragonI will bite you
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 2834
Cytat : don't judge me i was born to be awesome not perfect Wiek : 34
| Temat: Re: Wpadka księcia Pią Wrz 27, 2019 8:44 am | |
| - To dobrze, że trafiłeś do kotów. Dzięki nim otworzyłeś się na stado. Szkoda że tak późno. Twój ojciec po śmierci matki... królowa była jego światłem, równowagą, była... była tym co trzymało bestię w ryzach. Nie powinieneś wychowywać się w takim domu. -
Kiwał głową starzec posępniejąc. Później spojrzał na Jagera. - Twój mąż chce żebym opowiedział ci bardzo smutną historię... pełną zła. A ja tak boję się zranić cię bardziej mały książę...
Mimo to zaczął opowiadać o ciąży. Król chciał z kolejnym dzieckiem obdzielić kolejny naród i rozszerzyć swoje wpływy. Matka jednak zaprotestowała. Od początku czuła, że dziecko jest inne i wyjątkowe. Starzec opowiadał jak wyglądała w ciąży, jak się zachowywała i co jadła. Jager z czasem patrzył na niego ostrzej. - W pełnię księżyca przed twoim urodzeniem twoja matka i ja byliśmy pewni, że jesteś błogosławiony przez księżyc. Ona poczuła, że twoje życie oznacza jej śmierć. Gdy powiedziała o tym królowi kazał mi uśmiercić dziecko w jej łonie. Odmówiłem wykonania rozkazu, a królowa obroniła mnie przed deportacją. W królu i dzieciakach coś zaczęło się zmieniać. Jakby świadomość, że kolejne dziecko zabije ich ukochaną osobę odbierała im człowieczeństwo. W końcu król wpadł w szał, wiedzieliśmy, że urodzi w kolejną pełnię a on na parę dni przed terminem zaczął ją atakować. Podawał jej różne dziwne specyfiki. Królowa odmawiała ich picia a gdy je w nią wmuszał wymiotowała okropnie. W przed dzień porodu zaczął ją oskarżać, że go zostawia i dzieci dla tego czegoś. Wtedy powiedziała słowa przez, które wszyscy byliśmy ścigani i polowano na nas. To dziecko będzie przewodnikiem dla ludu jakim ty ani żaden z twoich wychowanków nie moglibyście być. Nadała ci wtedy imię. Ayase będzie władcą lisów. Nie, nie użyła słowa król. Później zaczął się poród. Potraktowaliśmy tamte słowa jak przepowiednię książę. Ona oddała życie dla ciebie panie. Sam wiesz, że władca to więcej niż król. Król to człowiek z koroną ale władca ma po swojej stronie serca lisów. Królowie już od pokoleń zaniedbali więź ludu z koroną. Chciała książę byś to zmienił. Twój ojciec bardzo się starał byś nigdy nie nawiązał żadnej więzi. Bał się, że gdy to się stanie straci wszystko. Królowa wymogła na nim umierając przysięgę, że żaden lis nigdy nie odbierze ci życia. Dlatego trafiłeś tutaj. Liczyli, że książę w swojej porywczości pozbawi cię życia za ten podstęp. Nie spodziewali się, że ciemność zostanie rozproszona przez twój blask. Nie spodziewał się że przeżyjesz. Że utworzysz więzi. Twój powrót po miesiącu, związany z mężem i nowym królem, to był szok, dziecko... oj mój drogi, twoje dziecko ma prawo do tronu tak samo jak ty. Co więcej, ma prawo do dwóch tronów.
Spojrzał wyzywająco na Jagera. Chociaż czarny nigdy nie pragnął władzy to nie można było zaprzeczyć, że ojciec w sukcesji pominął jego dwóch starszych braci i po Royalu ustawił właśnie niego jako zdolnego utrzymać kraj. Odbyli tą rozmowę parokrotnie i zarówno Heart i Madnes się na to zgodzili. On nie. On wciąż uznawał się za czwartego. - Z osób które były przy porodzie twojej matki parę osób nie żyje, parę zabito ścigając po różnych krajach. O paru wieść zaginęła i dobrze. Zdecydowałem się przyjść tutaj bo tak jak reszta lisów uważam, że jesteś moim królem. Chciałbym też móc potrzymać w rękach kolejne królewskie dziecko. - Skierował spojrzenie na Jagera. - Mam wiedzę i doświadczenie i na pewno wiem więcej o hybrydach i ich porodach niż wasze wieszczki. Pozwólcie mi zostać i doglądać królewskiego dobra. Składałem przed laty przysięgę że zrobię wszystko by każde królewskie lisie dziecko przyszło na świat zdrowe i żywe i chcę jej dotrzymać. - Ayase? - Spojrzał na niego Jager. - To twoja decyzja. I tak będziesz miał dla siebie Izabel. Starzec chociaż to wymagało od niego sporego wysiłku wstał z miękkiej kanapy i klęknął przed stopami chłopaka. Zachowywał się trochę jak żołnierz składający hołd królowi ale lisie zwyczaje były inne od kocich więc Jager nie był w stanie zinterpretować właściwie tego o co chodzi w tym wszystkim. _________________ Creativity is infiniteOnly thing that limit us is our imagination Na bieżąco jak życie pozwoli. Pisać pw lub gg/fb itd |
| | | AmantisBadass Uke
Data przyłączenia : 10/08/2017 Liczba postów : 1549 WHOs CUTER?
Cytat : ♥ Wiek : 30
| Temat: Re: Wpadka księcia Pią Wrz 27, 2019 1:31 pm | |
| Ayase słuchal staruszka z coraz większymi oczami. Nie mógł uwierzyć w to, że jego matka tyle poświęciła by go ocalić. Oklapły mu uszy a ogon zafalował smutno. Od początku jego własna rodzina uważała go za potwora, który zabrał im matkę. Kiedy mężczyzna uklęknął przed nim poczuł uścisk w sercu. Pochylił się i chwycił go za ręce. - Proszę wstań. Nie oczekuję pokłonów. - powiedział pomagając podnieść się sędziwemu lisowi. - Na razie nie planuje potomstwa, jeszcze nie otrzasnąłem się po śmierci ostatniego. Ale jeśli tygrys Jagera... Znowu zwiedzie w pole mojego lisa, to będziesz jednym z pierwszych, którym o tym powiem. - zakończył sadzając go na fotelu. - odpocznij, musiałeś przebyć długa drogę. Dziękuję za wszystko co mi powiedziałeś. Wyprostował się i spojrzał na spokojnie przyglądającemu się mu męża. - Pójdziemy się napić wina? - spytał mimo, że jeszcze nie dawno mówił, że więcej nie tknie alkoholu. - na trzeźwo tego nie ogarnę. |
| | | Last DragonI will bite you
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 2834
Cytat : don't judge me i was born to be awesome not perfect Wiek : 34
| Temat: Re: Wpadka księcia Pią Wrz 27, 2019 2:17 pm | |
| Bez słowa podał mu ramię by przejść z nim do ich własnej sypialni. Otworzył mu butelkę wina i usiadł obok niego z swoją lampką. - Mam nadzieję, że następnym razem nikt nikogo nie będzie wywodził w pole i twój lis sam będzie chciał potomstwa, tak samo jak ty. Ayase. Jestem dominującym samcem. Mój tygrys jest dominującym samcem. Poczułeś to przy fontannie tak jak ja. Obaj potrzebujemy innego rodzaju bliskości. Ale... będę czekał. Fizycznie jesteś zdrów. Gdy poczujesz się gotów będę tutaj. Widzę jednak, że twoja głowa jest gdzie indziej. Mów. Mogę słuchać. Przyciągnął chłopaka by oparł się o niego i uzupełniał regularnie lampkę z winem. _________________ Creativity is infiniteOnly thing that limit us is our imagination Na bieżąco jak życie pozwoli. Pisać pw lub gg/fb itd |
| | | AmantisBadass Uke
Data przyłączenia : 10/08/2017 Liczba postów : 1549 WHOs CUTER?
Cytat : ♥ Wiek : 30
| Temat: Re: Wpadka księcia Pią Wrz 27, 2019 2:35 pm | |
| Ayase siedział oparty o klatkę piersiowa męża, w końcu trochę uspokoił emocje, przez co zniknął jego lisi ogon i uszy. Przy pierwszym kieliszku siedział cicho, ewidentnie nad czymś myśląc. Dopiero, gdy Jager po raz drugi napełnił kryształowe naczynie rozluźnił się i zaczął czerpać przyjemność z obecności swojego męża. Czarny tak przyjemnie grzał i ładnie pachnął, nie sposób było się dalej spinać. Szczególne, gdy alkohol zaczął płynąć w żyłach. - Mam nadzieję, że tym razem ruja nie przyjdzie tak szybko, bo tego to już na pewno nie wytrzymam. To nie jest dobry czas. - powiedział marszcząc brwi i wyciągając przed siebie kielich chcąc by mu jeszcze dolał. - Jak niby mam przewozić kim kolwiek. Nie nadaje się do tego. |
| | | Last DragonI will bite you
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 2834
Cytat : don't judge me i was born to be awesome not perfect Wiek : 34
| Temat: Re: Wpadka księcia Pią Wrz 27, 2019 2:54 pm | |
| - Jesteś psowatym, nie gryzoniem. One mogą co trzy miesiące, twoja skończyła się raptem paręnaście dni temu. Myślę, że nie wcześniej jak na zimę. Tak mają wilki... ale podejrzewam, że twój nowy medyk będzie więcej wiedział w tej kwestii. - Dolał mu pół lampki wina. - Lepiej żebyś nie pił więcej. Wczoraj moje siostry i Rosa mocno cię upiły. Nie potrafił odpowiedzieć na jego problemy więc tylko słuchał rozterek. - Nie jesteś sam. Masz mnie. Moja rodzina uważa cię za swojego. Masz do dyspozycji historyków i doradców tego kraju. Powiedział w końcu. _________________ Creativity is infiniteOnly thing that limit us is our imagination Na bieżąco jak życie pozwoli. Pisać pw lub gg/fb itd |
| | | AmantisBadass Uke
Data przyłączenia : 10/08/2017 Liczba postów : 1549 WHOs CUTER?
Cytat : ♥ Wiek : 30
| Temat: Re: Wpadka księcia Pią Wrz 27, 2019 3:07 pm | |
| - Kotowate nie są psowate. I nigdy nie będą. Zdajesz sobie z tego sprawę, co nie? - powiedzial zabierając mu butelkę i dolewając sobie do pełna. - Nic mi nie będzie. Najwyżej będzie mnie boleć głowa... A teraz to i tak boli. Bo mam za dużo informacji i nie mogę ich sobie uporządkować. - jęknął przymykajac oczy, przez co rzęsy rzuciły cień na jego policzki. - Zaraz znowu dostanę ogona. - dodał trąc między palcami nasade nosa. - Wiesz.. Uczucie więzi miedzy na przykład Hera a lisem jest zupełnie inne... Zupełnie inaczej to czuję. Mam wrażenie, że już całkiem pogubiłem się w tych więziach. Te wszystkie uczucia innych osób mieszają w głowie i.. W sercu. A ty? Poczułeś przez nasz więź, więź z lisami? Kiedy uklękneli, miałem wrażenie jakby.. Jakby wybuchły fajerwerki. |
| | | Last DragonI will bite you
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 2834
Cytat : don't judge me i was born to be awesome not perfect Wiek : 34
| Temat: Re: Wpadka księcia Pią Wrz 27, 2019 9:46 pm | |
| - lubię twój ogon - wtrącił. Nie dodał jednak, że owy ogon w pół formie dodaje więcej wrażeń podczas seksu. - Więź z każdym jest inna. ta między nami jest jak gruby łańcuch. Nawet pod ciężarem więzi Royala która ją oplotła nie zerwała się pod jej ciężarem. A więź mojego brata jest naprawdę ciężka w porównaniu do każdej innej więzi jaką miałem w swoim życiu. Więź z rosą jest... cóż trochę ciernista, została różą nie bez powodu. Jej więź ma ostre krawędzie bo ona sama ma ostry charakterek. Hera... od kiedy jest w klanie wilków i utworzyła, a później umocniła więź z wilkami to jej więź jest jak gruby sznur. Tak samo ze Ski i Sun. Zupełnie inna więź łączy mnie z Izabel. To jest jak delikatny sznurek podtrzymujący pnące kwiaty by szły w górę po szczebelkach. A wojownicy... TO drastyczne ale chyba najbardziej odpowiada... jestem trochę jak skała a z niej wychodzą łańcuchy. Jedne mocniejsze i sztywniejsze, inne bardziej plastyczne ale trudniejsze do zniszczenia. Nawet jeśli jakiś zostanie zerwany zawsze jest miejsce w skale by się znów podpiąć. Ale Royal kiedy ojciec przekazał mu więzi przez parę tygodni płakał. Czuł wszystkich poddanych i wszystko zanim zaczął odróżniać to co istotne od pierdół minęło sporo czasu. Jest pewien, że nie miałeś więzi z bratem. Słychając dzisiaj Nestora wpadłem jednak na inny pomysł. Jeśli ojciec mógł przekazać królestwo Royalowi, to twoja mama mogła przekazać tobie swoje więzi. - Delikatnie przesuwał palcami po ramieniu chłopaka wywołując w nim lekkie dreszcze. - Jeśli tak to wyjaśniało by więź z bratem, ojcem, poddanymi. Uznali twoją matkę, gdy jej zabrakło dla nich więź była zapomniana, a ty... powiedzmy, że jak uznali ciebie to ruszyli łańcuchami. Tymi, które od śmierci twojej matki były zastałe i zapomniane. Kiedyś miałem podobne uczucie ale w mniejszej skali. Jager zaczął opowiadać chłopakowi jak po powrocie z jednej z wojen między wilkami, a szakalami został mianowany generałem, młody chłopak, nastoletni. Poczuł to jak właśnie szarpnięcie łańcuchami. Był wtedy w ogromnym szoku, że ci ludzie gdzieś z nim połączeni byli. Rozmawiali do późnego wieczora. W końcu lis umęczony dniem, przeżyciami i winem zasnął w ramionach męża. Jager przełożył go do łóżka usypiając u jego boku. _________________ Creativity is infiniteOnly thing that limit us is our imagination Na bieżąco jak życie pozwoli. Pisać pw lub gg/fb itd |
| | | AmantisBadass Uke
Data przyłączenia : 10/08/2017 Liczba postów : 1549 WHOs CUTER?
Cytat : ♥ Wiek : 30
| Temat: Re: Wpadka księcia Pią Wrz 27, 2019 10:47 pm | |
| Dzięki obecności męża miał spokojny sen. Jager mimo, że był okropnie zaborczym dupkiem, sprawiał że czuł się bezpiecznie. W jego ramionach było mu tak ciepło i błogi, że nie chciał wstawać. Szczególnie, że poranek przyniósł suchość pustyni w ustach. - Jager.. Pić... - jęknął niewyraźnie nawet nie otwierając oczu. - wody... - wychrypiał wciąż uroczo zaspany. Podniósł głowę z poduszki i rozejrzał się nieprzytomnie dookoła. - niech ktoś zgasi to słońce... |
| | | Last DragonI will bite you
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 2834
Cytat : don't judge me i was born to be awesome not perfect Wiek : 34
| Temat: Re: Wpadka księcia Sob Wrz 28, 2019 8:25 am | |
| Sytuacja powtórzyła się z dnia wcześniej. Jager dał mu wody i zamówił śniadanie do pokoju. Tym razem jednak nie obyło się bez wizyty Izabel. - Rosa mówiła, że się martwi bo klejnot północy drugi dzień odchorowuje ich pijaństwo, ale ta butelka jest z wczoraj. Nieładnie książę. - Co ciekawe nie karcący palec Izabel machał na Jagera nie na Ayase. -Ostrzegałem go. Dorosły jest. Sam sobie dolewał. - Bronił się. -Izabel, jak już cię widzę. Stary lis. Służył w rodzinie Ayase od pokoleń jako medyk i położnik. Zaopiekujesz się nim? Moja żona zgodziła się by jej służył a nie znam nikogo bardziej kompetentnego w zamku od ciebie. W zwyczajach lisów ci pomoże ale ktoś musi mu wbić do starego łba parę naszych żeby nie został zabity za zniewagę. - Oczywiście książę. Spotkałam już go z samego rana. Kręcił się w koło moich uczniów. O mało nie dostał po nosie. Poprosiłam żeby poczekał aż dostanie oficjalny przydział. Okazuje się, że w lisim kraju słowo króla jest prawem, a on uznaje naszego Ayase za swojego pana. Wszyscy wiedzą o tym co się wydarzyło w sali książę. Royal trochę uspokaja od rana naszych namiestników. Twoja rodzina też niebawem się dowie. Mówiąc przygotowała jakieś ziółka, a później podała je chłopakowi. - Pachną paskudnie ale postawią na nogi. Zajmę sięstarcem ale zanim będzie mógł świadczyć usługi muszę się upewnić ile umie i dostać oficjalne pismo o przyjęciu do królewskiej medycznej słóżby. - Rosa już wie, Royal też. Skoro uspokaja dygnitarzy, to oznacza, że nie miał jeszcze na to czasu. Sam się tym zajmę. Wczorajszy dzień zarezerwowałem dla Ayase ale nie mogę dzisiaj. Zostaniesz z nim? - Pochylił się i pocałował go w skroń. - Będę w tamtym pokoju. Podkreślił patrząc chłopakowi w oczy. Pokój wojen miał specyficzną aurę ale Jager miał wiele rzeczy do ogarnięcia i ustalenia. Dowiedział się też sporo o samych lisach tylko słuchając ich i obserwując w sali balowej. _________________ Creativity is infiniteOnly thing that limit us is our imagination Na bieżąco jak życie pozwoli. Pisać pw lub gg/fb itd |
| | | AmantisBadass Uke
Data przyłączenia : 10/08/2017 Liczba postów : 1549 WHOs CUTER?
Cytat : ♥ Wiek : 30
| Temat: Re: Wpadka księcia Sob Wrz 28, 2019 9:24 am | |
| - Dlaczego nie mogę iść z tobą? - spytał podnosząc się na rękach i patrząc na męża bystrymi oczyma. - I czemu dygnitarze są zdenerowani? Boją się czegoś? - zaatakował gradem pytań, nie mając zamiaru dać się dzisiaj tak łatwo spławić. Bez szermania wypił ziółka, i ci prawda nieco zielony na twarzy, ale wstał z łóżka. Był ubrany więc nie musiał krępować się przy Izabel. - Staruszek służył moim przodka i mamie. Bądź dla niego łaskawa, proszę. |
| | | Last DragonI will bite you
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 2834
Cytat : don't judge me i was born to be awesome not perfect Wiek : 34
| Temat: Re: Wpadka księcia Nie Wrz 29, 2019 4:54 pm | |
| Jager spojrzał na niego zdziwiony. - Możesz, ale rzeczy które będą omawiane mogą ci się nie spodobać. Nie czujesz się dzisiaj dobrze i chciałem dać ci czas na odpoczynek. Gdy Ayase zaczął wstawać i się ubierać cierpliwie czekał. Razem z chłopakiem ruszył do pokoju wojen. -Obawiali się, że twoje zwierzchnictwo nad lisami odbierze któremuś z innych plemion które przystąpiły do naszego państwa tereny. Royal uspokaja ich w tej kwestii jednocześnie nie wyjaśniając jak zamierzamy sprawę zakończyć, a uwierz mi to trudne. Jak siadają na mnie to warczę i grożę więc później lecą do niego z płaczem. Nie mam w sobie takiego spokoju jak on. Przedstawił Ayase swoich generałów i parę osób z państw sprzymierzonych, które zajmowały się przekazywaniem informacji między sojusznikami. Jeden z kotów ustąpił mu miejsca obok Jagera sam siadając dalej. Omawianie strategii terytorialnej było łatwiejsze gdy patrzyło się na mapę. Ayase za to mógł zobaczyć, że pojawiły się już zmiany, o których mówił dzień wcześniej. Większość prowadzona była bardzo hermetycznym żargonem wojskowym. Chłopak dzięki pokazywaniu na mapie mógł zrozumieć o czym mówią. - Lisy są otoczone z każdej strony. Czekamy na rozmowy z północą. Niedźwiedzie miały odezwać się do swoich polarnych pobratymców zaś wilki wysłały swoich emisariuszy. Wiemy, że twój brat opuścił kraj i się ukrywa. Twoja kolejna siostra została otruta jednak nie przez nas. Twój ojciec powiesił paru kucharzy więc wnioskujemy, że była to zemsta wewnętrzna lisów. Wyjaśnił Jager. _________________ Creativity is infiniteOnly thing that limit us is our imagination Na bieżąco jak życie pozwoli. Pisać pw lub gg/fb itd |
| | | AmantisBadass Uke
Data przyłączenia : 10/08/2017 Liczba postów : 1549 WHOs CUTER?
Cytat : ♥ Wiek : 30
| Temat: Re: Wpadka księcia Nie Wrz 29, 2019 6:42 pm | |
| Ayase był dumny z tego, że u dało mu się utrzymać swoją ludzka formę mimo, że nie podobało mu się to co słyszał. - Mój brat się nie ukrywa. On czeka na okazję. - powiedział znając swojego brata aż za dobrze. Przyjrzał się figurka lisów ustawionych na mapie. Zmarszczył brwi i dłuższą chwilę przygladał się im z mieszanymi uczuciami. - Przejdą pod wodospadem i wyjdą tu. - mruknął niespodziewanie, zaskakując sam siebie. Nie wiedział skąd to wiedział, odsunął się odrobinę do tyłu i zerknął na Jagera. - To skrót, o którym niewiele lisów wie. |
| | | Last DragonI will bite you
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 2834
Cytat : don't judge me i was born to be awesome not perfect Wiek : 34
| Temat: Re: Wpadka księcia Nie Wrz 29, 2019 8:58 pm | |
| Jager za to wiedział skąd chłopak wie. Skoro miał połączenie z lisami odziedziczone po matce mógł każdego z jej poddanych wręcz wyśledzić. Na szczęście działało to jednostronnie i tylko w najwyższym zaufaniu dla osoby będącej "wyżej" w hierarchii. Jager był w stanie patrzeć oczami swoich najbardziej zaufanych zwiadowców. Ayase musiał podświadomie połączyć wiedzę z więzi z ludźmi, którzy podróżowali z Yerym i wiedzą o swoim bracie i ludziach. - Wiem, że paru naszych ludzi patroluje przejście przy wodopoju. Mogą jednak zgubić trop jeśli lisy wejdą do wody. Generałowie zaczęli przebijać się z pomysłami i pytaniami do Ayase. W końcu Czarny poczuł jak jego ukochany ma dość. Drgnął tylko, a generałowie zamilkli. Objął chłopaka ramieniem. -Nie atakujemy cywili. Staramy się na tą chwilę nie przekraczać granicy państw. Zawracamy lisy do ich kraju i przepuszczamy swoich. Na granicy jest mnóstwo wojsk Ayase, ale nie ma wojny. Nikt nie ginie. Gdy udało mu się uspokoić lisa znów poczuł przypływ pożądania, który musiał szybko zdusić. To nie było miejsce na czułości. Gdy dołączył Król Jager przedstawił swój punkt widzenia i najskuteczniejszą strategię działania. Skupiali się na działaniach zwiadowczych i zablokowaniu ucieczki na północ. Co ciekawe król zgadzał się w tej kwestii z synem. Jego aprobata jeszcze parę lat temu umacniała autorytet Jagera. Teraz była jedynie formalnością. Po oficjalnych rozmowach pojawiły się te indywidualne. Kolejne osoby przychodziły i ustalały rzeczy. Od drobnych jak ochrona osób w zamku do poważniejszych jak zwiad międzynarodowy. Ayase mógł po raz pierwszy zobaczyć jak wygląda dzień pracy swojego męża. - Znudzony? Pójdziemy coś zjeść. Ja muszę tutaj wrócić bo moi... skrytobójcy będą zdawać swoje raporty. Nie musisz tego słuchać. Możesz potowarzyszyć Rosie, dzieciakom, pójść do biblioteki... Kusił alternatywami prowadząc chłopaka na taras gdzie posiłek spożywał już król i Rosa z dziećmi. _________________ Creativity is infiniteOnly thing that limit us is our imagination Na bieżąco jak życie pozwoli. Pisać pw lub gg/fb itd |
| | | AmantisBadass Uke
Data przyłączenia : 10/08/2017 Liczba postów : 1549 WHOs CUTER?
Cytat : ♥ Wiek : 30
| Temat: Re: Wpadka księcia Nie Wrz 29, 2019 9:11 pm | |
| Ayase jeszcze kilka razy miał dziwne przeczucia, ale nie był pewien czy powinien o nich mówić. - Chciałbym wiedzieć. Już nic gorszego nie mogę usłyszeć. - odpowiedział pozwalająca sobie na wypuszczenie ogona i uszu. Dzieci Rosy zareagowały entuzjastycznie na jego lisie atrybuty. Podobało im się, że Ayase miał inna formę przejściową niż osoby z ich otoczenia. Nie był straszny, a piękny. Przypominał im jakąś mityczna postać, a białe włosy i czerwone oczy tylko ten efekt potegowały. Nagle zatrzymał się jak wryty mając okropne przeczucie. - Dzieje się coś złego. - powiedział zaciskając rękę z wyciagnietymi pazurami na ramieniu męża. - Jager... |
| | | Last DragonI will bite you
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 2834
Cytat : don't judge me i was born to be awesome not perfect Wiek : 34
| Temat: Re: Wpadka księcia Nie Wrz 29, 2019 9:25 pm | |
| Jager nie wiedział co przestraszyło chłopaka ale wiedział, że nic nie zagraża mu w tej chwili a to było jedyne co go interesowało ostatnimi czasy. Zatrzymał się więc. Objął go i schował w swojej klatce piersiowej. Usta przytknął do jego głowy i delikatnie zaczął mruczeć żeby uspokoić chłopaka. - Spokojnie. Powiedz mi co czujesz. Pamiętaj, że możesz czuć nie tylko swoje niepokoje. Czasami to, że dziecko nabiło sobie guza może być dla jakiejś matki końcem świata i ty właśnie tak to odbierzesz. Postaraj się znaleźć źródło przeczucia i je zbadać. To jak śledzenie określonej nitki, którą ktoś zaczepia i wprawia w wibracje. _________________ Creativity is infiniteOnly thing that limit us is our imagination Na bieżąco jak życie pozwoli. Pisać pw lub gg/fb itd |
| | | AmantisBadass Uke
Data przyłączenia : 10/08/2017 Liczba postów : 1549 WHOs CUTER?
Cytat : ♥ Wiek : 30
| Temat: Re: Wpadka księcia Nie Wrz 29, 2019 9:43 pm | |
| Jęknął próbując podążać za wskazówkami męża. Pokręcił głową na boki, miał wrażenie że z każdą minuta więź z jego poddanymi była większa i coraz bardziej się pogłębiała. A będąc w pół formie czuł to jeszcze intensywniej. - Mm.. To nie dzieje się tutaj. Wydaje mi się... Myślę, że.. Ojciec powiesił kolejnych "zdrajców".. Nowe lisy nadchodzą. Wyprostował się pokazując z której strony przyjdą. - To nie guz, Jager. - dodał ściskając nerwowo jego rękę. Zrobiło mu się niedobrze od tych emocji, odkąd czarny książę wybrał go spośród sióstr, ciągle się czymś martwił. Teraz jednak nauczył się znajdować ukojenie w jego ramionach. - Jednak.. Pójdę się przejść po zamku. - powiedział zerkając krótko w kierunku stołu. Chciał porozmawiać z lisim medykiem i może sprawdzić czy u innych wszystko w porządku..? - zjem później. - mruknął, bo wciąż czuł mdłości. |
| | | Last DragonI will bite you
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 2834
Cytat : don't judge me i was born to be awesome not perfect Wiek : 34
| Temat: Re: Wpadka księcia Wto Paź 01, 2019 7:35 am | |
| Gdy Ayase określił w końcu co go zaniepokoiło kiwnął głową w stronę zacienionego końca pomieszczenia. W ułamku sekundy cień z tego miejsca poruszył się i czmychnął. Był to jeden z członków straży przybocznej Jagera. Wśród całej rodziny on wymagał najbardziej skrytej ochrony. Mało kto wiedział, że ją w ogóle posiada. - Każę przynieść coś do zjedzenia do naszej sypialni. Medyk będzie z Isabel i żadne z nich raczej nie odpuści ci w kwestii posiłku. - Powiedział wiedząc, że Lis ma sporo pytań, na które on nie mógł mu odpowiedzieć. Uśmiechnął się lekko i pocałował go. Dopiero kiedy zniknął odprowadzony przez swoją ochronę przywołał drugiego strażnika. - Zanim jakikolwiek lis przekroczy granicę macie mu dać wywar z czarciej jagody. Strażnik skrzywił się ale zniknął niczym cień tak jak i pierwszy. Heartowi nie udało się zakraść do Jagera. Wiedział, że stoi za jego plecami. - Chcesz naruszyć więzi stadne? -Nie. Chcę wykurzyć Yerego. Ci którzy wypiją napar będą się czuli chorzy zaczną podążać w kierunku swoich przywódców. Uciekają od króla więc pozostaje Ayase i Yery. Jeśli nowi poddani mojej żony przy okazji zerwą więź z swoim byłym królem i jego psychopatycznym synem to tylko podwójna wygrana. - A co jak rzygające lisy zaczną się tłoczyć u naszych bram? - Podamy im wywar z czystka i mniszka i będą jak nowi, a nawet będą się czuli lepiej bo oczyszczą się z toksyn i wpływów poprzednich nici stadnych. - A ci którzy nie przyjdą tutaj? Wskażą nam ścieżkę do Yerego. - Przerażasz mnie Czarny. Nie myślisz jak człowiek. - Tym razem to król naszedł znienacka obu swoich synów. W odróżnieniu od Herata poruszał się bezszelestnie jak na kota przystało. - Masz rację. Royal i Jager odziedziczyli po moim ojcu i po mnie coś co się nazywa myśleniem królów. Gdyby twój umysł od najmłodszych lat nie był zajęty uganianiem się za spódniczkami to może też byś to wykształcił. Dołączycie w końcu? - Oczywiście ojcze. Po posiłku Jager wrócił do pokoju wojen gdzie z ojcem i Royalem przyjmowali kolejne raporty. Później Jager został sam i skrytobójcy oraz szpiedzy zdawali mu bezpośrednio raport. _________________ Creativity is infiniteOnly thing that limit us is our imagination Na bieżąco jak życie pozwoli. Pisać pw lub gg/fb itd |
| | | AmantisBadass Uke
Data przyłączenia : 10/08/2017 Liczba postów : 1549 WHOs CUTER?
Cytat : ♥ Wiek : 30
| Temat: Re: Wpadka księcia Wto Paź 01, 2019 7:58 am | |
| Wieczorem, kiedy jego mąż pojawił się w sypialni, Ayase czekał na niego przy drzwiach z założonymi ramionami. - Miałeś nie krzywdzic więcej lisów. - warknął pokazując na Jagera długie, ostre kły. - Co z tobą nie tak?! - spytał dzgając go palcem w klatkę piersiowa i zmuszając do wycofania się. - Czarcie jagody?! Serio?! Nasza odwołać swój rozkaz! - krzyknął patrząc na niego z iskierkami złości w czerwonych oczach. - ciekawe czy koty też byś tak potraktował! |
| | | Last DragonI will bite you
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 2834
Cytat : don't judge me i was born to be awesome not perfect Wiek : 34
| Temat: Re: Wpadka księcia Wto Paź 01, 2019 8:18 am | |
| Jager uniósł brew na dźgający go palec później złapał za rękę i pocałował jej wnętrze. - Jeśli twój brat zna cię tak dobrze jak ja, a zna na pewno, może nawet lepiej to w tłumie uciekających przestraszonych lisów umieścił zabójców, zdrajców i zwiadowców przekonany, że każdego liska, który znajdzie się u bram przytulisz do serca. Mogłeś zapytać Isabel o wywar z czarciej jagody. Wyjaśniła by ci, że jego działanie jest najsłabsze gdy więź jest najkrótsza. Innymi słowy, im bliżej twoje owieczki będą zamku, tym będą zdrowsze. Pod warunkiem, że są wierne tobie i uznają ciebie za swojego zwierzchnika. Położył pocałowaną dłoń na swoim ramieniu i poprowadził go na taras. Zaczął tłumacząc rysować mu na piasku. - Czarcia jagoda działa na więzi stadne. Lisy, które będą uciekały dostaną wywar. Na początku wywoła on falę nudności. Spokojnie, nie chcę ich zabić. Po tym jak oczyszczą się dostaną posiłek i strażnicy graniczni puszczą ich dalej. Ci którzy nie są przekonani o tym, że ty jesteś ich panem nie zaryzykują fali wymiotów. Niestety przejdą też przez to ci wysłani przez twojego brata i ojca. Na piasku powstał pierwszy rysunek. Teraz go zmazał. Znów zaczął tłumaczyć na nowym - W tym wędrującym tłumie będą ci... właściwi i ci źli. Właściwi z każdym kilometrem będą czuli się lepiej. Czarcia jagoda działa tym intensywniej im dalej jest się od przywódcy stada. Innymi słowy na granicy będzie najgorzej a później z każdą chwilą lepiej. Właściwi nie będą nawet potrzebowali odtrutki. Trafią do twoich lisów zdrowi bo ty jesteś blisko. Twoje lisy i tak dostaną odtrutkę żeby nie powodować długofalowych skutków ale o tym potem. Chyba nadążasz. Kto będzie się czuł najgorzej? Źli. Oni przyjdą bezpośrednio do nas żeby ich ratować. Część złych, najmniej zmotywowana będzie zbaczać z drogi instynktownie czując, że obecność Yerego ich uleczy. Wskażą nam w ten sposób gdzie jest. Czarny usiadł na trawie i wciągnął na kolana Ayase. Wsunął nos pod jego ucho i zaciągnął się zapachem. Pragnął go tak bardzo... -Nie krzywdzę twoich lisów. Odsiewam ziarno od plew. Nie pozwolę żeby jakikolwiek zamachowiec zbliżył się do ciebie. Jesteś mój Ayase. Rolą męża jest chronić swoją żonę każdym kosztem. Uwierz mi, że wymioty w porównaniu z tym co mógł zgotować im twój ojciec to jak kolec róży przy batowaniu. Nawet nie jękną, że musieli przez to przejść. _________________ Creativity is infiniteOnly thing that limit us is our imagination Na bieżąco jak życie pozwoli. Pisać pw lub gg/fb itd |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Wpadka księcia | |
| |
| | | |
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |