|
| |
Autor | Wiadomość |
---|
Last DragonI will bite you
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 2834
Cytat : don't judge me i was born to be awesome not perfect Wiek : 34
| Temat: Poker Sro Sie 23, 2017 11:36 am | |
| First topic message reminder :♥Poker Ojciec X jest alkoholikiem i hazardzistą. Matka dawno odeszła zostawiając jeszcze niepełnoletniego syna z mężem. Chłopak wraca do domu i zazwyczaj zamyka się u siebie w pokoju zanim w salonie jego ojciec i jego koledzy zaczną grać i pić. Jeden z młodszych kolegów ojca (Y) doskonale wie, kto śpi za ścianą. Gdy mężczyźnie kończy się kasa i nie ma już co postawić proponuje układ. Grają w pokera 1 na 1. Jeśli wygra. Zerżnie jego syna. Jeśli przegra. Odda kasę. UWAGA! Fabuła oparta na seksie. X - Cimci Y - Last Dragon _________________ Creativity is infiniteOnly thing that limit us is our imagination Na bieżąco jak życie pozwoli. Pisać pw lub gg/fb itd |
| | |
Autor | Wiadomość |
---|
CimciInnocent Uke
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 730
Cytat : next day same bullshit
| Temat: Re: Poker Sro Lis 15, 2017 7:44 pm | |
| Młodzieniec natychmiast wykorzystał okazję, by przylgnąć do ciała mężczyzny. Niczego bardziej nie pragnął niż znalezienia się najbliżej niego. Skóra przylgnęła do skóry, a naiwny dzieciak przymknął oczy z przyjemności. Potrzebował tych czułości, żeby poczuć się pewnie. Dla nastolatka ten wieczór był wyjątkowy. Pełen gwałtownych i sprzecznych emocji, oscylujących między bólem i przyjemnością, wstydem i gwałtownym pragnieniem, któremu nie miał odwagi ulec. Oparł brodę na jego torsie, łaskocząc Mikko tą niewydarzoną bródką. – Chce, żebyś był zadowolony – potwierdził, całując mężczyznę już gdzie popadnie. Smakując na sekundę jego skórę, a potem zbierając ślinę językiem. – Jestem z kimś pierwszy raz, ale… nie chce żebyś traktował mnie, jak porcelanową laleczkę. – Uśmiechnął się delikatnie i złapał jego dłoń, by pociągnąć go na łóżko. Wylądowali na miękkim materacu, pościeli już dawno skotłowana była gdzieś w okolicy wezgłowia. – Pokaż mi, jak mam dać ci przyjemność. Niczego innego nie chce – zerknął na niego niepewnie. Gdyby w sypialni nie było tak ciemno, Mikko widziałby czerwone, wyraźne rumieńce. Teraz mógł tylko wyczuć, jak rozgrzana jest skóra na policzkach chłopaka. _________________ Underneath it all we’re just savages Hidden behind shirts, ties and marriages
|
| | | Last DragonI will bite you
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 2834
Cytat : don't judge me i was born to be awesome not perfect Wiek : 34
| Temat: Re: Poker Sro Lis 15, 2017 7:55 pm | |
| Cały obrazek Petera w tej chwili nie łączył się z tym co widział na początku. Butny przywódca stada teraz wręcz skomlał o czułość. Tak samo było z Oscarem. Niby dzieciak wyuzdany, a momentami tak naiwny i potrzebujący bliskości. Wbrew wszystkiemu byli momentami bardzo podobni. Peter miał chyba jednak więcej odwagi w mówieniu o swoich pragnieniach i uczuciach. - A ja chcę ci dać pierwszy raz, który będziesz wspominał do końca życia w pozytywny sposób. Odwróć się do mnie tyłem i patrz na ten piękny widok. Przytulił się do jego pleców. Objął go ręką i wtulił twarz w jego szyję. Twardy członek nakierował na jego pośladki. Nie wszedł jednak w niego. Pozwolił by prącie przesunęło się między uda chłopaka i ulokowało między jego jądrami. - Trzymaj uda razem.- Szepnął mu do ucha gorącym powietrzem owiewając szyję. - Nie spinaj pośladków. Zaczął rytmicznie poruszać biodrami w posuwistym rytmie. Najpiękniejsze było to, że w jednym miejscu członka czuł jego nadal lekko rozwarty tyłek, w innym gorące uda a jeszcze dalej sama główka pukała w mosznę i mościła się w cieple pomiędzy jądrami. Ręką którą do tej pory go obejmował sięgnął znów do jego członka. W szybie widać było miasto. Usta Mikko drażniły szyję i bark chłopaka. _________________ Creativity is infiniteOnly thing that limit us is our imagination Na bieżąco jak życie pozwoli. Pisać pw lub gg/fb itd |
| | | CimciInnocent Uke
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 730
Cytat : next day same bullshit
| Temat: Re: Poker Sro Lis 15, 2017 8:14 pm | |
| Peter stawał się nieśmiały tylko bezpośrednio w kontakcie z Mikko, ponieważ bardzo mu zależało, żeby się podobać. A zresztą nieco starszy mężczyzna z tytułem naukowym musiał imponować takiemu dzieciakowi. Spełnił wszystkie jego polecenia, zwierając mocno uda i zerkając w kierunku rozświetlonego tysiącem lamp miasta. Blask odbijał się w jego zamglonych przyjemnością oczach. Jedną ręką opierał się na materacu, ale drugą sięgnął w tył, żeby wpleść palce w ciemne kosmyki mężczyzny. Wbrew pozorom Michael był z nim teraz dużo bliżej niż kiedykolwiek z Oscarem. Peter westchnął, gdy znów poczuł jego dotyk na swojej męskości. Przygryzł wargę zawstydzony własnym podnieceniem. Młode ciało reagowało chętnie nawet na najdrobniejszą pieszczotę, a on nie próbował nad nim zapanować. W końcu lekko odchylił głowę do tyłu, szukając warg kochanka. Żądał więcej pocałunków. Nie chciał patrzeć na miasto, a na Mikko. Jakby upewniał się, że jemu również jest dobrze. Peter pragnął być jak najbliżej. Ich skóra ocierała się o siebie, zwarte uda lekko drżały, dając Michaelowi substytut przyjemności. Po ustach młodzieńca błąkał się uroczy, nieprzytomny uśmiech, kiedy próbował ukraść mu kolejnego nieuważnego całusa. Wystarczyło kilka wprawnych ruch nadgarstka, żeby znów zawieść Petera na szczyt. _________________ Underneath it all we’re just savages Hidden behind shirts, ties and marriages
|
| | | Last DragonI will bite you
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 2834
Cytat : don't judge me i was born to be awesome not perfect Wiek : 34
| Temat: Re: Poker Sro Lis 15, 2017 8:26 pm | |
| Michael sam zatracał się w tym. Bliskości. Dotyku ust i rąk. Ocieraniu się o siebie. Gdy poczuł, że Peter jest blisko, zaczął się poruszać z większym zaangażowaniem. Nie można tego nazwać przypadkiem. Raczej połączeniem jego i celowego działania. Gdy wycofał się mocniej jego członek zatrzymał się na chwilę na otwartym lekko zwieraczu. Nie wiele myśląc pchnął mocniej. Wnętrze chłopaka nadal było śliskie od żelu więc wejście pomimo braku prezerwatywy okazało się dość łatwe. Ledwie parę centymetrów członka pana profesora znalazło się w ciasnym tyłku. Aby ułatwić mu przyjęcie go złapał za nogi chłopaka i pomógł mu przyjąć pozycję embrionalną. Wypinał w ten sposób bardziej tyłek automatycznie powiększał swoje otwarcie nawet pomimo spięcia. - Jestem w środku skarbie. Nigdzie się nie wybieram. Odetchnij głęboko. Czy zrobił to specjalnie czy nie to inna para kaloszy. Najgorsze, że był w nim. Chciał dojść w nim, a nie miał gumki. On nie był niczym zarażony. Sprawdzali się z Oscarem. Mimo to zawsze używał gumek. Chyba pierwszy raz czuł kogoś tak bezpośrednio. _________________ Creativity is infiniteOnly thing that limit us is our imagination Na bieżąco jak życie pozwoli. Pisać pw lub gg/fb itd |
| | | CimciInnocent Uke
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 730
Cytat : next day same bullshit
| Temat: Re: Poker Sro Lis 15, 2017 8:37 pm | |
| Nie spiął się gwałtownie. Nie spróbował uciec. Nawet nie pomyślał o gumce, bo przecież nie był doświadczony, a przy takiej ilości wrażeń, inne rzeczy traciły na znaczeniu. Mikko czuł to ciasne, nawilżone żelem, gorące wnętrze. Napierające na jego męskość ścianki, gotowe ustąpić przy zdecydowanym pchnięciu. Tylko oddech chłopca jeszcze odrobinę przyspieszył, ale zdawało się, że to raczej efekt ekscytacji i podniecenia niż strachu lub bólu. Potrzebował dłużej chwili, by oswoić się z nowymi wrażeniami. Michael musiał wykazać się cierpliwością, co w obliczu doznań jakie serwował mu ten niedoświadczony dzieciak wcale nie było łatwe. – Głębiej – wydusił z siebie Peter i lekko pochylił głowę, jakby nadstawił kark do kolejnych pocałunków. Jednocześnie jednak wtulił twarz we własne przedramię, chcąc zapanować nad wstydliwymi odgłosami. _________________ Underneath it all we’re just savages Hidden behind shirts, ties and marriages
|
| | | Last DragonI will bite you
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 2834
Cytat : don't judge me i was born to be awesome not perfect Wiek : 34
| Temat: Re: Poker Sro Lis 15, 2017 8:55 pm | |
| Nie mógł go inaczej odwrócić bo przy głębszym pchnięciu nie sięgnął by do jego prostaty, a przecież obiecał mu najlepszy seks w życiu. Nawet jeśli był pierwszym. Stykali się więc tylko ustami i o głębszym pocałunku nie było mowy. Obaj leżeli więc na boku, a biodra Micha od Petera dzieliła długość 10 cm twardego jak skała członka tego pierwszego. Czekał cierpliwie bo prawdę powiedziawszy bał się bólu jaki mogło wywołać spięcie się silnych mięśni zwieracza na dość wrażliwym narządzie. - Zabijesz mnie. Odpowiedział na jego głębiej i... przestał się oszczędzać. Poruszał się szybko i mocno po całej długości. Szelest ocierania się o materiał zamieniał się w głośne plaśnięcie jąder uderzających o pośladki. Zostawił członka chłopaka i wsunął mu palce do ust by musiał je mieć otwarte. Choćby Budynek się walił nie zauważyłby tego w tym momencie. Liczył się ciasny i gorący tyłek i finisz. Prawdziwy finisz. Głęboko we wnętrzu Petera doszedł. Dopiero wtedy zauważył, że i jego partner osiągnął spełnienie. Nie miał pojęcia czy doszli jednocześnie czy osobno. _________________ Creativity is infiniteOnly thing that limit us is our imagination Na bieżąco jak życie pozwoli. Pisać pw lub gg/fb itd |
| | | CimciInnocent Uke
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 730
Cytat : next day same bullshit
| Temat: Re: Poker Sro Lis 15, 2017 9:20 pm | |
| Michael dotrzymał słowa i dał chłopakowi wyjątkową, cudowną noc. Słyszał te jęki, które były jak prośba o więcej. Peter pierwszy raz doświadczał obezwładniające, gwałtownej przyjemności, jaką daje stymulowanie prostaty. Rozkosz, która doprowadzała go do szaleństwa i pozbawiała wstydu. Niecierpliwie spadał imię kochanka, pozwalając mu nadawać rytm. Ufał doświadczonemu partnerowi i oddawał inicjatywę. Tak koszmarnie chciał go zadowolić. Zaciskał dłonie na materacu i w żaden sposób nie pokazywał, że go boli. Nawet kiedy doszedł na długo przed mężczyzną nie spróbował uciec. Odwrotnie. Lgnął do niego jeszcze bardziej, czerpiąc prawdziwą przyjemność właśnie z jej dawania. Wstyd przyszedł dopiero, kiedy zmęczeni leżeli bez ruchu na materacach i gwałtownie łapali oddech. Pogłębił się, gdy Mikko musiał mu pomóc doprowadzić się do porządku, ponieważ chłopak nie mógł swobodnie ustać na drżących nogach. Po wszystkim jednak nie spróbował uciec od mężczyzny jak Oscar. Wręcz odwrotnie. Położył się obok niego na łóżku i natychmiast przytulił. Położył głowę na jego klatce piersiowej i z uśmiechem złożył lekki pocałunek na mostku. Włosy i bródka znów lekko załaskotały skórę. – Kocham cię – mruknął łagodnie i zerknął na mężczyznę, by następnie nakryć jego usta dłonią. – Nie chce odpowiedzi. Śpij dobrze. Peter był tylko nastolatkiem. Naiwnym i łatwo obdarzającym uczuciem, Mikko nie mógł wątpić w to bezwiedne, choć poczynione w wyjątkowo niestosownej chwili, wyznanie. _________________ Underneath it all we’re just savages Hidden behind shirts, ties and marriages
|
| | | Last DragonI will bite you
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 2834
Cytat : don't judge me i was born to be awesome not perfect Wiek : 34
| Temat: Re: Poker Sro Lis 15, 2017 9:32 pm | |
| Gdy w końcu odzyskał równy oddech pomógł mu doprowadzić się do porządku. Myślał, że zmęczony nadmiarem wrażeń padnie. Ten jednak jeszcze miał siłę się do niego przytulić i prawić czułe wyznania. Był zaskoczony. Może nie tym "kocham cię" bo ono w takich chwilach wyrywało się aż nad wyraz łatwo. Bardziej tym drugim. "Nie chce odpowiedzi". Doskonale wiedział, że jej chciał. Miko mógł mu to powiedzieć. Tylko... dla niego nic by to nie znaczyło. Dosłownie. Ile razy rzucał coś takiego do zwykłej dziwki w chwili ekstazy. To nie miało znaczenia. Peter zasługiwał na szczerość i prawdę. - Mój kociak. Śpij. Objął go i zasnął. Nie był przyzwyczajony do obecności drugiej osoby w swoim łóżku. Oscar uciekał a pozostali... też. Przyjemność z obecności drugiego ciała obok była więc nieporównywalna. Jeśli ktoś wszedłby rano do pokoju to nie miałby wątpliwości co do tego co się działo. Bałagan był wszędzie. _________________ Creativity is infiniteOnly thing that limit us is our imagination Na bieżąco jak życie pozwoli. Pisać pw lub gg/fb itd |
| | | CimciInnocent Uke
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 730
Cytat : next day same bullshit
| Temat: Re: Poker Sro Lis 15, 2017 9:42 pm | |
| Mikko obudził się sam. Na szafce nocnej znalazł tylko na szybko zapisaną kartkę. Przepraszam. Musiałem iść do pracy. P. Gdy wyszedł z pokoju zastał natomiast Oscara. Chłopak od niedawna zaczął interesować się jogą. Właściwie to jak na takiego idiotę miał masę często dziwacznych pasji. Teraz wykonywał skomplikowany układ powitania dnia, a kociaki radośnie skakały po nim, uznając ćwiczenia za doskonałą formę zabawy. Sekundę później chłopak spadł na dywan, a zwierzaki w popłochu rozbiegły się po całym domu, wywołując salwę wesołego śmiechu. Oscar zerknął na Mikko z błyskiem rozbawienia w oczach. Michael nigdy nie widział go smutnego. Nigdy nie widział, żeby ktokolwiek go zranił. Chłopak każdy cios obracał w żart. – Mogę zostać jeszcze tydzień? – Zapytał swobodnym tonem, bez pretensji. Oscar potrafił zrobić Mikko scenę o brak piwa w lodówce albo nienakarmienie kociaków, ale teraz wyglądał na rozluźnionego. – Zanim coś sobie ogarnę do mieszkania. I nie zapomnij, że ugadaliśmy się dzisiaj na karaoke. Tym razem się nie wymigasz. Te dwie informacje zawarł w jednej wypowiedzi, jakby były one równie ważne. W jego oczach chyba były. _________________ Underneath it all we’re just savages Hidden behind shirts, ties and marriages
|
| | | Last DragonI will bite you
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 2834
Cytat : don't judge me i was born to be awesome not perfect Wiek : 34
| Temat: Re: Poker Sro Lis 15, 2017 9:55 pm | |
| Nie miał kaca. W dodatku był odświeżony po zeszłej nocy. Chociaż wolałby obudzić się w ramionach chętnego kochanka to liścik i tak spełnił swoją rolę. Był w sumie trochę w szoku, że Peter był w stanie się podnieść i pójść do pracy bez robienia hałasu. Gdy w końcu doprowadził się do ładu wyszedł ze swojej nory i zobaczył przezabawną scenę. Niby nie chciał przeszkadzać, ale skoro chłopak i tak upadł wszedł do kuchni. Zamarł jednak w pół ruchu wykonanego po to by zrobić sobie espresso. - Ale ja nie zrywam naszego układu.- Odparł wprost. - Okej, może nie będę się z tobą pieprzył przy każdej nadarzającej się okazji, ale to mój problem, że nie korzystam z umowy. Nie twój. Zostajesz tutaj. Nic się nie zmienia. Obiecałem ci dach nad głową i pełną lodówkę. Nie zamierzam łamać danego słowa. Już trochę spokojniej nalał sobie kawę i odwrócił w jego stronę z filiżanką. - Jesteś moim... współlokatorem. Ale ponieważ tylko ja ponoszę koszty to musisz mnie słuchać w tych kwestiach co dotychczas? Żeby staruszek mógł spać spokojnie i zarabiać mamonę. Co ty na to? Puścił mu oczko nadając całości też dość luźny ton. _________________ Creativity is infiniteOnly thing that limit us is our imagination Na bieżąco jak życie pozwoli. Pisać pw lub gg/fb itd |
| | | CimciInnocent Uke
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 730
Cytat : next day same bullshit
| Temat: Re: Poker Sro Lis 15, 2017 10:07 pm | |
| Rozmasował obolały bark i nawet nie podniósł się z dywanu. Poprawił tylko ramiączko koszulki, zerkając w kierunku wyraźnie obrażonych na niego kotów. Zresztą, chciwe darmozjady już były gotowe domagać się od Mikko jedzenia, choć przed chwilą nakarmił je Oscar. – Staruszku. Po pierwsze nie potrzebujesz już dziwki, jak masz Petera. Dostałem od niego takie esemesy, że gdybym cię nie znał, to bym pomyślał, że jesteś demonem seksu i aniołem jednocześnie. Po drugie nie zrobiłbym mu tego. – Wyliczał mu na palcach ze spokojem, przy kolejnej kwestii nieco spoważniał. – Nawet jeśli mnie już nie dymasz. Nie czułby się z tym dobrze. Jest moim przyjacielem i chce, żeby był szczęśliwy. Jeśli go skrzywdzisz, to obije ci twarzyczkę i żadna ciapata mafia mnie nie powstrzyma. A po trzecie nawet z pełnym portfelem nie możesz mieć wszystkiego. Nasz układ się skończył. Zebrał się w końcu z dywanu i po raz kolejny przystąpił do próby wykonania serii ćwiczeń. Pewnie nie było to dzisiaj jego pierwsze niepowiedzenie, ale nie wyglądał, jakby miał się zrażać. _________________ Underneath it all we’re just savages Hidden behind shirts, ties and marriages
|
| | | Last DragonI will bite you
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 2834
Cytat : don't judge me i was born to be awesome not perfect Wiek : 34
| Temat: Re: Poker Sro Lis 15, 2017 10:19 pm | |
| Mikko tak nie uważał. Umówili się na coś. - Peter nie ma nic do gadania. To mój dom. Każdy normalny człowiek ma ludzi w koło siebie. Nasza umowa obejmowała utrzymanie cię w tym miejscu. Zamierzam to robić. Jeśli postanowisz spierdolić to ja powiem Peterowi całą prawdę. Łącznie z tym jak twój ojciec przegrał twoją dupę w karty a później tobie obił za to mordę. Będę odchodził od zmysłów jeśli nie będziesz w pobliżu. Nie chcesz go ranić to zostań tutaj. Chujowo wyjdzie jeśli zamiast zajmować się nim będę się martwił gdzie ty się szlajasz i co robisz. Chyba, że znajdziesz jakieś studia, albo kurs, który cię będzie jarał. Powiedzmy... że ogarnę ci wtedy stypendium tak żeby cię było stać na normalne lokum i utrzymanie podczas kursu. Oferował wyjście w drogę pośrednią. Chciał być pewien, że gówniarz nie skoczy od razu w stronę narkotyków i sprzedawania się jak wyjdzie z jego domu. - I jeszcze jedno pytanie. Koty są tak samo moje jak i twoje. Zamierzasz znaleźć mieszkanie gdzie można trzymać zwierzęta,rozdzielić siostry czy zostawić obie na mojej głowie wiedząc, że mieszkam sam i ni chuja nie będę miał jak się nimi zająć? Pomijam fakt, że one też są same w sobie kosztowne. Żarcie. Zabawki. Żwirki. Nigdy nie chciałeś ode mnie kasy więc wiem, że nie masz nic odłożone. Zostajesz. Jak znajdziesz legalną robotę możesz płacić stówę miesięcznie za koci smród. Skończył kawę i zaczął przygotowywać śniadanie. Tutaj już nie chodziło o Oscara i Petera. Mikko zawsze miał to czego chciał a teraz chciał mieć chłopaka w domu. Jego życie było od tego czasu łatwiejsze. _________________ Creativity is infiniteOnly thing that limit us is our imagination Na bieżąco jak życie pozwoli. Pisać pw lub gg/fb itd |
| | | CimciInnocent Uke
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 730
Cytat : next day same bullshit
| Temat: Re: Poker Sro Lis 15, 2017 10:31 pm | |
| Zatrzymał się w połowie skłonu i lekko pokręcił głową, jakby karcił niesfornego dzieciaka. Mikko mu groził, próbował go przestraszyć brakiem pieniędzy. Posunął się to szantażu i wszystko w imię tego, żeby niczego nie stracić. Zachowywał się jak rozpieszczony chłopak, któremu ktoś próbuje zabrać zabawkę. – Nie – oznajmił spokojnie i stanowczo, choć Michael wiedział, jak niewiele dzieli stan zimnego opanowania młodzieńca do gwałtownej awantury. – I dam sobie radę. Dawałem sobie radę przed tym, jak cię spotkałem. Będę dawał dalej. Niczego innego w życiu nie robię. I mam pieniądze. Zaoszczędziłem, mieszkając tutaj. Kasę z koncertów. Będzie tysiąc na wynajem pokoju… a potem zobaczę. Może znajdę innego starego frajera. Ostatnie zdanie powiedział z jadowitą złośliwością. Zatrzymał się więc na moment. Nie chciał rozmawiać w ten sposób. Nie, kiedy wydawało mu się to ważne. Odetchnął więc i rozmasował nasadę nosa, – Możemy być kumplami. Wyjść razem na imprezę. Pozwolę ci nawet czasem postawić sobie drinka. Tylko nie róbmy teraz z tego afery. _________________ Underneath it all we’re just savages Hidden behind shirts, ties and marriages
|
| | | Last DragonI will bite you
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 2834
Cytat : don't judge me i was born to be awesome not perfect Wiek : 34
| Temat: Re: Poker Sro Lis 15, 2017 10:37 pm | |
| Po tej złośliwości coś w Michaelu pękło. Niewdzięczny gówniarz. Oferował mu spokój. Miejsce do życia. Ten jednak z pełną złośliwością prosto w twarz rzuca mu, że idzie szukać następnego bogatego faceta. Myślał, że chociaż minimalnie się polubili. Zrozumieli. Przecież seks łączył ich tylko jako dodatek do tego, że mieszkali razem i żyli razem. Nie odezwał się już więcej. Gdyby to zrobił pewnie by się pokłócili. Bardzo. Skończył robić sobie śniadanie. Postawił mu jego talerz i wyszedł na balkon. Było zimno, ale szum miasta i chłód pomogły mu się opanować. _________________ Creativity is infiniteOnly thing that limit us is our imagination Na bieżąco jak życie pozwoli. Pisać pw lub gg/fb itd |
| | | CimciInnocent Uke
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 730
Cytat : next day same bullshit
| Temat: Re: Poker Sro Lis 15, 2017 10:55 pm | |
| Zerknął w kierunku postawionego na stole talerza, a potem mimowolnie skierował spojrzenie na drzwi. Wystarczyło tylko zabrać swój plecak, w końcu tylko z nim tutaj przyszedł i wyjść. Mikko jednak na to nie zasługiwał, a Oscar nie był aż takim tchórzem. Wziął kilka głębszych wdechów i wyszedł na balkon, starannie zamykając drzwi, aby których z kotów nie wyszedł i nie zrobił sobie krzywdy. Oparł dłonie o barierkę i jak zawsze niebezpiecznie wychylił się do przodu. O swoje bezpieczeństwo nigdy nie dbał. Wystawił z uśmiechem buzię pod wiatr, pozwalając, żeby mocniejsze podmuchy chłostały go po twarzy. Odezwał się dopiero po chwili, gdy już nacieszył tym widokiem. – Nie tego chciałeś? Kogoś, kto cię pokocha? Nie z powodu pieniędzy czy innych bzdury? Tylko idiotę, który po prostu polubi takiego starucha? Masz go i nie trać okazji, bo się do mnie przyzwyczaiłeś. Czasem mam wrażenie, że brakuje ci odwagi. A nawet w tym twoim pokerze opłaca się ryzyko, jeśli masz dobre karty – odetchnął, zerkając w końcu w jego kierunku. – I możesz mu powiedzieć wszystko, tylko nie wspominaj o naszym układzie. Nie chodzi o mnie. Po prostu nie spierz tego, jak cię widzi. _________________ Underneath it all we’re just savages Hidden behind shirts, ties and marriages
|
| | | Last DragonI will bite you
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 2834
Cytat : don't judge me i was born to be awesome not perfect Wiek : 34
| Temat: Re: Poker Sro Lis 15, 2017 11:06 pm | |
| Patrzył uważnie na Oscara. - Widzi kłamstwo. Widzi miłego gościa którego ty wykreowałeś. Mnie zobaczył dopiero wczoraj w nocy. I też nie do końca. W pokerze są rzeczy pewne. Karty które są na stole nie będą w ręku żadnego z graczy. Widząc swoje karty znasz prawdopodobieństwo układu w ręku każdego z graczy. Poker to matematyka. Ludzie to nie gra w pokera. I ja nie wiem czy chcę Petera. On chce mnie. Zwyczajnie korzystam.- Odparł bardzo oschle i wręcz brutalnie. Jadł dalej swoje śniadanie. Nie kochał Oscara. Nie kochał też Petera. Chciał z jakiegoś powodu zatrzymać pierwszego i z innego poddał się woli drugiego. Popijał jedząc śniadanie. Nie chciał się z nim kłócić. -Nie chcę cię wypuścić. Pasuje mi to co mam. Może to faktycznie przyzwyczajenie. Nie wiem. Nadal wkurwia mnie myśl, że ktoś inny będzie cię dotykał. _________________ Creativity is infiniteOnly thing that limit us is our imagination Na bieżąco jak życie pozwoli. Pisać pw lub gg/fb itd |
| | | CimciInnocent Uke
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 730
Cytat : next day same bullshit
| Temat: Re: Poker Sro Lis 15, 2017 11:55 pm | |
| – Ale ty możesz dotykać innych? – Zaśmiał się łagodnie i znów pokręcił na niego głowę, a następnie bez wahania podszedł do mężczyzny. Bywało tak, że to Mikko wydawał się mu wyjątkowo nieprzystosowanym do życia dzieciakiem. Egoistycznym i często podłym gówniarzem. – Jesteś zazdrosny, bo lubisz mieć rzeczy na wyłączność. I spokojnie. Nie jestem taki łatwy, żeby zaraz za progiem dać innemu kolesiowi dupy – zaśmiał się znów i pochylił, by odgarnąć mężczyźnie włosy z czoła i delikatnie go w nie pocałować. Oscar był w tej chwili zaskakująco dojrzały. Przyzwyczaił się w życiu do zmiany i straty. Prawdopodobnie były one dla niego bardziej codzienne niż te wszystkie gwiazdki z nieba i dużo lepiej potrafił sobie z nimi poradzić. – Naprawdę chcesz to kończyć w ten sposób? – Przykucnął przed mężczyzną, łapiąc jego dłoń nim ten zdążył znowu chwycić za kubek. Zmusił go do patrzenia na siebie i skupienia na rozmowie. – Nie chce być dziwką, utrzymankiem lub przyzwyczajeniem. Spędźmy ten tydzień razem, jakby nic się nie stało. Zróbmy jeszcze kilka głupot. Pójdźmy dziś na to karaoke. _________________ Underneath it all we’re just savages Hidden behind shirts, ties and marriages
|
| | | Last DragonI will bite you
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 2834
Cytat : don't judge me i was born to be awesome not perfect Wiek : 34
| Temat: Re: Poker Czw Lis 16, 2017 7:31 am | |
| Nadal był na niego zły. Jeszcze bardziej zły bo... trafił w punkt. Trochę przypominał teraz swojego ojca. Szejk miał jednak więcej władzy nad swoim haremem jak on nad Oscarem. Mimo to jego matka mu "umknęła". - Nigdy nie traktowałem cię jak dziwki. Doskonale o tym wiesz. Zresztą sam nie traktowałeś tego układu w ten sposób. Nigdy nie chciałeś pieniędzy ani prezentów. Od początku obiecywałem, że zaopiekuję się twoimi bieżącymi potrzebami. Chcę to robić nadal. Ty jednak wszystko sobie obmyśliłeś co do joty co? Wcisnąć mi swojego kumpla żebym miał kogoś i odczepił się od twojej dupy, a później spierdalać gdzie pieprz rośnie. Żałuję, że nie mam nad tobą władzy. Nie pozwolił bym ci odejść. Poza obietnicą, utrzymania złożyłem ci jeszcze jedną. Że możesz wyjść w dowolnym momencie i nie wracać. Chcesz tygodnia. W porządku. Chcesz miesiąca. Nie ma sprawy. Zastanów się co chcesz zrobić z kotami. Nadal się w nim gotowało, ale starał się zachować swoją pokerową, nic nie mówiącą minę. Nie wyrwał też dłoni. Patrzył się wprost na Oscara. Jego słowa były ostre i trochę oddawały to jak bardzo był zły. Miał wrażenie, że gówniarz tylko czekał aż prześpi się z Peterem żeby spierdolić. Zaczął się zastanawiać czy nie zagrać mu na nosie i nie napisać do tego drugiego. O tym, że Oscar się chce wyprowadzić i jeśli ma wybór między jednym, a drugim to niestety Oscar mimo wszystko potrzebuje go bardziej. _________________ Creativity is infiniteOnly thing that limit us is our imagination Na bieżąco jak życie pozwoli. Pisać pw lub gg/fb itd |
| | | CimciInnocent Uke
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 730
Cytat : next day same bullshit
| Temat: Re: Poker Czw Lis 16, 2017 8:09 am | |
| – Czy wy na tym zapyziałym, głębokim wschodzie nie słyszeliście o monogamii? – Parsknął śmiechem i zerknął na niego z tym psotnym, rozbawionym błyskiem w oczach. – Gdybym chciał cię zostawić, to zrobiłbym to już dawno – wyprostował się, mocniej łapiąc jego dłoń. – Chodź. Nauczę cię robić Powitanie Słońca – lekko pociągnął go za rękę, chcąc oderwać go od stolika i zaprowadzić do salonu. Oscar nie wyglądał na kogoś kompetentnego. Jeszcze kilkanaście minut temu zaliczył spektakularny upadek, ale dla chłopaka te ćwiczenia to też była głównie zabawa. Nie podchodził do sprawy serio. Do niczego tak nie podchodził. Podręcznik leżał rzucony na ziemi i otwarty na stronie, na której precyzyjnie wyrysowano schemat kolejnych figur. Mikko mógł być pewien, że połowy z nich nie zrobi, a po drugiej połowie jutro nie będzie w stanie ustać, tak będą bolały go mięśnie. Chłopak nigdy jednak łatwo nie odpuszczał. Szczególnie, gdy chodziło o takie durnoty. – Stań tutaj. Dawaj Tadasanę, staruszku – stanął wyprostowany naprzeciw okna i paluszkiem pokazał Mikko miejsce obok. Odsunął proste ręce od boków i czekał aż Michael zrobi to samo. _________________ Underneath it all we’re just savages Hidden behind shirts, ties and marriages
|
| | | Last DragonI will bite you
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 2834
Cytat : don't judge me i was born to be awesome not perfect Wiek : 34
| Temat: Re: Poker Czw Lis 16, 2017 12:45 pm | |
| Dał się oderwać z krzesła i wrócił do domu zbierając za sobą talerz i kawę. - Skoro nie chcesz mnie zostawiać to o co ci kurwa chodzi, bo już nie ogarniam i nie będę ustawiał się w żadne wygibasy słońca. Baw się dalej. Chcę wiedzieć co ci nie pasuje w zostaniu tutaj. To mieszkanie jest tak wielkie, że mogło by tutaj mieszkać 5 osób i każda miała by kont dla siebie.- Powiedział głosem tak beznamiętnym, że można było stwierdzić, że mówi o pogodzie, a nie o rozstaniu z kimś z kim w sumie żyło mu się dobrze. Gdy tylko jego dłoń została uwolniona zostawił go w salonie i ruszył do swojego gabinetu. Matematyka była dużo prostsza od ludzi. Zostawił tylko po drodze rzeczy na blacie. Zamknął za sobą drzwi i usiadł do pracy. _________________ Creativity is infiniteOnly thing that limit us is our imagination Na bieżąco jak życie pozwoli. Pisać pw lub gg/fb itd |
| | | CimciInnocent Uke
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 730
Cytat : next day same bullshit
| Temat: Re: Poker Czw Lis 16, 2017 9:07 pm | |
| Po kilku minutach Mikko usłyszał z sąsiedniego pomieszczenia porządny rumor i nie mógł mieć żadnych wątpliwości co do tego, że coś się pozbijało. Oscar zresztą miał tendencję do tłumaczenia kubków i robienia koszmarnego bałaganu. Drzwi od gabinetu otworzyły się bez pukania. Chłopak podszedł do biurka i usiadł na nim, nie zważając na to, że usadowił tyłek na jakiś bardzo cennych i ważnych obliczeniach, do których uciekł mężczyzna. Oparł stopę o krzesło Michaela, blokując mu drogę ucieczki. – Jesteś zazdrośnikiem. Obrażasz się na mnie za samą myśl, że mógłbym zamieszkać z innym facetem. Wkurwia cię, co? To Peter jest takim samym zazdrośnikiem i nie chce, żebyś mieszkał z kimś innym. Teraz rozumiesz? Tu nie chodzi o to, ile metrów ma twoje mieszkanie – pokręcił głową, odsuwając notatki Michaela jeszcze dalej i lekko zmrużył oczy. – Byłbyś mniej zły, że mieszkam z kimś innym, ale on ma ogromny apartament? Nie. Byłbyś tak samo zły. A teraz przestań się obrażać i chodź w końcu zrobić to powitanie słońca, bo zaraz będzie południe. _________________ Underneath it all we’re just savages Hidden behind shirts, ties and marriages
|
| | | Last DragonI will bite you
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 2834
Cytat : don't judge me i was born to be awesome not perfect Wiek : 34
| Temat: Re: Poker Czw Lis 16, 2017 9:14 pm | |
| - Czy Peter kazał ci się wyprowadzić?- Zapytał dość spokojnie ale w jego oczach widać było furię. Jeśli ten blondynek myślał, że ma coś do powiedzenia w tej kwestii to się grubo mylił. - Ja nie usłyszałem od niego ani słowa na ten temat. Więc jeśli powiedział coś takiego tobie to muszę z nim poważnie porozmawiać na ten temat. Wstał z krzesła jednak nie po to żeby pójść z nim. Zamierzał zebrać notatki które kościsty tyłek Oscara zrzucił na podłogę. Ułożył je w odpowiedniej kolejności i schował do szuflady. - Oscar. Ja pracuję. Wiem, że nie przywykłeś do tego widoku bo akurat były wakacje i koniec semestru jak się tutaj wprowadziłeś ale tak właśnie wygląda moja praca. Parę godzin na uczelni i paręnaście godzin w domu. I mówię poważnie. Nie będę robił żadnej jogi. Smutno ci samemu to tutaj siedź ale nie przeszkadzaj. _________________ Creativity is infiniteOnly thing that limit us is our imagination Na bieżąco jak życie pozwoli. Pisać pw lub gg/fb itd |
| | | CimciInnocent Uke
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 730
Cytat : next day same bullshit
| Temat: Re: Poker Czw Lis 16, 2017 9:41 pm | |
| – Nie powiedziałby mi. Będzie smutny, ale mi nie powie. Taki typ – wzruszył ramionami i znów poprawił zsuwające się z nich nieustannie ramiączko. Zerknął na porozrzucane papiery, które mężczyzna z taką zaciętą miną zbierał. Przez sekundę chciał coś powiedzieć. Wygarnąć temu skończonemu kretynowi, że w odróżnieniu od niego nie ma żadnego kłopotu z byciem sam. Napomknąć może coś o tym, że po prostu chciałby z nim spędzić te kilka dni, ale przede wszystkim wykrzyczeć jakim durniem Mikko jest. Nie zrobił tego. – Jasne. Nie będę przeszkadzał, staruszku. Tylko potem żeby nie było afery o zdemolowany salon – puścił mu oczko i wrócił do pokoju, gdzie gotów był kilka godzin ćwiczyć, aż w końcu seria figur nie wyszła mu perfekcyjnie. Wszystko to pod czujnym i odrobinę krytycznym spojrzeniem dwójki kociaków, które nadal trochę były na niego obrażone. _________________ Underneath it all we’re just savages Hidden behind shirts, ties and marriages
|
| | | Last DragonI will bite you
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 2834
Cytat : don't judge me i was born to be awesome not perfect Wiek : 34
| Temat: Re: Poker Czw Lis 16, 2017 10:24 pm | |
| - Jak zdemolujesz masz posprzątać! Krzyknął tylko za nim. Czy tylko Michael miał serio w dupie co myśli Peter? Facet totalnie nie potrafił pojąć o co w tym chodzi. Jasne był zaborczy. Ale o Oscara. Jakoś w przypadku tego drugiego nie miał tego problemu. Nie potrafił jeszcze dojść do tego, że Peterowi zwyczajnie ufa, że nie puści się na prawo czy lewo. Wrócił do pracy. Niestety po wizycie Oscara żadna genialna myśl nie chciała do niego wrócić. Zrezygnowany wyszedł po godzinie. - Potrzebuję drinka... jak tak dalej pójdzie to na to twoje całe karaoke pójdę pijany. Dobrze, że nie mam dzisiaj zajęć. _________________ Creativity is infiniteOnly thing that limit us is our imagination Na bieżąco jak życie pozwoli. Pisać pw lub gg/fb itd |
| | | CimciInnocent Uke
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 730
Cytat : next day same bullshit
| Temat: Re: Poker Czw Lis 16, 2017 10:38 pm | |
| Leżał na brzuchu, wsparty o dywan na wyprostowanych rękach i wyginał plecy w łuk. Zerknął do tyłu na Mikko. Przerwał ćwiczenia i sam podszedł, by wybierać spośród butelek z alkoholami. Przez pewien czas dorabiał sobie jako barman, więc potrafił przygotowywać naprawdę widowiskowe drinki. A z samego ich podania czynił imponujący spektakl. – Wypij, może będziesz bardziej znośny – oznajmił z tym swoim diabelskim uśmiechem i potrząsnął wybraną butelką, przeturlał ją przez plecy i lekko podbił, a następnie złapał, zaczynając z wysoka nalewać barwny syrop. Żonglował i popisywał się przygotowując dla niego mocny napój o wyraźnym, egzotycznym smaku. Na koniec dosypał do szklaneczki jadalnego brokatu, zamieszał, by połyskujące drobinki zawirowały i zwieńczył dzieło pedalską, różową słomką. – Proszę. _________________ Underneath it all we’re just savages Hidden behind shirts, ties and marriages
|
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Poker | |
| |
| | | |
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |