Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
Indeks  SzukajSzukaj  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

Share
 

 Moje królestwo -

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Next
AutorWiadomość
Last DragonI will bite you
Last Dragon

Data przyłączenia : 29/06/2017
Liczba postów : 2834
Moje królestwo -  - Page 6 Giphy

Cytat : don't judge me i was born to be awesome not perfect
Wiek : 34

Moje królestwo -  - Page 6 Empty
PisanieTemat: Moje królestwo -    Moje królestwo -  - Page 6 EmptySro Lip 05, 2017 8:36 pm

First topic message reminder :

No matter what we breed
We still are made of greed
This is my kingdom come
This is my kingdom come

When you feel my heat
Look into my eyes
It's where my demons hide
It's where my demons hide
Don't get too close
It's dark inside
It's where my demons hide
It's where my demons hide

Mężczyźni w maskach na twarzy zachodzą ci drogę. Już po chwili na twojej głowie jest ciemny worek i czujesz jak odpływasz.
Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to, że całość dzieje się w centrum miasta. Jest środek dnia. Przechodnie jednak nie reagują. Nie zauważają.
Budzisz się nagi w wielkim łóżku w kajdankach na nogach i stopach. Rozłożony. Unieruchomiony. Dociera do ciebie, że za oknem właśnie zachodzi słońce, a ty nie wiesz ile czasu minęło i gdzie jesteś. Na parapecie okna, w które patrzysz stoi kieliszek wina. Twoje spojrzenie przyzwyczaja się do otoczenia i zauważasz coraz więcej. Portrety. Ciężkie materiały w kolorze fioletu i czerwieni. Za oknem rozległe lasy. Zdecydowanie nie jest to miejsce w którym byłeś. Na fotelu siedzi postać. Mężczyzna jest ciekaw ile czasu minie zanim go wyczujesz, zauważysz.

Historia zaczyna się od momentu pobudki.
X- aktyw, demon, śmierć, istota ma operować potężną wręcz boską mocą, zło w czystej postaci, dla którego karą jest zamknięcie na ziemi wśród śmiertelnych aż nie odpokutuje. Bierze to co mu się spodoba i na co ma ochotę. Nie pyta i nie ponosi konsekwencji swoich działań. Jest "królem" tego miejsca.
y - uległy, człowiek bądź hybryda, niewykluczone, że może posiadać jakieś moce ale chodzi o to by był znacznie słabszy od X. Znajduje się w tej sytuacji bo zwyczajnie trafił w złe miejsce i czas.

Miejsce akcji: odludzie, wielka posiadłość w środku lasu, miejsce zbiórki najemników i gangsterów opłacanych przez X. Centrum zabaw i rozrywki dla ludzi wyjętych z pod prawa. Krzycz, płacz, zdychaj, nikogo to nie obchodzi. Trupy zjadają psy.

Połączą swoje dźwięki:
X - aktyw, Last Dragon jako: Imagine Dragons - Demons
Y- pasyw, Philanthropist w dźwięku: The Rasmus - October & April feat. Anette Olzon

Niczym nienawiść i miłość
Oddzielne światy
Ta zgubna miłość była jak trucizna od samego początku
Niczym światło i mrok
Oddzielne światy
Ta zgubna miłość była jak trucizna od samego początku

_________________
Creativity is infinite

Moje królestwo -  - Page 6 Source

Only thing that limit us is our imagination

Na bieżąco jak życie pozwoli. Pisać pw lub gg/fb itd
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość
Last DragonI will bite you
Last Dragon

Data przyłączenia : 29/06/2017
Liczba postów : 2834
Moje królestwo -  - Page 6 Giphy

Cytat : don't judge me i was born to be awesome not perfect
Wiek : 34

Moje królestwo -  - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Moje królestwo -    Moje królestwo -  - Page 6 EmptyWto Lis 14, 2017 10:50 pm

Dla Arymana dzień, tydzień, rok, czas sam w sobie nie miał znaczenia. Tylko nuda utrudniała mu życie. Skończyły się nudne raporty. Legion odprowadził psa do kojca, a on zażądał nowej zabawki. Potrzebował rozrywki skoro jego obecny nabytek był tak krnąbrny.
Jedyna zmiana jaka nastąpiła kolejnego dnia to Aryman ( a właściwie jego klon) zaczął przynosić żarcie i wyprowadzać go na spacery. Odzywał się do niego jedynie półsłówkami jak wyjdź, wejdź, masz. Kiedy zrobił co należało głaskał go po głowie. Jak był grzeczny cały dzień to nawet dostawał możliwość wzięcia prysznica wieczorem. Opiekował się nim jak psem zamkniętym w kojcu. W tym czasie ten prawdziwy Aryman bawił się swoją nową zabawką. Rudzielec niestety okazał się człowiekiem i już przy zabawach z prądem odlatywał. Błagał o odpoczynek zamiast błagać o więcej. Drugiego dnia truchło rudego chłopca robiło za obiad dla trupojadów co mógł zaobserwować Valentino. W tym czasie tym razem prawdziwy Aryman przeszedł go wyprowadzić. Nie żeby klona dało się odróżnić od oryginału.
- Zobaczymy czy uda się nauczyć cię paru sztuczek.- Stwierdził po tym jak chłopak załatwił swoje potrzeby fizjologiczne.

_________________
Creativity is infinite

Moje królestwo -  - Page 6 Source

Only thing that limit us is our imagination

Na bieżąco jak życie pozwoli. Pisać pw lub gg/fb itd
Powrót do góry Go down
PhilanthropistSadistic Seme
Philanthropist

Data przyłączenia : 04/07/2017
Liczba postów : 352
Moje królestwo -  - Page 6 Tenor

Cytat : "Jesteś geniuszem. Jednostką istniejącą po to, by świat cię nienawidził. Dlaczego, zapytasz? To proste. Jesteś jednym z nielicznych, którzy wyróżniają się z tłumu szarych ludzi."
Wiek : 26

Moje królestwo -  - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Moje królestwo -    Moje królestwo -  - Page 6 EmptyWto Lis 14, 2017 11:28 pm

Pozytywnie zaskoczyła go zmiana osoby wyprowadzającej. O wiele bardziej wolał patrzeć na przystojnego Arymana niż poczwarę, której wciąż nie potrafił do końca zidentyfikować. Zlepek nie wiadomo jakiej ilości istot, chociaż Legion odzywał się do niego częściej i mniej sucho i jakby ich tak zmieszać to byłoby wręcz idealnie. A Valentino był grzeczny, najgrzeczniejszy jak tylko potrafił, byleby mieć możliwość umycia się raz dziennie. 
Gardło wracało do zdrowia. Struny głosowe zostały przywrócone, więc gdy zostawał sam, starał się mówić pojedyncze głoski, potem słowa, aż doszedł do wypowiadania pełnych zdań. Jednak wciąż było to dosyć ciche. 
Zaskoczył go widok niecodziennego obiadu sąsiadujących bestii. Do nich też się już przyzwyczaił, a one do niego, bo przestały krążyć i czekać na okazję do dziabnięcia. Aniołek uśmiechnął się rozbawiony widząc delikatne podobieństwo do siebie w martwym okazie. Czyżby nieudana próba zastępstwa? Peszek.
- Nie wolisz mnie na dłużej niż parę minut spaceru? - spytał podchodząc do swojego Pana. Automatycznie skrzyżował ręce na piersi, w reakcji obronnej.- Na przykład w sypialni. Z tego co widziałem, twoje starania poszły na marne i jakaś ruda małpa nie sprostała oczekiwaniom - podszedł nieco bliżej, przesuwając dłonią po łańcuchu. Za bardzo przyzwyczaił się do zabaw seksualnych Arymana, bo po tylu dniach odwyku wręcz pragnął znaleźć się z nim w jakiejkolwiek perwersyjnej sytuacji. Nie mógł oczywiście tego przyznać na głos, bo to kompletnie zepsułoby cały obraz uparcia i pewności siebie.

_________________
If everyone cared and nobody cried
If everyone loved and nobody lied
If everyone shared and swallowed their pride
Then we'd see the day when nobody died
Moje królestwo -  - Page 6 <font color=
Moje królestwo -  - Page 6 14e164149737f8fd871478068265
Posty środa-czwartek. Nareszcie mam czas c:
Powrót do góry Go down
Last DragonI will bite you
Last Dragon

Data przyłączenia : 29/06/2017
Liczba postów : 2834
Moje królestwo -  - Page 6 Giphy

Cytat : don't judge me i was born to be awesome not perfect
Wiek : 34

Moje królestwo -  - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Moje królestwo -    Moje królestwo -  - Page 6 EmptySro Lis 15, 2017 8:12 am

- Pies, który śmie gryźć rękę, która głaszcze, nie zasługuje na wstęp do łóżka swojego Pana.
Odpowiedział oschle ucinając jego próby. Pewność siebie sprawiała, że był interesujący dla demona, ale w tym momencie stawiała go też na równi z innymi aniołami. Należy pamiętać, że to anioły sprawiły Arymanowi największą traumę i ból. La Morte nie wybaczył im jeszcze i prawdopodobnie nigdy tego nie zrobi. Uderzenie Valentino było tylko przypomnieniem w tej kwestii. A pomyślał by kto, że po usłyszeniu tylu rzeczy od niego chłopak się czegoś nauczy.
- Wszystkie anioły są takie same. Niewdzięczne suki. Trzeba cię wytresować to może nabierzesz rozumu. Na kolana kiedy mówisz do swojego Pana.- Warknął i użył mocy by zmusić go do opadnięcia kolanami na trawę. - Co chcę, a czego nie. Co robię i jaki jest mój cel. Pies nie jest w stanie pojąć nawet krzty powodu dla którego wciąż żyje więc milczy aż nie dostanie pozwolenia na danie głosu.

_________________
Creativity is infinite

Moje królestwo -  - Page 6 Source

Only thing that limit us is our imagination

Na bieżąco jak życie pozwoli. Pisać pw lub gg/fb itd
Powrót do góry Go down
PhilanthropistSadistic Seme
Philanthropist

Data przyłączenia : 04/07/2017
Liczba postów : 352
Moje królestwo -  - Page 6 Tenor

Cytat : "Jesteś geniuszem. Jednostką istniejącą po to, by świat cię nienawidził. Dlaczego, zapytasz? To proste. Jesteś jednym z nielicznych, którzy wyróżniają się z tłumu szarych ludzi."
Wiek : 26

Moje królestwo -  - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Moje królestwo -    Moje królestwo -  - Page 6 EmptySro Lis 15, 2017 10:33 am

Rozmowa z Arymanem była jak walenie głową w mur. Czego by nie zrobił, do demona nie dotarłyby pewne sprawy, bo miał swoją wizję i zapewne nie zmieniłby jej choćby się waliło i paliło. Valentino upadł na kolana zmuszony, ale nie miał zamiaru zamykać się, skoro odzyskał głos. Tego było za wiele. Teraz stawał się tym najgorszym i został zaliczony do reszty aniołów, o których wspominał mu mężczyzna.
- Mam gdzieś twoje pozwolenia. Mówiłem ci. Nie potrafisz głaskać. Nigdy nie głaskałeś. Ostatnio po prostu nie katowałeś mnie jak kawałka mięsa tylko przerodziłeś sadyzm fizyczny na psychiczny. Postaw się kiedyś na moim miejscu. Dzień w dzień uświadamiasz mi, że jestem skończony i nie uwolnię się od ciebie, wyśmiewasz mnie, bawisz się moimi emocjami. Ale po tylu dniach od zaaplikowania mi tego ciemnego gówna dopiero w najweselszym momencie mojej egzystencji w tym pierdolniku uświadomiłeś mnie, że nie będę mógł już nigdy spotkać się z jedyną, bliską mi osobą - zwiesił głowę i wziął głęboki wdech, bo zaczynał tracić wierzchnią warstwę pogardy i podniosłości. Nie potrafił być dumny, pewien siebie. Mógł to tylko udawać, póki demon z nim nie rozmawiał, ale kiedy miał okazję, dawał upust negatywnym uczuciom.
- Trzymaj mnie w klatce, traktuj jak psa, próbuj tresować, droga wolna. Ja osiągnąłem limit i użyłem przemocy. I to przez ciebie. Z twojej winy zrobiłem coś, czego się wystrzegałem przez lata. I wiesz co? Żałuję, że dałem się ponieść emocjom. Mogę być w twoich oczach taki jak inni, którzy cię krzywdzili...ale ty też niczym się od nich nie różnisz - skończył, czując że gardło nie wytrzyma więcej paplaniny. Powiedział to, co leżało mu na duszy i gotowy był na skarcenie i ponowne zamknięcie w klatce. To powoli zaczynało być dla niego normą, a im dalej tym gorzej znosił porównywanie do zwierzęcia. Mimo niskiej samooceny znał wartość swojego człowieczeństwa.

_________________
If everyone cared and nobody cried
If everyone loved and nobody lied
If everyone shared and swallowed their pride
Then we'd see the day when nobody died
Moje królestwo -  - Page 6 <font color=
Moje królestwo -  - Page 6 14e164149737f8fd871478068265
Posty środa-czwartek. Nareszcie mam czas c:
Powrót do góry Go down
Last DragonI will bite you
Last Dragon

Data przyłączenia : 29/06/2017
Liczba postów : 2834
Moje królestwo -  - Page 6 Giphy

Cytat : don't judge me i was born to be awesome not perfect
Wiek : 34

Moje królestwo -  - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Moje królestwo -    Moje królestwo -  - Page 6 EmptySro Lis 15, 2017 7:43 pm

Brew Tanatosa uniosła się.
- Ostatnie dni głaskałem cię po głowie za każdym razem kiedy byłeś grzeczny. Mogłeś się wykompać.
Odparł zupełnie poważnie. Jego zdaniem to była już nagroda. Mniejsze upodlenie. Kucnął przy nim nie dając mu nadal wstać.
- Dostałeś możliwość korzystania z toalety i ruchu. Wystarczyło poprosić, a dostawałeś to co chciałeś. Niczym rozpieszczona księżniczka. Była ci serwowana przyjemność seksualna o jakiej twoje ciało mogłoby pomarzyć. Nigdy nie powiedziałem Ci, że nie możesz zobaczyć matki. Nie prosiłeś o to ani razu. Uświadomiłem Ci tylko konsekwencje takiego kroku. Dałem ci jeden z najpiękniejszych darów. Dar poznania. Dar wręcz boski. Zamiast go poznawać. Zamiast z niego korzystać zachowujesz się jak dziecko i zwierzę. W dodatku śmiałeś uderzyć mnie, swojego Pana. Nikt od mileniów nie śmiał podnieść na mnie broni ni dłoni.
Wyciągnął rękę i złapał mocno jego podbródek. Oczy będące przepastną ciemnością patrzyły na Valentino. Uniesiona brew zmieniła się w zmarszczkę.
- Masz braki w kulturze, nie prosisz, nie przepraszasz, nie dziękujesz. Nie masz manier. Muszę jednak powiedzieć jedno. Może bystry zbyt nie jesteś. Gdzieś na pograniczu trupojada a Legionu. Masz za to bardzo silną wolę. TO musiałeś odziedziczyć po ojcu. Liczyłem, że trupojady będą ci jadły z ręki w ciągu trzech dni, a klatka stanie się zbędna po pięciu dniach. Zamiast tego to one straciły tobą zainteresowanie po tygodniu. Daję ci wygody a ty kąsasz i plujesz jadem z tych swoich usteczek. Powiedz mi więc, jak bardzo niewdzięczny zamierzasz jeszcze być? hmmm? Może umówmy się tak. Szczekasz na zawołanie albo wcale. Będziesz mnie wkurwiał swoim biadoleniem i pierdoleniem jak ci źle i nie dobrze to będę ci wyrywał krtań. Za każdym razem. Będzie się odbudowywała tygodniami. Może miesiącami. Co ty na to? Świetnie. Więc twoje pyskówki mamy z głowy. Następnym razem jeśli będziesz miał czelność podnieść na mnie rękę odetnę ci ją. Nie mam pojęcia jak długo będzie odrastała. Pewnie długo. A jeśli znudzi mnie twoje wieczne sprawianie problemów zamiast dziękowania za to odeślę cię do nieba. Na krótko. Żeby twoje ciało nie zaczęło się poważnie rozkładać. Może tydzień... żebyś zrozumiał jakim piekłem jest tamto miejsce. Ostatnie. Jeśli chcesz mojego kutasa zacznij od przeprosin. LEGION! Odprowadź psa do budy.
Oddał koniec łańcucha demonowi a sam dosłownie rozpłynął się w powietrzu. Miał okazję zobaczyć go dopiero 3 dni później. Był zakrwawiony i co ciekawe na jego ciele znajdowały się ślady po walce. Usiadł przed klatką z szklanką whisky.
- Masz coś do powiedzenia. Słucham.

_________________
Creativity is infinite

Moje królestwo -  - Page 6 Source

Only thing that limit us is our imagination

Na bieżąco jak życie pozwoli. Pisać pw lub gg/fb itd
Powrót do góry Go down
PhilanthropistSadistic Seme
Philanthropist

Data przyłączenia : 04/07/2017
Liczba postów : 352
Moje królestwo -  - Page 6 Tenor

Cytat : "Jesteś geniuszem. Jednostką istniejącą po to, by świat cię nienawidził. Dlaczego, zapytasz? To proste. Jesteś jednym z nielicznych, którzy wyróżniają się z tłumu szarych ludzi."
Wiek : 26

Moje królestwo -  - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Moje królestwo -    Moje królestwo -  - Page 6 EmptySro Lis 15, 2017 9:24 pm

Ta rozmowa była jednym, wielkim nieporozumieniem. Valentino zauważył to już w połowie wypowiedzi Arymana. Kompletnie się nie rozumieli i nie słuchali. Jeden mówił swoje, drugi wyłapywał te najgorsze elementy i kontrował. Na domiar złego ponownie został wyniszczony psychicznie, porównany poziomem inteligencji do potworów i zastraszony. Typowe. Jednakże częściowo słowa demona skłoniły go do pewnych refleksji. Półanioł myślał o wielu rzeczach, ale nie przedstawiał ich Panu, kiedy był w jego łaskach. Zapomniał o uzewnętrznianiu podziękowania, mimo że po paru milszych incydentach myślał o Arymanie lepiej i cieszył się, że ten nie jest taki brutalny, jak mógłby być. Jednej rzeczy nie mógł jednak przetrawić, a mianowicie owej ciemności czy daru, jak zwał tak zwał. On tego za dar nie uważał. Miał dosyć przyziemne, mało ambitne myślenie. Nie chciał żadnej mocy, bo to tylko niszczyło jego wszelkie marzenia. Jednocześnie bał się używać tego, co zostało mu wtłoczone i dlatego przechodził w stan stagnacji.
Przesiedział w klatce trzy dni, zastanawiając się nad sobą. Co się z nim stało podczas przesiadywania wśród najgorszego z najgorszych, dlaczego tak się stało i stwierdził, że musi popracować nad utrzymaniem charakteru na wodzy. Musiał wrócić do siebie, bo czuł się inny. Dlatego przez dwa pełne dni w klatce przypominał sobie nauki matki. Bądź co bądź tworzenie małych drzewek zawsze uspokajało. Mimo jałowości posadzki nie było większego problemu z wytworzeniem korzeni i łodyżki. Gałązki stopniowo rosły, aż osiągnęły taką długość, że zaczęły zaczepiać paskudy krążące nieopodal klatki. 
I po tych pięknych trzech dniach zabawy w nimfę pojawił się Aryman. Aniołek podszedł do krat, widząc, że coś jest nie tak. Obejrzał go od dołu do góry, zmartwiony poszarpanymi ubraniami i krwią. 
- Nic ci nie jest? Co się stało? - spytał, wyraźnie przejęty wyglądem mężczyzny.

_________________
If everyone cared and nobody cried
If everyone loved and nobody lied
If everyone shared and swallowed their pride
Then we'd see the day when nobody died
Moje królestwo -  - Page 6 <font color=
Moje królestwo -  - Page 6 14e164149737f8fd871478068265
Posty środa-czwartek. Nareszcie mam czas c:
Powrót do góry Go down
Last DragonI will bite you
Last Dragon

Data przyłączenia : 29/06/2017
Liczba postów : 2834
Moje królestwo -  - Page 6 Giphy

Cytat : don't judge me i was born to be awesome not perfect
Wiek : 34

Moje królestwo -  - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Moje królestwo -    Moje królestwo -  - Page 6 EmptySro Lis 15, 2017 10:44 pm

Upił łyk.
- Spotkałem twojego ojca podczas pracy. Obiłem mu mordę. Niestety zdążył mnie trochę potarmosić.
Pieprzone anioły. Oczywiście jak tylko mnie zauważył zawołał kumpli. Przecież generał nie walczy bez swojego zastępu. Szumowina pierdolona.

Kolejny łyk został pociągnięty z szklanki.
Zwrócił w końcu uwagę na różne rosnące w koło rzeczy. Uśmiechnął się lekko.
-Może jednak coś z ciebie będzie. Chcesz wyjść na spacer?
Zaproponował już dużo łagodniej. Siedział ze skrzyżowanymi nogami na podłodze. Otworzył klatkę ruchem ręki i kiwnął na niego żeby podszedł.

_________________
Creativity is infinite

Moje królestwo -  - Page 6 Source

Only thing that limit us is our imagination

Na bieżąco jak życie pozwoli. Pisać pw lub gg/fb itd
Powrót do góry Go down
PhilanthropistSadistic Seme
Philanthropist

Data przyłączenia : 04/07/2017
Liczba postów : 352
Moje królestwo -  - Page 6 Tenor

Cytat : "Jesteś geniuszem. Jednostką istniejącą po to, by świat cię nienawidził. Dlaczego, zapytasz? To proste. Jesteś jednym z nielicznych, którzy wyróżniają się z tłumu szarych ludzi."
Wiek : 26

Moje królestwo -  - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Moje królestwo -    Moje królestwo -  - Page 6 EmptySro Lis 15, 2017 11:18 pm

Sam fakt obicia Rafaela brzmiał genialnie. Szkoda tylko, że Aryman ucierpiał z powodu grupowego ataku. Tchórzostwo w pełnej linii. Valentino patrzył na niego cały czas, coraz większymi oczami, a na propozycję spaceru prawie podskoczył z entuzjazmu. Klatka została otwarta, wtedy półanioł wystrzelił jak z procy, siadając tuż przy mężczyźnie. 
- Ale...na pewno nic ci nie jest? - dopytał, choć pewnie było to zbędne i głupie. Nie wiedział jak działają takie konfrontacje i jak to naprawdę wyglądało. Jednak martwił się. Może to dziwne, ale tak, przejmował się stanem demona, z którym kilka dni wcześniej ciskał nawzajem jadowite słowa. 
- I ten...przepraszam...faktycznie, trochę dziecinnie się zachowuję i nie znam manier...ale staram się to naprawić. Widziałeś tamte rośliny? Sam je stworzyłem. Bo stwierdziłem, że nie mogę się tak denerwować...nawet jeśli się ze mnie śmiałeś, to nie powinienem aż tak się tym przejmować, a potem powinienem pogodzić się z informacjami i uderzenie było najgorszym co zrobiłem. To było głupie, teraz to pojmuję. No i instynkt przetrwania nie jest u mnie za bardzo rozwinięty - uśmiechnął się delikatnie, drapiąc nerwowo po czuprynie. 
- A pilnowanie wzrostu drzewka jest dosyć czasochłonne, więc wszelkie negatywne emocje zniknęły...jak byłem młodszy, matka zawsze ciągnęła mnie i nauczała tych pierdół...i teraz już wiem czemu - musiał przyznać, że nie był najgrzeczniejszym dzieckiem, ani najlepszym półaniołem jakiego można spotkać. 
- Teraz już chyba będę grzecznym psem...tak sądzę. A przynajmniej postaram się pilnować. Skoro i tak spędzę w tej celi jeszcze trochę czasu, to może uda mi się wytresować tych brzydali. Sam mówiłeś ostatnio, że to możliwe. Chociaż nadal się ich boję...no i śmierdzą

_________________
If everyone cared and nobody cried
If everyone loved and nobody lied
If everyone shared and swallowed their pride
Then we'd see the day when nobody died
Moje królestwo -  - Page 6 <font color=
Moje królestwo -  - Page 6 14e164149737f8fd871478068265
Posty środa-czwartek. Nareszcie mam czas c:
Powrót do góry Go down
Last DragonI will bite you
Last Dragon

Data przyłączenia : 29/06/2017
Liczba postów : 2834
Moje królestwo -  - Page 6 Giphy

Cytat : don't judge me i was born to be awesome not perfect
Wiek : 34

Moje królestwo -  - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Moje królestwo -    Moje królestwo -  - Page 6 EmptyCzw Lis 16, 2017 12:32 pm

Aryman zamierzał trochę namieszać w szykach nieba. Przyłapali go na tym i cóż... nie spodobało im się to. Też wielka sprawa.
- Są tylko dwa byty, które mogą mnie poważnie uszkodzić rudzielcu. Światło i Ciemność w swojej czystej postaci. Będę więc istniał aż istnieje życie. Kumple twojego tatuśka trochę mnie zmęczyli, ale nic mi nie byli w stanie zrobić. Nie wiem czy pamiętasz, ale aż 6 zastępów było potrzebne w tym 6 generałów by mnie złapać i pozbawić skrzydeł. Jeden może mnie co najwyżej wkurzyć. Przynajmniej nie było nudno przez te trzy dni walki.
Wyciągnął rękę i pogłaskał go po policzku. Słuchał jak to ciężko pracował przy drzewku. Z policzka przesunął rękę na jego rude kłaki i zaczął głaskać go po głowie.
- Pokaż im skrzydła to będą bać się ciebie. A z drzewkami to kawał dobrej roboty.
Nie chciał go jeszcze uświadamiać, że nawet najpotężniejsza magia ludzka nie byłaby w stanie wyhodować na betonie rośliny tego pokroju. Może jakieś glony albo mech. Nic więcej. Przy systematycznej wieloletniej pracy jego matka mogłaby rozbudowując ekosystem w koło siebie stworzyć w końcu jakieś kwiatki, porosty, drzewka. Trwało by to jednak latami. W ten sposób działała natura. Valentino dzięki połączeniu tego wszystkiego co już umiał i potrafił, co podpatrzył, i co otrzymał od Arymana był w stanie przełamać siły matki natury.
- Powinienem się doprowadzić do porządku co? Mam ochotę wykąpać się na Karaibach. Chodź. Zrobimy sobie dłuższy spacer.
Objął go i okryła ich ciemność, a później w tej samej pozycji znaleźli się na pięknej acz bezludnej plaży. Było już po zmroku, ale to nie miało znaczenia. Piasek nadal był ciepły.
- Zagwizdam i masz być natychmiast przy mnie. Zrozumiano?
Zostawił go i sam skierował się w stronę wody. Ubranie się rozpłynęło ukazując znów jego goliznę. Oczywiście z ciemności wyczaruje sobie nowe. W nienagannym stanie.

_________________
Creativity is infinite

Moje królestwo -  - Page 6 Source

Only thing that limit us is our imagination

Na bieżąco jak życie pozwoli. Pisać pw lub gg/fb itd
Powrót do góry Go down
PhilanthropistSadistic Seme
Philanthropist

Data przyłączenia : 04/07/2017
Liczba postów : 352
Moje królestwo -  - Page 6 Tenor

Cytat : "Jesteś geniuszem. Jednostką istniejącą po to, by świat cię nienawidził. Dlaczego, zapytasz? To proste. Jesteś jednym z nielicznych, którzy wyróżniają się z tłumu szarych ludzi."
Wiek : 26

Moje królestwo -  - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Moje królestwo -    Moje królestwo -  - Page 6 EmptyCzw Lis 16, 2017 2:41 pm

Zdecydowanie powinien zostać tak, jak jest. Był miły i pracowity przez krótki okres czasu, a już dostał pochwałę. To mu się podobało. Wolał kiedy Aryman aprobuje jego działania, niż kiedy zgniata mu jakieś części ciała, bo głaskanie po głowie to o wiele przyjemniejsza czynność.
Wylądowali na plaży. Tego się nie spodziewał, ale nic dziwnego, skoro nie znał pełnej mocy demona. Położył się na ciepłym, przyjemnym piasku zamykając oczy. Brakowało mu czegoś wygodniejszego od podłogi w celi, która była zimna, brudna i wilgotna, a jak na razie to musiało wystarczyć. 
- Zrozumiano - mruknął leniwie, przekręcając się na bok. Jego uwagę przykuł oczywiście nagi mężczyzna, kroczący w stronę wody. Zło jak zło, ale ciało miał fenomenalne i niezwykle pociągające. Valentino przez dłuższą chwilę nie mógł oderwać od niego wzroku.

_________________
If everyone cared and nobody cried
If everyone loved and nobody lied
If everyone shared and swallowed their pride
Then we'd see the day when nobody died
Moje królestwo -  - Page 6 <font color=
Moje królestwo -  - Page 6 14e164149737f8fd871478068265
Posty środa-czwartek. Nareszcie mam czas c:
Powrót do góry Go down
Last DragonI will bite you
Last Dragon

Data przyłączenia : 29/06/2017
Liczba postów : 2834
Moje królestwo -  - Page 6 Giphy

Cytat : don't judge me i was born to be awesome not perfect
Wiek : 34

Moje królestwo -  - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Moje królestwo -    Moje królestwo -  - Page 6 EmptyCzw Lis 16, 2017 2:57 pm

Bóg, śmierć, szatan, nie bez powodu mieli łatkę będących zawsze i wszędzie i wiedzących wszystko. Kiedy byłeś istotą tego pokroju przestrzeń i czas przestawały mieć znaczenie.
Aryman pływał. Tak jak zwykli to robić normalni ludzie. Sprawne ruchy. Ogromna szybkość. Przestał dopiero kiedy inna postać pojawiła się na horyzoncie. Wyszedł na brzeg i uplótł sobie z ciemności czarny garnitur i koszulę. Postać, która do nich zmierzała również była ubrana w garnitur. W odróżnieniu od Arymana był blondynem o bardzo intensywnym błękicie oczu. Wyglądał jak anioł.
- Nie atakuj. - Padło z ust mężczyzny.
- Czego chcesz Lucy.
- Podziękować. Wysłuchałeś mojej prośby.
- Była rozsądna. Mogłeś jednak uprzedzić, że Rafael bardzo pragnie go u góry.
- Nie wiedziałem, że będzie miał czelność ingerować...
- To słabo znasz swojego brata. Chociaż dla pocieszenia on nie spodziewał się mnie. Prędzej ciebie bo początkowo był sam.
- Dziękuję. Arcybiskup smali się w rękach naszej ulubionej demonicy.
- Spróbuj dowiedzieć się po co był im u góry. Rafael nie ryzykowałby gdyby się mu nie opłacało.
Ah. Valentino? Chciałeś zobaczyć gościa który zabrał mi piekło? Lucyferze, poznaj bękarta Rafaela.
Valentino poznaj bękarta Światłości.

- Gwoli ścisłości to ty też jesteś bękartem... Cześć. I... wracam do siebie. Do zobaczenia.
- Oby nie za szybko.- Mruknął pod nosem i odwrócił się do chłopaka. Rozmowa toczyła się praktycznie dwa kroki od niego więc daleko nie musiał iść.
- No... to jak byś trafił do piekła kiedyś jak mnie poniesie to znasz już ich szefa.

_________________
Creativity is infinite

Moje królestwo -  - Page 6 Source

Only thing that limit us is our imagination

Na bieżąco jak życie pozwoli. Pisać pw lub gg/fb itd
Powrót do góry Go down
PhilanthropistSadistic Seme
Philanthropist

Data przyłączenia : 04/07/2017
Liczba postów : 352
Moje królestwo -  - Page 6 Tenor

Cytat : "Jesteś geniuszem. Jednostką istniejącą po to, by świat cię nienawidził. Dlaczego, zapytasz? To proste. Jesteś jednym z nielicznych, którzy wyróżniają się z tłumu szarych ludzi."
Wiek : 26

Moje królestwo -  - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Moje królestwo -    Moje królestwo -  - Page 6 EmptyCzw Lis 16, 2017 3:17 pm

Prawie zasypiał na piasku, gdy nagle pojawiła się nieznana mu postać. Podniósł się do siadu po turecku, uważnie obserwując sytuację. Siedział cicho, w trakcie konwersacji zmieniając położenie wzroku z blondyna na Arymana i na odwrót. Kiedy zwrócili się do półanioła, pomachał tylko owemu Lucyferowi, lekko zszokowany zaistniałym spotkaniem. Z jednej strony było to zaskoczenie, z drugiej natomiast strach, wszak stało przed nim dwóch potężnych panów ciemności. 
- A...ha... - zamrugał, ogarniając zdezorientowanie. Wyobrażał sobie Lucka jako czarnowłosego, czerwonoskórego diabła z trójzębem, tak jak mu to wpajali ludzie, ale ostatecznie władca podziemia zrobił na Valentino niemałe wrażenie, bo był pięknym, wręcz anielskim osobnikiem.
- Czy wy wszyscy musicie nosić garnitury? - spytał po chwili, patrząc na demona z zaciekawieniem na twarzy. Dosyć banalne pytanie, ale nie jego wina, że interesował się nawet najmniej ważnymi szczegółami.

_________________
If everyone cared and nobody cried
If everyone loved and nobody lied
If everyone shared and swallowed their pride
Then we'd see the day when nobody died
Moje królestwo -  - Page 6 <font color=
Moje królestwo -  - Page 6 14e164149737f8fd871478068265
Posty środa-czwartek. Nareszcie mam czas c:
Powrót do góry Go down
Last DragonI will bite you
Last Dragon

Data przyłączenia : 29/06/2017
Liczba postów : 2834
Moje królestwo -  - Page 6 Giphy

Cytat : don't judge me i was born to be awesome not perfect
Wiek : 34

Moje królestwo -  - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Moje królestwo -    Moje królestwo -  - Page 6 EmptyCzw Lis 16, 2017 5:42 pm

- Garnitury? Dostosowujemy się do realiów danych czasów. Jak sortuję duszę jakichś plemion w afryce to zazwyczaj wyglądam jak duchy ich przodków. Wiesz. Chodzi o wiarygodność wizerunku. Co ciekawe większość ludzi widzi istoty złe i diabła właśnie w skórze biznesmenów, co do aniołów ciągle jest przekonanie o ich zbrojach i togach. Ciekawe nie? Ciemność dostosowała się do realiów a światło zostało tam gdzie było tysiące lat temu. Wracamy. Muszę wypuścić demony na żer.
Położył rękę na głowie chłopaka i znów byli przed klatką wśród trupojadów.
- Wytresuj trupojady to dostaniesz łóżko i wyjdziesz z klatki. Legion przyjdzie żeby zabrać się do łazienki za jakiś czas.
Aryman zamknął za nim klatkę i wyszedł. Wrócił następnego dnia by dać mu jedzenie.
- Jak postępy?

_________________
Creativity is infinite

Moje królestwo -  - Page 6 Source

Only thing that limit us is our imagination

Na bieżąco jak życie pozwoli. Pisać pw lub gg/fb itd
Powrót do góry Go down
PhilanthropistSadistic Seme
Philanthropist

Data przyłączenia : 04/07/2017
Liczba postów : 352
Moje królestwo -  - Page 6 Tenor

Cytat : "Jesteś geniuszem. Jednostką istniejącą po to, by świat cię nienawidził. Dlaczego, zapytasz? To proste. Jesteś jednym z nielicznych, którzy wyróżniają się z tłumu szarych ludzi."
Wiek : 26

Moje królestwo -  - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Moje królestwo -    Moje królestwo -  - Page 6 EmptyCzw Lis 16, 2017 9:21 pm

Przypomniał sobie wszystkie filmy jakie oglądał i faktycznie, w paru z nich był Szatan przedstawiony jako zadbany mężczyzna w garniturze. Za to anioły wciąż stereotypowo pokazywały w białych szmatach, miały piękne blond włoski, nieskazitelną cerę i błękitne oczy. Nie dziwilo go nigdy dlaczego to dziewczynki przebierają się za aniołki, a chłopcy zapierają się nogami i rękami byleby nie zostać skazanym na chodzenie w sukience.
Wytresowanie trupojadów uznał za trudne wyzwanie, ale nie zamierzał się poddać. Łóżko to nadzwyczajnie pociągająca nagroda. Przed prysznicem układał w głowie plan tresury. Gdy przyszedł jego strażnik, wyszedł z klatki rozpościerając skrzydła. Faktycznie brzydkie stwory nie atakowały go. Odsuwały się w kąty, widocznie przestraszone. Valentino nigdy niczego nie oswajał, więc musiał improwizować. Miał zamiar użyć do tego wytworzonych pędów i zrobić z nich obroże i smycze dla trzech potworów. Im mniejsza liczba tym łatwiej ogarnąć cały temat. W końcu nie były to psy, choć pewnie działały podobnie. Poza tym on nie był Arymanem i nie chciał uciekać się do metod z karceniem w roli glównej. Kolejne pół wieczora namawiał Legiona żeby przyniósł mu jakieś mięso, którego mógłby użyć. Ten oczywiście swoje "pan to pan tamto". Dlatego idąc pod prysznic i wychodząc spod niego cały czas powtarzał tę samą formułkę, męcząc biednego stwora. Ostatecznie dostał przemycone surowe mięcho z tekstem "jeśli pan się dowie to...", nie słuchając go za bardzo, bo właściwie to Aryman mogl już wiedzieć wszystko. Wyszedł znów do trupojadów, które upatrzył i spróbował je wytresować, zaczynając od zabawy w sztuczki typu "siad" "leżeć" i tak dalej.
Nie spał całą noc, męcząc się z zadaniem, ale chyba dopiął swego, bo reszta trupków również zaczęła się interesować wyczynami anioła. Dostały żarcie, aniołek stał się ich kumplem i wszyscy byli w miarę szczęśliwi. Chociaż część nadal wyglądała na nie przekonaną, szczególnie gdy schował skrzydła. A podczas tresury zdarzało się parę gorszych incydentów, przez co Valentino musiał używać pędów.
Przed rankiem zamknął się w klatce i czekał na Arymana. Zaspany i mało ogarniający przywitał go uśmiechem i machnięciem ręką.
- Chyba dałem radę - ziewnął, podnosząc się z ziemi. Wziął przyniesiony mu posiłek i wyszedł do bestii, gwiżdżąc. Trzy, wciąż z prowizorycznymi obrożami przybiegły od razu. Usiadly przed rudzielcem. Kiedy wysunął skrzydła przyszła i reszta. Podzielil się z nimi swoim śniadaniem i wrócił do klatki, konsumując resztki.
- Myślę, że już mnie lubią. Trochę mnie poturbowały, ale każdemu się zdarza potknąć - wskazał na podrapane i pogryzione miejsca na rękach i nogach.

_________________
If everyone cared and nobody cried
If everyone loved and nobody lied
If everyone shared and swallowed their pride
Then we'd see the day when nobody died
Moje królestwo -  - Page 6 <font color=
Moje królestwo -  - Page 6 14e164149737f8fd871478068265
Posty środa-czwartek. Nareszcie mam czas c:
Powrót do góry Go down
Last DragonI will bite you
Last Dragon

Data przyłączenia : 29/06/2017
Liczba postów : 2834
Moje królestwo -  - Page 6 Giphy

Cytat : don't judge me i was born to be awesome not perfect
Wiek : 34

Moje królestwo -  - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Moje królestwo -    Moje królestwo -  - Page 6 EmptyCzw Lis 16, 2017 9:48 pm

Skoro teraz ugryzienia się utrzymywały to musiały być dużo bardziej paskudne wcześniej.
- Nigdy nie ugryzły żadnego z wyższych demonów. Poprostu nie przyglądałeś im się wystarczająco bacznie przez ten czas. Mają swoje zwyczaje. Schematy. Nie są stadne ale w grupie zawsze jest lider.
Gdybyś założył obrożę tamtemu poszło by szybciej. Mimo wszystko. Dobry chłopiec. Zasłużyłeś na łóżko.

Głaskał go po głowie kiedy go chwalił.
- Jeśli chcesz coś zabrać z tej budy to weź. Pokażę ci twoje łóżko.
Oczywiście nie było by w stylu Arymana gdyby całość nie była sama w sobie małą pułapką. Zaprowadził go do kolejnego pomieszczenia pełnego demonów. Oczywiście wyższej klasy. Były to demony związane z grzechem rozwiązłości. Każdy z nich miał swoje łóżko w długim pokoju. Ponieważ był ranek spały. Rogi. Kopytka. Ogonki. W śnie wyglądały bardzo niewinnie. Było parę wolnych łóżek.
- Wybierz jedno. To twoi nowi koledzy demony rozpusty. Są inteligentne, bardzo ludzkie. Niestety ich całe istnienie opiera się na dawaniu i braniu przyjemności seksualnej. Śpią od 9 rano do 15. W tym czasie będziesz bezpieczny. Proponuję wykorzystać go na sen. Żaden z nich nie będzie cię atakował. Będą za to bardzo aktywnie cię kusić. To niestety nie nieunikniony element. Opanuj je a wpuszczę cię znów do mojego łóżka.
Ostatnie zdanie wyszeptał mu do ucha jak obietnicę. Pstryknął palcami by pojawiła się kolejna porcja posiłku. Tym razem na tacy ze sztućcami.
- Smacznego. Możesz się poruszać po posiadłości ale pamiętaj. Tutaj chroni cię mój rozkaz nietykalności cielesnej. Na końcu jest łazienka. Jeśli jednak stąd wyjdziesz... cóż. Nic ci nie gwarantuję.

_________________
Creativity is infinite

Moje królestwo -  - Page 6 Source

Only thing that limit us is our imagination

Na bieżąco jak życie pozwoli. Pisać pw lub gg/fb itd
Powrót do góry Go down
PhilanthropistSadistic Seme
Philanthropist

Data przyłączenia : 04/07/2017
Liczba postów : 352
Moje królestwo -  - Page 6 Tenor

Cytat : "Jesteś geniuszem. Jednostką istniejącą po to, by świat cię nienawidził. Dlaczego, zapytasz? To proste. Jesteś jednym z nielicznych, którzy wyróżniają się z tłumu szarych ludzi."
Wiek : 26

Moje królestwo -  - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Moje królestwo -    Moje królestwo -  - Page 6 EmptyCzw Lis 16, 2017 10:12 pm

Uradowany aprobatą swojej ciężkiej pracy, wziął główną część wyhodowanej roślinki i poszedł za Arymanem. Wolałby wylądować już w jego łóżku, dlatego westchnął ciężko widząc nowe pomieszczenie. Wziął głęboki wdech, przecież nie mógł się irytować.
- Jesteś wredny...znowu - powiedział cicho, szukając bezpiecznego, wolnego łóżka najbliżej łazienki. Musiał być przygotowany na wszelkie ewentualności.
- W jakim sensie mam je opanować? Wiesz, trupojady to wiadomo tresura...ale one? Są raczej bardziej rozwinięte i ich inteligencja jest na wyższym poziomie od zwykłych bestii - dopytał. Oczywiście musiał dostać ten najbardziej utrudniający życie sort demonów, które za wszelką cenę będą chciały go namówić na Bóg wie jak straszne zabawy. Jednak nie chciał się poddać. Już sam dla siebie, chciał udowodnić, że da radę znaleźć się na poprzedniej pozycji i będzie mógł spać bez strachu przed zjedzeniem czy zgwałceniem.
Ach, no tak, z tym drugim to może różnie bywać jeśli chodziło o Pana. Valentino drżał, słysząc szept blisko swojego ucha, jednak wiedział, że nikt inny nie będzie potrafił tak na niego działać.
Podszedł do wybranego miejsca do spania i obok postawił swojego jedynego przyjaciela w agonii, czyli małe drzewko. Wrócił do Arymana, zanim ten się rozpłynął i cmoknął go w skroń.
- Tylko nie szukaj kolejnego zastępstwa, dobrze? Chcę wrócić do czystego terenu - uśmiechnął się do demona.

_________________
If everyone cared and nobody cried
If everyone loved and nobody lied
If everyone shared and swallowed their pride
Then we'd see the day when nobody died
Moje królestwo -  - Page 6 <font color=
Moje królestwo -  - Page 6 14e164149737f8fd871478068265
Posty środa-czwartek. Nareszcie mam czas c:
Powrót do góry Go down
Last DragonI will bite you
Last Dragon

Data przyłączenia : 29/06/2017
Liczba postów : 2834
Moje królestwo -  - Page 6 Giphy

Cytat : don't judge me i was born to be awesome not perfect
Wiek : 34

Moje królestwo -  - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Moje królestwo -    Moje królestwo -  - Page 6 EmptyCzw Lis 16, 2017 10:30 pm

Pewność siebie i wola Valentino były niebywałe. Bardzo rzadko trafiało się demonowi spotkać kogoś takiego. Jeszcze rzadziej nie chcieć zabić. A teraz nawet podobał mu się ten chłopak coraz bardziej i nie tylko fizycznie. Wyszedł tym razem normalnie.
Słabym punktem demonów rozpusty była rozpusta właśnie. Wiązanie i ból były bez celowe. Wiele rzeczy normalnie strasznych dla nich było tylko kolejnym fetyszem. Jedyne czego te demony nie potrafiły pojąć to post. Jeśli Valentino chciał ich pokonać musiał im pokazać, że nie tylko jest w stanie im się przeciwstawić ale i zignorować ich próby podniecenia go na odległość.
Aryman przychodził codziennie. Przynosił jedzenie. Siadał na pryczy. Pozwalał demonom łasić się do swoich nóg. Zachęcał je do określonych orgii i obserwował. Była to jedna z jego ulubionych rozrywek ponieważ karmił się tym aktem tak jak oni.

_________________
Creativity is infinite

Moje królestwo -  - Page 6 Source

Only thing that limit us is our imagination

Na bieżąco jak życie pozwoli. Pisać pw lub gg/fb itd
Powrót do góry Go down
PhilanthropistSadistic Seme
Philanthropist

Data przyłączenia : 04/07/2017
Liczba postów : 352
Moje królestwo -  - Page 6 Tenor

Cytat : "Jesteś geniuszem. Jednostką istniejącą po to, by świat cię nienawidził. Dlaczego, zapytasz? To proste. Jesteś jednym z nielicznych, którzy wyróżniają się z tłumu szarych ludzi."
Wiek : 26

Moje królestwo -  - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Moje królestwo -    Moje królestwo -  - Page 6 EmptyCzw Lis 16, 2017 11:01 pm

Postanowił, że nie będzie w ogóle odzywał się do demonów. Nie miał zamiaru utrzymywać z nimi żadnego kontaktu, bo to mogłoby przynieść zgubę. Siedział zwykle na swoim łóżku i zajmował się pielęgnacją roślinki. Zdołał utworzyć wokół bezpieczną przystań, bo z korzeni ciągnących się przy nogach łóżka wyrastały kolce na wysokość półtora metra. Dzięki temu czuł się lepiej. Wiedział, że zapewne mało by to dało gdyby został zaatakowany przez jakiegokolwiek demona, ale to pomagało mu w utrzymywaniu względnego komfortu. Demony próbowały. Podchodziły, dotykały się, kusiły...a aniołek jak osioł uparcie ignorował ich wszelkie zachęty. Większą niechęć do obcowania z rozpustnikami powodowała obecność Arymana, który biernie uczestniczył w ich zabawach. Valentino to irytowało, sam nie wiedział czemu. Można powiedzieć, że...był zazdrosny? Wypierał tę wersję jak tylko mógł. 
Lepiej spędzał czas w klatce niż w pokoju z demonami. Tutaj nudził się, nie mając za wiele do powiedzenia czy do zrobienia. O wiele bardziej wolał zagadywać do Legiona, który go wyprowadzał na spacer. Ten przynajmniej nie świecił mu gołą dupą przed oczami i nie ruchał się przez większość dnia.

_________________
If everyone cared and nobody cried
If everyone loved and nobody lied
If everyone shared and swallowed their pride
Then we'd see the day when nobody died
Moje królestwo -  - Page 6 <font color=
Moje królestwo -  - Page 6 14e164149737f8fd871478068265
Posty środa-czwartek. Nareszcie mam czas c:
Powrót do góry Go down
Last DragonI will bite you
Last Dragon

Data przyłączenia : 29/06/2017
Liczba postów : 2834
Moje królestwo -  - Page 6 Giphy

Cytat : don't judge me i was born to be awesome not perfect
Wiek : 34

Moje królestwo -  - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Moje królestwo -    Moje królestwo -  - Page 6 EmptyCzw Lis 16, 2017 11:23 pm

Demony z dnia na dzień wpadały w większą desperację. Od brutalnych aktów pieprzenia swoich trzewi rozprutych nożem aż po nadziewanie się na kolce muru obronnego Valentino.
- Pan cię szkoli. Legion podpowie. Powiedz im co chcesz żeby zrobili. A jak zrobią. Nagrodź. Swoją przyjemnością nagrodź. Rozumieją znaczenie układu coś za coś. Będą słuchać.
Legion podpowiedział mu to dnia nr 2 kiedy to niektóre z demonów faktycznie zaczęły fiksować. Aryman dalej przynosił posiłki i dotrzymywał mu towarzystwa przez chwilę. W którymś momencie to on właśnie zaproponował demonom.
- Może chcesz żebym zwolnił je z słowa o twojej nietykalności?

_________________
Creativity is infinite

Moje królestwo -  - Page 6 Source

Only thing that limit us is our imagination

Na bieżąco jak życie pozwoli. Pisać pw lub gg/fb itd
Powrót do góry Go down
PhilanthropistSadistic Seme
Philanthropist

Data przyłączenia : 04/07/2017
Liczba postów : 352
Moje królestwo -  - Page 6 Tenor

Cytat : "Jesteś geniuszem. Jednostką istniejącą po to, by świat cię nienawidził. Dlaczego, zapytasz? To proste. Jesteś jednym z nielicznych, którzy wyróżniają się z tłumu szarych ludzi."
Wiek : 26

Moje królestwo -  - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Moje królestwo -    Moje królestwo -  - Page 6 EmptyCzw Lis 16, 2017 11:44 pm

Leżał na brzuchu i machał nogami, ignorując kolejne próby rozpustników. Na słowa Arymana odwrócił się w jego stronę, unosząc pytająco brew.
- Nie. Dziękuję, ale bawię się świetnie. Nie potrzebuję towarzystwa innego niż moje drzewko - wskazał na roślinkę, która majtała wesoło gałązkami jakby tańczyła w rytm muzyki, a tak naprawdę reagowała na wszelkie piski, wrzaski i inne głośniejsze dźwięki wydawane przez demony.
- Jeśli tak bardzo chcesz żeby ktoś poza tobą mnie przeleciał to droga wolna. Chociaż ja wolałbym wersję, w której tylko ty się do mnie dobierasz, bo oni...no nie są w moim guście. Nie przepadam za orgiami - podniósł się do siadu, uśmiechając do mężczyzny szeroko. Jeśli te bestie seksualne dostałyby pozwolenie, to Valentino mógłby mieć większy problem z samą egzystencją w tym pomieszczeniu, nie wspominając już o komforcie i bezpieczeństwie.

_________________
If everyone cared and nobody cried
If everyone loved and nobody lied
If everyone shared and swallowed their pride
Then we'd see the day when nobody died
Moje królestwo -  - Page 6 <font color=
Moje królestwo -  - Page 6 14e164149737f8fd871478068265
Posty środa-czwartek. Nareszcie mam czas c:
Powrót do góry Go down
Last DragonI will bite you
Last Dragon

Data przyłączenia : 29/06/2017
Liczba postów : 2834
Moje królestwo -  - Page 6 Giphy

Cytat : don't judge me i was born to be awesome not perfect
Wiek : 34

Moje królestwo -  - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Moje królestwo -    Moje królestwo -  - Page 6 EmptyCzw Lis 16, 2017 11:52 pm

- Twoje drzewko zdaje się coraz bardziej... żywotne. A udało ci się jakoś ich ogarnąć? Czy tylko ich ignorujesz? Zobacz jaka piękna podwójna analna penetracja.
Akurat w tyłku jednego z demonów znalazły się penisy dwóch pozostałych i to na pryczy najbliższej nim. Jakby demony popisywały się przed Arymanem i zachęcały do zabawy.
- Dostęp do mojego kutasa będziesz miał jak sobie z nimi poradzisz aniołku. A. Z ciekawostek. Kobieta, która miała ci urodzić przyrodniego braciszka nie żyje. Rafael sam ją załatwił. 8 miesiąc ciąży i wypadła z trasy na prostej drodze. Posłałem ją do nieba. Niech go tam obtłucze jakimś wałkiem.

_________________
Creativity is infinite

Moje królestwo -  - Page 6 Source

Only thing that limit us is our imagination

Na bieżąco jak życie pozwoli. Pisać pw lub gg/fb itd
Powrót do góry Go down
PhilanthropistSadistic Seme
Philanthropist

Data przyłączenia : 04/07/2017
Liczba postów : 352
Moje królestwo -  - Page 6 Tenor

Cytat : "Jesteś geniuszem. Jednostką istniejącą po to, by świat cię nienawidził. Dlaczego, zapytasz? To proste. Jesteś jednym z nielicznych, którzy wyróżniają się z tłumu szarych ludzi."
Wiek : 26

Moje królestwo -  - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Moje królestwo -    Moje królestwo -  - Page 6 EmptyPią Lis 17, 2017 12:08 am

Zerknął niechętnie na łóżko obok, mało zainteresowany owym widowiskiem. Zastanawiał się czy nie posłuchać Legionu, chociaż z drugiej strony mógł go tylko podpuszczać z tym nagradzaniem. Cóż, będzie musiał spróbować.
- Doprawdy fascynujące przedstawienie. Widziałem tu już tyle dziwnych zabaw, że mógłbym napisać kolejne dwie części Kamasutry - położył głowę na nogach Arymana, zdecydowanie bardziej zainteresowany jego osobą niż kolejną orgią.
- Biedna kobieta...mam nadzieję, że nieźle go spierze za bycie takim chujem. Nie rozumiem czemu takie czyny są dopuszczalne, bo skoro to on spowodował incydent, to jest sprawcą śmierci, prawda? A z tego co wiem to na zabójstwo nie powinno być przyzwolenia - zastanowił się nad własnymi słowami i od razu poprawił- Cofam, przecież ja znam tylko to ludzkie przeświadczenie o zasadach w Niebie. Pewnie to jakoś inaczej działa. A zresztą...nie mam głowy do spraw związanych z moim głupim ojcem i jego kolegami, więc prosiłbym żebyś nie zaczynał kolejnego światopoglądowego monologu - zastrzegł od razu, bo wiedział, że demon był gotowy opowiedzieć mu kolejną historyjkę o tym jakie to Niebo jest złe, jak naprawdę jest tam okropnie i tak dalej, a Valentino miał do roboty co innego, na przykład wymyślenie planu na wyszkolenie demonów rozpusty.

_________________
If everyone cared and nobody cried
If everyone loved and nobody lied
If everyone shared and swallowed their pride
Then we'd see the day when nobody died
Moje królestwo -  - Page 6 <font color=
Moje królestwo -  - Page 6 14e164149737f8fd871478068265
Posty środa-czwartek. Nareszcie mam czas c:
Powrót do góry Go down
Last DragonI will bite you
Last Dragon

Data przyłączenia : 29/06/2017
Liczba postów : 2834
Moje królestwo -  - Page 6 Giphy

Cytat : don't judge me i was born to be awesome not perfect
Wiek : 34

Moje królestwo -  - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Moje królestwo -    Moje królestwo -  - Page 6 EmptyPią Lis 17, 2017 12:21 am

Aryman zamiast tego "wyczarował sobie popcorn i opakowanie coli jak w kinie.
- Ty zwyczajnie nie doceniasz dobrego pornola.
Podsunął mu po usta trochę białych słonych kulek. Uwaga demona zeszła na chłopaka dopiero po tym jak dźwięki wielu wytrysków i jęków ekstazy na raz wypełniły powietrze wraz z tym specyficznym zapachem seksu.
- No dobra. Chcesz się przejść? A wy... grajcie w słoneczko.
Najpierw zapytał anioła a później zwrócił się do demonów.
- Zapach po zbiorowym seksie spoconych demonów nie jest najlepszy. Swoją drogą udało ci się coś osiągnąć z nimi?

_________________
Creativity is infinite

Moje królestwo -  - Page 6 Source

Only thing that limit us is our imagination

Na bieżąco jak życie pozwoli. Pisać pw lub gg/fb itd
Powrót do góry Go down
PhilanthropistSadistic Seme
Philanthropist

Data przyłączenia : 04/07/2017
Liczba postów : 352
Moje królestwo -  - Page 6 Tenor

Cytat : "Jesteś geniuszem. Jednostką istniejącą po to, by świat cię nienawidził. Dlaczego, zapytasz? To proste. Jesteś jednym z nielicznych, którzy wyróżniają się z tłumu szarych ludzi."
Wiek : 26

Moje królestwo -  - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Moje królestwo -    Moje królestwo -  - Page 6 EmptyPią Lis 17, 2017 3:07 am

Powoli zaczynała go boleć głowa od kolejnych spazmów demonów. Słyszał je już któryś dzień z rzędu, a przerywane były tylko wtedy, gdy te niewyżyte bestie szły spać. Valentino oddałby wszystko za parę zatyczek do uszu albo słuchawki podłączone do odtwarzacza z ciężką, głośną muzyką. Na propozycję od razu wstał z łóżka, gotowy do jak najszybszego opuszczenia tego pokoju. Musiał się przewietrzyć, tak, tego mu było trzeba.
- No co ty nie powiesz... - skomentował wzmiankę o zapachu, bo niestety ale musiał go znosić tak długo jak jęki. Czasami zamykał się w łazience jeśli miał możliwość, bo tam nie śmierdziało aż tak. Wyciągnął Arymana z pomieszczenia, chcąc porozmawiać bez dodatkowego akompaniamentu w postaci sapnięć i stęknięć. Zabrał ze sobą również drzewko, bo nie wiadomo co ci wariaci mogliby mu zrobić.
- Osiągnąć...wiesz...na razie tylko obserwowałem. Albo unikałem ich jak ognia, ale one są koszmarne. Ciągle próbują zaczepiać, myślą tylko o stosunku i świrują jak moje ciało nie reaguje na żadne z ich metod kuszenia. Ech, to jest dla mnie naprawdę trudne, bo wolałbym nie mieć z nimi nic wspólnego. Ale z drugiej strony...bardzo chciałbym już wrócić do twojej sypialni...bo tak trochę...jakby...nie wystarczy mi krótka wymiana zdań i przynoszenie jedzenia? - speszony odwrócił na moment wzrok. A wystarczyłoby powstrzymać rękę przed uderzeniem demona w twarz i nie musiałby teraz wykonywać durnych zadań z oswajaniem kolejnych poziomów bestii.

_________________
If everyone cared and nobody cried
If everyone loved and nobody lied
If everyone shared and swallowed their pride
Then we'd see the day when nobody died
Moje królestwo -  - Page 6 <font color=
Moje królestwo -  - Page 6 14e164149737f8fd871478068265
Posty środa-czwartek. Nareszcie mam czas c:
Powrót do góry Go down
Last DragonI will bite you
Last Dragon

Data przyłączenia : 29/06/2017
Liczba postów : 2834
Moje królestwo -  - Page 6 Giphy

Cytat : don't judge me i was born to be awesome not perfect
Wiek : 34

Moje królestwo -  - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Moje królestwo -    Moje królestwo -  - Page 6 EmptyPią Lis 17, 2017 8:07 am

Aryman uśmiechał się lekko.
- Innymi słowy dokucza ci celibat. W ich towarzystwie musi być to jeszcze bardziej dokuczliwe. W końcu ciągle sobie dogadzają i robią to czego pragną a ty nie możesz tego mieć. Naucz je posłuszeństwa względem siebie to zrealizujesz swoją część umowy
Szli szerokimi korytarzami. Było jeszcze wiele bestii z którymi mógł go zostawić by je ujarzmiał. Aryman nie był jednak aż takim kutasem żeby stawiać go przed wyzwaniem któremu nie miał jak sprostać.
-Chodź za mną. Pójdziemy na balkon na zewnątrz.

_________________
Creativity is infinite

Moje królestwo -  - Page 6 Source

Only thing that limit us is our imagination

Na bieżąco jak życie pozwoli. Pisać pw lub gg/fb itd
Powrót do góry Go down
Sponsored content



Moje królestwo -  - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Moje królestwo -    Moje królestwo -  - Page 6 Empty

Powrót do góry Go down
 
Moje królestwo -
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 6 z 8Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Next
 Similar topics
-
» Moje Ogłoszenia
» Wszystkie moje wątki

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Gurges ater :: Gurges ater-
Skocz do: