|
| Po pierwsze - otwórz oczy! | |
| |
Autor | Wiadomość |
---|
Last DragonI will bite you
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 2834
Cytat : don't judge me i was born to be awesome not perfect Wiek : 34
| Temat: Po pierwsze - otwórz oczy! Pią Lip 07, 2017 12:08 pm | |
| First topic message reminder :X to student, który jest święcie przekonany o swoich racjach. Nikt mu nie powie jak ma żyć. Problem w tym, że jest trochę bardzo samotny. Nie dość, że miał problemy w przeszłości, bo jego rodzice młodo zmarli, to jeszcze nie układa mu się z żadną kobietą, jego życie idzie zupełnie innymi torami niż planował. Ma niby kumpli, jakoś sobie radzi. Wśród nich jest Y, odkrywa on w sobie pociąg do X ale... na jego drodze stoi wiecznie banda dziewczyn! Któregoś wieczoru pod wpływem środków odurzających dochodzi do czegoś więcej między X i Y. X oczywiście to wypiera, nie chce się z tym pogodzić, odpycha od siebie tego przyjaciela jak tylko się da, ale Y w to brnie, nie daje się odsunąć. x - veneziane y - Last Dragon _________________ Creativity is infiniteOnly thing that limit us is our imagination Na bieżąco jak życie pozwoli. Pisać pw lub gg/fb itd |
| | |
Autor | Wiadomość |
---|
venezianeDon't Fuck With Me Seme
Data przyłączenia : 04/07/2017 Liczba postów : 534 Cytat : you see i would've killed romeo, and saved juliette
| Temat: Re: Po pierwsze - otwórz oczy! Sob Lip 22, 2017 8:40 pm | |
| Uśmiechnął się nieco szerzej rozbawiony. – Chcesz porozmawiać o moim muzycznym wykształceniu? Nawet wyglądam jak Chopin. – Odparł żartobliwie. Na szczęście miał mnóstwo dystansu do swojego wyglądu, a przynajmniej do twarzy. Poniekąd musiał mieć. W przeciwnym razie chyba by się załamał. Raz w życiu poznał rodziców swojej dziewczyny i była to wizyta naprawdę niezapomniana. Ogólnie rzecz biorąc, byli to bardzo mili ludzie. Tylko jej ojciec, kiedy myślał, że nie słyszy, zaczął wypytywać dziewczynę czy przypadkiem nie jest Żydem. Musiał się bardzo powstrzymać od komentarzy. – Ale raczej nie jestem lepszym śpiewakiem od ciebie, nie martw się, nie masz konkurencji. – Dodał zaraz i odsunął się od drzwi, aby wreszcie usiąść przy stole. Rozejrzał się po przygotowanych przez chłopaka rzeczach i ponownie uderzyło go jak porządne jest wszystko, co robił Gaspare. Sam zazwyczaj praktycznie śniadania nie jadł. Teraz natomiast bał się, że zje i je zwróci. To by było przykre. – Jakbym miał zaraz umrzeć. Naciesz się mną, póki możesz. – Odparł na jego pytanie i sięgnął sobie kawę, aby nieco jej upić. Zaraz potem zabrał się za jedzenie, starając się zanadto nie ruszać. Najchętniej wróciłby do łóżka i nie ruszał się stamtąd do jutra, próbując przespać swój beznadziejny stan. Na jego pytania westchnął głęboko. – Nie mam pojęcia. A że jestem idiotą, zapasowe klucze są w mieszkaniu. – Uśmiechnął się uroczo i krótko. – Dawałem je Adrienowi na pobyt tutaj, gdyby znowu zdarzyło się, że będzie wracał beze mnie. Po tym jak mi je oddał, położyłem je gdzieś na szafie i to by było na tyle z mojej wiedzy o swoich kluczach. Nie mam pojęcia, gdzie zgubiłem drugie. – Powiedział i wziął kolejnego gryza z tego, co przygotował Gaspare. – Zadzwonię dziś po jakiegoś ślusarza albo coś takiego. Nie będę ci siedział na głowie. Wiem, że musisz się uczyć. – Dodał i uśmiechnął się znów lekko, zaraz znów upijając łyka kawy. |
| | | Last DragonI will bite you
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 2834
Cytat : don't judge me i was born to be awesome not perfect Wiek : 34
| Temat: Re: Po pierwsze - otwórz oczy! Nie Lip 23, 2017 11:52 am | |
| -Eugene, dzisiaj i tak ściągnięcie jakiegoś będzie sukcesem. Jest niedziela. Większość osób nie pracuje, a Twoja obecność mi nie przeszkadza w nauce. Bardziej martwiłem się o ciebie. Zjedz i wracaj do łóżka. Jesteś blady bardziej niż zwykle. Ja podzwonię po naszych znajomych. Może ktoś coś wczoraj znalazł albo pamięta coś co nam pomoże je znaleźć. Warto spróbować. Ricci był totalnie sobą. Ciepły. Uśmiechnięty i pełen energii od rana co w sumie mogło drażnić kogoś kto zdycha z powodu kaca w dodatku czuje się jak śmierć. Oczywiście czuł niepokój. Bardziej wynikał on jednak z tego , ze jeśli Eugene wyjdzie już teraz to... wszystko wróci do normy. Jakby ich wczorajszych wyznań i pocałunków nie było. Sięgnął przez stół i ujął dłoń francuza by złożyć pocałunek na jego palcach. -Nie będę cię dzisiaj męczył obiecuję. _________________ Creativity is infiniteOnly thing that limit us is our imagination Na bieżąco jak życie pozwoli. Pisać pw lub gg/fb itd |
| | | venezianeDon't Fuck With Me Seme
Data przyłączenia : 04/07/2017 Liczba postów : 534 Cytat : you see i would've killed romeo, and saved juliette
| Temat: Re: Po pierwsze - otwórz oczy! Nie Lip 23, 2017 1:14 pm | |
| Spojrzał na niego przez stół i wziął głęboki wdech na jego słowa. Miał rację, dzisiaj się do swojego mieszkania na pewno nie dostanie. – Nie masz do kogo dzwonić, piłem sam. – Powiedział i upił jeszcze łyka kawy. Było mu głupio i czuł wyrzuty sumienia przez to, że mu się narzucał. Tak, weszli na nowy poziom swojej znajomości i poniekąd nie powinno mu to pewnie sprawiać takiego problemu, ale zwyczajnie bał się, że jeszcze przez niego Gaspare coś zawali albo coś takiego. Albo nie będzie mógł się przez niego skupić? Zapewnienia Włocha nie za bardzo go też przekonywały. Bardziej przekonało go to, że naprawdę czuł się fatalnie i chwilowo nie miał gdzie się udać. – Spróbuję to przespać. Tylko nie wiem jak pójdę do pracy w poniedziałek. Moje rzeczy już dziwnie pachną. Uśmiechnął się znów, gdy tylko Gaspare ujął jego dłoń w swoją, a pocałunek ten znów nieco stopił ten chłód, który zazwyczaj miał gdzieś tam w środku. – A może położysz się ze mną na chwilę? Przy tobie na pewno łatwiej mi będzie zasnąć i trochę pominąć mój beznadziejny stan. Potem już nie będę ci przeszkadzał. – Powiedział i oparł się jednym ramieniem na stole, nieco przechylając przy tym w stronę Włocha. Splótł z nim palce pocałowanej dłoni i obrócił tak, aby przytulić do jego ręki policzek. Pewnie i tak będzie się budził za każdym razem, kiedy Ricci będzie choćby coś odstawiał, ale przemilczał to. Nie chciał, żeby Gaspare wiedział o jego problemach ze snem, jeszcze by się tym przejął jakoś bardziej niż powinien. |
| | | Last DragonI will bite you
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 2834
Cytat : don't judge me i was born to be awesome not perfect Wiek : 34
| Temat: Re: Po pierwsze - otwórz oczy! Nie Lip 23, 2017 9:30 pm | |
| O tym jak bardzo dwuznacznie zabrzmiał jego pomysł przekonał się dopiero po wypowiedzeniu pierwszych dwóch zdań. Dlatego też na koniec starał się złagodzić swoją wypowiedź. - Jeśli chcesz to możesz się położyć nago. Ja w tym czasie wstawię twoje rzeczy do prania. Będą czyste. Do jutra wyschną na pewno. Na dzisiaj mogę ci dać coś mojego. Pogładził jego policzek kciukiem gdy przytulił się do jego ręki. - Obawiam się, że pokusa może być zbyt duża jeśli położę się obok ciebie. Kocham cię i pragnę od bardzo dawna. Nie chcę jednak niczego przyspieszać. Nie położę się więc z tobą. Mogę cię jednak utulić do snu jeśli chcesz. Albo usiądę w łóżku i będę ci czytał na głos prawo europejskie. Zaśniesz wtedy jeszcze szybciej.- Oczywiście żartował. Nie miał pojęcia o problemach ze snem Eugene. _________________ Creativity is infiniteOnly thing that limit us is our imagination Na bieżąco jak życie pozwoli. Pisać pw lub gg/fb itd |
| | | venezianeDon't Fuck With Me Seme
Data przyłączenia : 04/07/2017 Liczba postów : 534 Cytat : you see i would've killed romeo, and saved juliette
| Temat: Re: Po pierwsze - otwórz oczy! Nie Lip 23, 2017 11:01 pm | |
| Mimo wszystko nieco rozbawiła go jego propozycja, a raczej jej dwuznaczność. Ponownie jego kąciki ust uniosły się w uśmiechu. – Położę się w czymś twoim. – Powiedział to nie dlatego, że jakkolwiek miałby trudności ze spaniem nago (ponieważ nie miałby absolutnie żadnych, w domu robił tak całkiem często*), ale dlatego, że zdawał sobie sprawę z tego, że teraz, kiedy wszystko się między nimi zmieniło, to faktycznie nie byłby zbyt dobry pomysł. Może gdyby nie pękała mu głowa, gdyby nie był w tak opłakanym stanie… – Kiedyś ci się odwdzięczę. Może nie pożyczę ci swoich rzeczy, ale mogę wyprać twoje skarpetki. I zrobię ci jakieś śniadanie. A na obiad ślimaki. – Dodał nawet nieco wyzywająco, zdając sobie sprawę z tego jak trudna do przyjęcia może być jego propozycja dla obcokrajowca i pocałował krótko jego dłoń, aby zaraz ją puścić i znów wrócić do jedzenia. Czuł się wobec niego coraz bardziej zobowiązany, ale nie miał za bardzo wyboru. Nie mógł sobie pozwolić na utratę pracy lub choćby zaniedbanie w tej kwestii. Gaspare naprawdę ratował mu życie. – Dziękuję, Gaspare. Skinął głową na znak, że rozumie jego decyzję. – Skoro tak, utulenie wydaje się dobrą opcją. – Powiedział. – Jakąś prawniczą gadkę zachowaj na inną okazję. – Dodał po chwili i uniósł kubek kawy do ust, aby pociągnąć kolejnego łyka. Raczej nie musiał uzupełniać o co mu dokładnie chodziło, zresztą wciąż, po tych kilku miesiącach było to dla niego odrobinę krępujące. Wciąż wymagał trochę czasu i jeszcze więcej zrozumienia. W końcu jednak skończył jeść i dopił swoją kawę do końca. Kiedy zrobił to i Gaspare, wstał i pomógł mu sprzątać. – Pomogę ci posprzątać. – Zaoferował się, zbierając ze stołu naczynia. Każde puknięcie talerzy było małą torturą, ale chociaż tyle mógł dla niego zrobić po tej całej opiece, jaką od niego otrzymał.
* i can send nudes B) |
| | | Last DragonI will bite you
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 2834
Cytat : don't judge me i was born to be awesome not perfect Wiek : 34
| Temat: Re: Po pierwsze - otwórz oczy! Nie Lip 23, 2017 11:41 pm | |
| Sprzątanie ramię w ramię okazało się bardzo przyjemne. Widział jak krzywi się na każdy głośniejszy dźwięk więc starał się je minimalizować. Szczególnie, że Ricci mógł wykorzystać to by przeprowadzić parę drobnych ataków jak ocieranie się o siebie czy przesuwanie dłonią po biodrze bądź pośladku z prośbą o przesunięcie się. Udało mu się też ukraść parę buziaków. Wszystko podczas niewinnego sprzątania po śniadaniu. Wybrał ze swoich rzeczy luźne spodnie na sznurek i koszulkę. Może i będą za duże ale na pewno wygodne. Dawanie swojej bielizny uważał za głupie więc jej nie wyciągał nawet. - Mogą być trochę za duże. Teraz ja pójdę pod prysznic. Czuj się jak u siebie. Rzeczy zostaw w jednym miejscu to je zabiorę do prania. Niewyobrażalnie kusiło go by samodzielnie rozebrać tego faceta. Obawiał się jednak, że tym razem na pocałunkach i kuszeniu by się nie skończyło. Wolał więc ulotnić się na tą chwilę.
_________________ Creativity is infiniteOnly thing that limit us is our imagination Na bieżąco jak życie pozwoli. Pisać pw lub gg/fb itd |
| | | venezianeDon't Fuck With Me Seme
Data przyłączenia : 04/07/2017 Liczba postów : 534 Cytat : you see i would've killed romeo, and saved juliette
| Temat: Re: Po pierwsze - otwórz oczy! Pon Lip 24, 2017 12:45 am | |
| Niemal tego nie wyczuł, wszelkie jego gesty traktując właściwie jako całkowicie naturalne. Kiedy skończyli, od razu poszedł za nim i stanął gdzieś z boku, czekając na swój przydział w kwestii pożyczonych ubrań. – To nie szkodzi. – Odparł i wziął ubrania, dziękując mu jeszcze jednym, przelotnym uśmiechem. Również poczekał z rozbieraniem aż wyjdzie, ponownie nie ze wstydu, a dla bezpieczeństwa. To, że dziś był praktycznie nie do życia, wcale nie oznaczało, że nie ogarniał już totalnie nic i nie zdawał sobie sprawy z tego, że taki striptiz mógłby znów podziałać na nich obojga. Dopiero więc kiedy zamknęły się za nim drzwi, od razu rozebrał się i założył na siebie rzeczy Włocha, które, jak się już spodziewał, wręcz na nim wisiały. Nie dość, że Eugene był bardzo szczupły, może nie jakoś dużo niższy, to próżno doszukiwać się u niego mięśni. Związał więc mocno sznurek sznurek, żeby mu nie spadały. Poskładał swoje rzeczy w kostkę i odłożył je w jednym miejscu. Nie chciał być gorszy. Dopiero wówczas położył się z powrotem na łóżku na przykryciu. Było zbyt ciepło, aby się dodatkowo opatulać. Ot, dzień jak co dzień we Włoszech. I dopiero wówczas, kiedy tak leżał, czekając na Ricciego, przyszła mu do głowy myśl, która o dziwo jakoś wcześniej nawet nie przewinęła się przez jego umysł. Kiedy Gaspare wrócił, spojrzał znów na niego uważnie. – Co z twoją biznesową dziewczyną? – Spytał. – Jeszcze niedawno chodziłeś z jakąś laską, to już nieaktualne? Nie mógł sobie przypomnieć jej imienia, nie robił tego złośliwie. Oni tu się całowali, spali ze sobą i wszystko było pięknie, a przecież gdzieś tam mogła być ta niczego nieświadoma, biedna kobieta. Eugene nie zdawał sobie do końca sprawy z tego, jak wyglądała ich relacja. Nie wnikał do jego związku, kiedy na głowie miał swój i to całkiem wyczerpujący. – I jak twoje żebra? – Dodał zaraz w kolejnym przebłysku geniuszu. |
| | | Last DragonI will bite you
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 2834
Cytat : don't judge me i was born to be awesome not perfect Wiek : 34
| Temat: Re: Po pierwsze - otwórz oczy! Pon Lip 24, 2017 9:13 am | |
| Gas miał na sobie świeże ubranie kiedy wyszedł z łazienki i był ogolony. Ze względu na jego jasne włosy zarostu prawie nie było widać jego jednak drażnił. Słysząc jego pytanie uśmiechnął się lekko i podszedł do niego. Eugene potrafił być uroczy. - Chodziłeś to za mocne słowo. Określiłem ją mianem partnerki bo pracowaliśmy razem nad projektami. Powiedziałem ci że to biznesowy układ. - Wspominanie o tym, że przy okazji spali ze sobą parę razy nie było dobrym pomysłem. Zresztą nie o to pytał Eugene. - Ona i tak od dwóch tygodni romansuje z prawnikiem w swojej kancelarii. Jedyne co to muszę jej napisać, że jestem z tobą. Pewnie się ucieszy. Wiedziała od początku, że jestem zakochany w facecie. Co ciekawe była pewna, że to ty gdy tylko cię zobaczyła. Dlatego tak się zachowywała wtedy jak ją poznałeś. Chciała wzbudzić w tobie zazdrość. Nie ma między nami żadnych romantycznych uczuć. Podszedł do niego, położył się obok i objął go. - Bolą jak się o coś oprę albo czymś ścisnę. Poza tym nie ma jednak żadnych problemów. Tak żebyś nie miał wątpliwości. To ona mnie wtedy wysłała do baru żebym sobie znalazł kogoś na mały anal bo jestem upierdliwy. odsunął włosy z jego policzka i pocałował go krótko. Później odwrócił się i sięgnął po telefon. Napisał krótką wiadomość. "Misja z francuzem zakończona sukcesem" Zdążył wysłać i zaraz telefon zaburczał z odpowiedzią. "Gratulacje. Jak ci znów złamie serce to mu do dupy nakopię, ale na kolację do rodziców i tak musisz ze mną iść." Od razu pokazał konwersację chłopakowi. - Widzisz. Nie musisz się nią martwić. _________________ Creativity is infiniteOnly thing that limit us is our imagination Na bieżąco jak życie pozwoli. Pisać pw lub gg/fb itd |
| | | venezianeDon't Fuck With Me Seme
Data przyłączenia : 04/07/2017 Liczba postów : 534 Cytat : you see i would've killed romeo, and saved juliette
| Temat: Re: Po pierwsze - otwórz oczy! Pon Lip 24, 2017 10:29 am | |
| Kiedy tylko się obok niego położył, Eugene przysunął się do Ricciego i oparł głowę na jego ramieniu. Zauważał pewne minusy w przerzuceniu się z kobiet na mężczyzn, jednak na szczęście było to dość drobne. Otóż kiedy kładł się na jakiejś dziewczynie, zazwyczaj miał miękko, tymczasem Gaspare… Oczywiście to nie sprawiało, że się od niego jakkolwiek odsuwał, nie, nie. Stety lub nie, potrafił stawać się straszną przylepą. – Opowiadałeś jej o mnie czy po prostu powiedziałeś, że jesteś zakochany, a ona ma magiczny zmysł? – Spytał na słowa, że wiedziała dokładnie w kim zadurzył się Ricci. Trochę go to zaintrygowało, szczególnie że sam nigdy by na to nie wpadł na jej miejscu. Ale sprawy damsko-męskie czy nawet męsko-męskie nie były jego mocną stroną. Odwzajemnił pocałunek nieco zestresowany. Jak tylko Gaspare powiedział o „kimś na mały anal” w kolejnym, trzecim już przebłysku geniuszu, dotarło do niego też jaką rolę zapewne będzie pełnił w tym związku i nieco się przestraszył – a to z tego prostego względu, że mimo tego, że przekonał się co do swojej orientacji, jakoś nigdy nie potrafił się do końca zmusić, żeby zrobić to w ten sposób na trzeźwo. Dlatego nawet, jeśli ktoś oprócz Ricciego się do niego dobrał, nawet tego nie pamiętał. Zresztą, Włocha też nie. Czuł się przez to trochę zdenerwowany, ale nie zamierzał się przyznawać. Przynajmniej na razie. Odetchnął tylko cicho i przymknął oczy, dając Ricciemu wolność w pisaniu. Dopiero kiedy Gaspare pokazał mu wiadomość, spojrzał na wyświetlacz i przeczytał wszystko. – Misja z Francuzem. – Powtórzył rozbawiony. – Mogłeś to nazwać jeszcze kreatywniej. „Akcja Napoleon” czy coś. – Obrócił się znów bardziej w jego stronę i pogładził go krótko po torsie, zamykając znów oczy. – To dobrze. Naprawdę. Nie chcę, żeby cokolwiek już to psuło. Mam dość dramatów na tę chwilę. – Westchnął i pocałował krótko miejsce na jego ciele, przy którym akurat trzymał usta przy okazji nieznacznego poprawiania głowy. Powoli zaczął się znów wyciszać. |
| | | Last DragonI will bite you
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 2834
Cytat : don't judge me i was born to be awesome not perfect Wiek : 34
| Temat: Re: Po pierwsze - otwórz oczy! Pon Lip 24, 2017 11:57 am | |
| Gładził go po włosach trochę jak małe dziecko. - Powiedziałem, że zakochałem się w francuzie z głową w chmurach. Jest mądrą dziewczyną. Więcej nie potrzebowała. Akcja napoleon rozbawiła go. Eugene nie wyglądał jak napoleon w żadnym stopniu. - Akcja Szopen. Zawtórował mu przypominając ich rozmowę w kuchni. Smyrnął go nosem i pocałował. Pod względem doświadczenia z facetami Ricci był całkiem nie najgorszy. Oczywiście początkowo sam nie wiedział czy woli mężczyzn czy kobiety. Dopiero z czasem, mimo mniej lub bardziej bolesnych prób i błędów doszedł do tego, że pod względem fizycznym nie ma to dla niego kompletnego znaczenia. Najważniejszą rolę grał charakter. Raczej był uważny w doborze partnerów i się zabezpieczał. Był też trzeźwy w większości przypadków. Innymi słowy znał swoją rolę. Przesunął się by wygodniej ułożyć sobie głowę francuza na ramieniu i obserwował jak przysypia. Sam o mało nie zasnął. A może zasnął i się obudził? W każdym razie Eugene oddychał spokojnie, a on postanowił spróbować usiąść do nauki i może przyrządzić jakiś obiad. Starał się odsunąć bardzo powoli. Sięgnął po poduszkę by głowa chłopaka nie opadła kiedy zabierze swoje ramię. _________________ Creativity is infiniteOnly thing that limit us is our imagination Na bieżąco jak życie pozwoli. Pisać pw lub gg/fb itd |
| | | venezianeDon't Fuck With Me Seme
Data przyłączenia : 04/07/2017 Liczba postów : 534 Cytat : you see i would've killed romeo, and saved juliette
| Temat: Re: Po pierwsze - otwórz oczy! Pon Lip 24, 2017 7:46 pm | |
| Takie głaskanie bardzo go uspokajało i usypiało. Mimo wszystko, kiedy usłyszał jego odpowiedź, parsknął cicho. – Może to ty będziesz tym, który ściągnie mnie trochę na ziemię. – Odparł z uśmiechem. W duchu dodał jeszcze „Może wtedy moje ciotki zaakceptują fakt, że nie jesteś kobietą”, ale ten komentarz przemilczał. Czuł, że jeszcze za wcześnie poruszać tematy jego spraw rodzinnych głębiej niż w wersji oficjalnej brzmiącej „moja mama zmarła, kiedy byłem mały, więc najpierw opiekował się mną mój tata, a potem ciotki”. Na mówienie o tym, co się za tym kryło właściwie zawsze było za wcześnie, przynajmniej w jego mniemaniu. Być może odcinał się od tego emocjonalnie, ale większe zapoznawanie kogoś z tym było dla niego zbyt trudne, nie chciał, żeby ktokolwiek miał dostęp do jego wnętrza. Nie lubił się spoufalać – Przekaż jej pozdrowienia od Fryderyka Szopena. – Zaśmiał się krótko i cicho, zaraz odwzajemniając pocałunek. Pogładził go przy tym po policzku krótko. – Ustawię sobie jakiegoś mazurka na telefonie, gdy ktoś będzie czekał na połączenie, co ty na to? Albo Wiosennego walca. Uwielbiam go. Lavoie zasnął krótko potem. Kiedy Ricci się nie ruszał, a tylko dzielił się z nim swoim ciepłem, objęciami i całą tą czułością, było to bardzo łatwe. Schody zaczęły się w momencie, kiedy Gaspare spróbował wstać. Obudzenie się przy tym Francuza było praktycznie nieuniknione, jednak spróbował tego nie okazywać i ledwo rozchylając powieki jak osoba, która wciąż śpi, przytulił się do poduszki, z powrotem zamykając oczy i oddychając powoli, spokojnie. Nie chciał, żeby Gaspare myślał, że go obudził i, co gorsza, mógł mieć do siebie o to jakiekolwiek wyrzuty. Zresztą nie odzywał się, czekając tylko, aż Gaspare wyjdzie z pokoju i zamknie za sobą drzwi. |
| | | Last DragonI will bite you
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 2834
Cytat : don't judge me i was born to be awesome not perfect Wiek : 34
| Temat: Re: Po pierwsze - otwórz oczy! Wto Lip 25, 2017 9:55 am | |
| Przez chwilę miał wrażenie, że go obudził mimo całej tej łagodności. Nawet jeśli, to Eugene szybko przytulił się do poduszki wiec nie próbował mu przeszkadzać. Sypialnia miała tylko jedno okno w dodatku od wczoraj zasłonięte. Była więc ciemna i stosunkowo chłodna. Wziął swoje notatki najciszej jak potrafił i wyszedł do salonu. I tak w nim stały regały z książkami. Gas nigdy nie ćwiczył scenek. Nie musiał. Wychodziło mu to naturalnie. Nie chodził więc. Siedział na kanapie i czytał. Robił notatki. Powtarzał na głos niektóre rzeczy. Dopiero koło południa przeniósł się do kuchni by przygotować dla nich jakiś obiad. Za zamkniętymi drzwiami nie widział czy francuz śpi czy leży i czy mu nie przeszkadza. Starał się być jednak cicho. Wiedział jak potrafi boleć kac. Gotując rozmawiał z siostrą. W jego rodzinie wszyscy zajmowali się prawem więc często jedno pomagało drugiemu rozwiązać jakiś impas. Burza mózgów przez telefon z Marie była więc normą. _________________ Creativity is infiniteOnly thing that limit us is our imagination Na bieżąco jak życie pozwoli. Pisać pw lub gg/fb itd |
| | | venezianeDon't Fuck With Me Seme
Data przyłączenia : 04/07/2017 Liczba postów : 534 Cytat : you see i would've killed romeo, and saved juliette
| Temat: Re: Po pierwsze - otwórz oczy! Wto Lip 25, 2017 11:52 am | |
| Ta cisza pomogła Eugene’owi nieco pospać bez dalszego budzenia się przy prawie każdym dźwięku. Na szczęście też udało mu się zasnąć niemal od razu po tym, jak Gaspare wyszedł z pokoju. Nie spodziewał się, że pójdzie to tak sprawnie i że Ricci będzie tak cicho. Czasem go jeszcze słyszał, jednak potem natychmiastowo odpływał z powrotem. Udało mu się więc nieco odpocząć i choć trochę wydobrzeć. Obudził się ponownie dopiero kilka godzin później. Wciąż nieco obolały zwlókł się z łóżka i jakkolwiek tego nie chciał, potrzeba wydalenia z organizmu alkoholu była zbyt silna, aby z nią walczyć. Wyszedł z pokoju i czym prędzej udał się do łazienki, aby tam klęknąć i zwrócić niestety prawdopodobnie wszystko, co jadł. Dawno nie było mu tak głupio. Na szczęście udało mu się niczego nie poplamić, w tym siebie. Kiedy tylko skończył, osunął się na podłogę, spuścił wodę i oparł się o zimną ścianę głową, zamykając oczy. Mógł już tutaj zostać i umierać w spokoju. Standardowo pojawiło się też wielkie postanowienie, że od dzisiaj nie pije, ale ono pojawiało się właściwie za każdym razem, kiedy był w takim stanie, a to z kolei już kilka razy miał za sobą. Modlił się tylko o to, że Gaspare znajdzie jakąś zapasową szczoteczkę albo chociaż płyn do płukania ust, bo jeśli nie, sytuacja wydawała się beznadziejna. Nawet do niego nie zajrzał. Nie zdążył, podciągnął teraz tylko nogi, zginając je w kolanach i odetchnął. |
| | | Last DragonI will bite you
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 2834
Cytat : don't judge me i was born to be awesome not perfect Wiek : 34
| Temat: Re: Po pierwsze - otwórz oczy! Wto Lip 25, 2017 12:25 pm | |
| Odgłosu sprintu do kibla i spuszczanej wody nie dało się nie zauważyć. Gas od razu odłożył wszystko i ruszył do niego. Zapukał najpierw, a dopiero potem wszedł do środka. - Znów wyglądasz jak przejechany przez ciężarówkę. Kucnął obok niego i przyłożył rękę do jego czoła odganiając kosmyki. - Dobrze że zjadłeś. Przynajmniej miałeś co oddać. Przyniosę ci wodę. Ricci wychodził z założenia, że wody z kranu lepiej nie pić, chyba że odfiltrowaną. Poszedł wiec po wodę w butelce. Zamoczył też jeden z małych ręczników i zostawił obok niego. - Wytrzyj się i wrzuć go do zlewu. Później wstawię do pralki. Nie dam ci przeciwbólowych bo je od razu oddasz. Najpierw się oczyść. Jakbyś czegoś potrzebował krzycz. Albo walnij w drzwi. Usunął się z 2 powodów. Bał się swojej reakcji łańcuchowej i chciał dać trochę przestrzeni "wstydu" swojemu... facetowi. Gaspare nie lubił kiedy ktoś przy nim siedział gdy był w takim stanie. Czuł się w tedy jeszcze gorzej. Postanowił pozbierać swoje notatki. W takim stanie Eugene na bank nie zje nic więc obiad mógł poczekać. _________________ Creativity is infiniteOnly thing that limit us is our imagination Na bieżąco jak życie pozwoli. Pisać pw lub gg/fb itd |
| | | venezianeDon't Fuck With Me Seme
Data przyłączenia : 04/07/2017 Liczba postów : 534 Cytat : you see i would've killed romeo, and saved juliette
| Temat: Re: Po pierwsze - otwórz oczy! Wto Lip 25, 2017 12:58 pm | |
| Kiedy go zobaczył, poczuł się tylko jeszcze bardziej głupio. Uśmiechnął się jednak w odpowiedzi na jego słowa delikatnie. – I tak się też czuję. – Powiedział, zamykając znów oczy, gdy tylko przyłożył mu rękę do czoła. Natomiast na jego instrukcje, pokiwał delikatnie głową. Starał się głęboko oddychać, wyciszyć i uspokoić swój organizm, kiedy Ricci szykował dla niego wyposażenie małego kacowicza. Podziękował mu za to kolejnym nikłym uśmiechem. Niemal od razu po tym, jak Włoch wyszedł, Lavoie targnęły kolejne spazmy. Wstrzymał się jeszcze trochę z myciem się, nie chcąc robić tego nadaremno. Nie wiedział ile tak znowu siedział, czas dłużył mu się niemiłosiernie. Miał wrażenie, jakby minęła godzina, może dwie, choć w rzeczywistości trwało to krócej. Podniósł się powoli, napił i umył, zaraz wychylając się nieco zza drzwi. – Gaspare? Masz może zapasową szczoteczkę do zębów? Albo chociaż płyn? Średnio się orientuję w twoim mieszkaniu. – Powiedział i wrócił do łazienki. Zrobił wszystko tak, jak powiedział Ricci, a kiedy tylko znowu zobaczył Włocha, westchnął. – Naprawdę cię przepraszam. Już nie piję. Zaszantażuj mnie, że ze mną zerwiesz, jeśli znów się upiję, gdy będziesz widział mnie z alkoholem. Albo nie wiem, cokolwiek. – Powiedział i uśmiechnął się do niego lekko. |
| | | Last DragonI will bite you
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 2834
Cytat : don't judge me i was born to be awesome not perfect Wiek : 34
| Temat: Re: Po pierwsze - otwórz oczy! Wto Lip 25, 2017 1:22 pm | |
| Wszedł za nim do łazienki i sięgnął po płyn do ust. Kiti ostatnio używała jego szczoteczki na zapas więc nie miał nowej. Płyn był bardzo intensywny. Poradził Eugene żeby go rozcieńczył z wodą w kubku, który stał na umywalce. Sam poszedł do kuchni by zaparzyć mu herbatę. Gorzką. Ciemną. Najpierw musiał ruszyć żołądek Eugene. Później pomyśli o obiedzie. Siedział i czytał swoje notatki na kanapie w salonie kiedy francuz wyłonił się znów. Uśmiechnął się szeroko na jego słowa. - Jeśli ci tak powiem, będziesz miał pretekst co zrobić żebym cię zostawił. Nie będzie tak łatwo. Wymyślę jakąś swoją karę za te twoje pijackie wybryki. A jeśli załatwisz się tak beze mnie bądź pewien, że będę bardzo upierdliwy. Chodź. Wyciągnął do niego rękę. Oj on już miał parę pomysłów na ukaranie go jeśli faktycznie będzie wzbudzał w nim zazdrość. Samo picie nie było złe. Z umiarem i w bezpiecznym towarzystwie. Zdecydowanie jednak nawyki Eugene do spania z ludźmi poznanymi w klubach i kończenia bóg wie gdzie trzeba było wytępić. Wciągnął go na kanapę. Przytulił go do siebie. - Wyspałeś się chociaż? Ta herbata jest dla ciebie.
_________________ Creativity is infiniteOnly thing that limit us is our imagination Na bieżąco jak życie pozwoli. Pisać pw lub gg/fb itd |
| | | venezianeDon't Fuck With Me Seme
Data przyłączenia : 04/07/2017 Liczba postów : 534 Cytat : you see i would've killed romeo, and saved juliette
| Temat: Re: Po pierwsze - otwórz oczy! Wto Lip 25, 2017 1:58 pm | |
| Tak też zrobił, niemal od razu biorąc się za czyszczenie ust. Biorąc pod uwagę gdzie się znajdował, jakoś naprawdę zależało mu na tym, aby Ricciego w żaden sposób nie odrzucać. Chociaż dotąd raczej się nie popisał. Odstawił kubek na bok z cichym stuknięciem i przemył twarz jeszcze raz samą wodą. Zaraz potem wyszedł z łazienki już względnie ogarnięty, choć wciąż chorobliwie wręcz blady. Nie dość, że włoskie słońce wcale na niego aż tak nie działało, to teraz wyglądał niemal jak trup. – Skąd pomysł, że miałbym chcieć, żebyś mnie zostawił? – Spytał, podchodząc do kanapy. Niemal bezwładnie poddał się i jego wciągnięciu na kanapę, i przytuleniu. Zresztą sam niemal od razu do niego przylgnął, obejmując go ramieniem w pasie. Tak było miło, ciepło, przyjemnie. Nawet głowa jakoś mniej bolała. – Zresztą, jakie wybryki? – Uniósł na niego wzrok. – Ja nie robię nic takiego. Oczywiście pomijając dziwne, niekiedy bezwstydne akcje, które Gaspare zapewne podczas znajomości z nim miał możliwość zobaczyć czy fakt, że faktycznie rzadko zdarzało mu się wracać potem do domu samemu. Albo do czyjegoś domu. Na szczęście nie miał zamiaru już się tak bawić, kiedy Gaspare nie będzie miał świadomości gdzie jest i co robi. Naprawdę nie chciał go stracić, traktował go zadziwiająco wręcz poważnie. Przynajmniej jak na niego. – Dziękuję. – Powiedział na słowa o herbacie i odsunął się nieco, aby sięgnąć sobie kubek. Wtedy upił trochę i odstawił herbatę z powrotem, aby z powrotem objąć Włocha i zamknąć oczy, przytulony. – Trochę. I trochę mi lepiej. Jak ktoś tak o mnie dba… Mój opiekun. – Pogładził go krótko po torsie. |
| | | Last DragonI will bite you
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 2834
Cytat : don't judge me i was born to be awesome not perfect Wiek : 34
| Temat: Re: Po pierwsze - otwórz oczy! Wto Lip 25, 2017 2:51 pm | |
| Eugene pokazywał mu część siebie której nie miał okazji poznać osobiście. Czułą. Domagającą się pieszczot. Bezbronną. Gaspare zamknął na chwilę oczy. On nie zdawał sobie sprawy co mu robił. -Twój mężczyzna. - Stwierdził, że powinien to podkreślić żeby nie wyszło całkiem platonicznie. Podniósł rękę i złapał lekko jego podbródek. Tylko po to żeby odwrócić jego twarz i móc pocałować. Nie wiedział jak się czuł i nie chciał naciskać ani zmuszać go do niczego. _________________ Creativity is infiniteOnly thing that limit us is our imagination Na bieżąco jak życie pozwoli. Pisać pw lub gg/fb itd |
| | | venezianeDon't Fuck With Me Seme
Data przyłączenia : 04/07/2017 Liczba postów : 534 Cytat : you see i would've killed romeo, and saved juliette
| Temat: Re: Po pierwsze - otwórz oczy! Wto Lip 25, 2017 3:07 pm | |
| Eugene dał Ricciemu drugą szansę, a przy tym najpewniej ostatnią, gdyby kiedyż znów się zdarzyło, że Włoch jakoś go zrani. Bo w środku Lavoie był naprawdę delikatny, niekiedy bardzo kochany i wymagający ten opieki, którą dał mu Gaspare. Nie w sensie podania szmatki czy wody, ale objęcia, utulenia do snu czy nawet tej głupiej ręki na czole. Być może wynikało to z tego, że raczej nikt mu tego nie dawał, gdy był młodszy, ale tak po prostu było. I nie bał się tego teraz pokazać, nawet jeśli wciąż gdzieś w środku miał hamulce, które nie pozwalały mu myśleć o sobie jako o osobie homoseksualnej. To był tylko jeden z powodów, dla których szybciej zabiło mu serce na te dwa słowa. Po drugie, uświadomił sobie w pełnej krasie jak bardzo związany będzie teraz z Riccim, a po trzecie… To jednak Ricci, do którego jednak coś czuł. Nawet, jeśli nie potrafił powiedzieć tego głośno ani przyznać się przed samym sobą. Nie wysyła się swojego chłopaka do domu, żeby pół nocy siedzieć w szpitalu z pogruchotanym przyjacielem. Spojrzał na niego i ułożył dłoń na jego policzku. Pozwolił mu absolutnie na wszystko, po chwili samemu przylegając do jego ust swoimi. Pogładził go delikatnie kciukiem, nie chcąc się wcale za szybko od niego odrywać. |
| | | Last DragonI will bite you
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 2834
Cytat : don't judge me i was born to be awesome not perfect Wiek : 34
| Temat: Re: Po pierwsze - otwórz oczy! Wto Lip 25, 2017 3:54 pm | |
| Zatracił się w tym. Notatki opadły gdzieś na bok. Oparł się swoim ciężarem o Eugene. Opadli trochę niewygodnie na kanapę. Ręce miał zbyt zajęte obejmowaniem go by podeprzeć się. Oparł się więc podbrzuszem o jego biodra. Może i dobrze bo przynajmniej Lavoie nie został całkiem przytłamszony pragnieniami włocha. Klęknął na kanapie i podniósł się w końcu opierając na niej też dłonie. Zawisł nad ukochanym. - Chcę kochać twoje ciało Eugene. Nie martw się. Nie pójdę dalej jeśli się nie zgodzisz. To nie było ultimatum. To była propozycja. Chciał pójść dużo dalej niż te pocałunki. Chciał go dotykać. Chciał go mieć. Patrząc jednak na jego emocjonalną kruchość którą prezentował teraz nie ruszy się ani o milimetr jeśli mu na to nie pozwoli. Nie chciał go przestraszyć ani ranić. Chciał żeby z otwartymi ramionami przyjął to co chce mu dać.
_________________ Creativity is infiniteOnly thing that limit us is our imagination Na bieżąco jak życie pozwoli. Pisać pw lub gg/fb itd |
| | | venezianeDon't Fuck With Me Seme
Data przyłączenia : 04/07/2017 Liczba postów : 534 Cytat : you see i would've killed romeo, and saved juliette
| Temat: Re: Po pierwsze - otwórz oczy! Wto Lip 25, 2017 4:35 pm | |
| Odwzajemniał pocałunki równie chętnie, nieco się zapominając. Wsunął znów palce w jego włosy zupełnie mimowolnie i uśmiechnął się, kiedy właściwie został zmuszony, żeby się położyć. Nie odrywał się od niego tak długo, jak tylko mógł, czasem tylko wzdychając cicho, aby zaczerpnąć powietrza. – Poczekaj jeszcze, dobrze? – Spytał łagodnie na jego propozycję i uśmiechnął się delikatnie, nawet nieco przepraszająco. Pogłaskał go przy tym znów po policzku. – Nie chcę zgrywać cnotki, po prostu wciąż nie czuję się najlepiej. Chcę być w lepszym stanie, kiedy pójdziemy dalej. – Powiedział całkowicie szczerze. I to właśnie to przeważało. Nie jego strach przed tym, że może okazać się to nieprzyjemne, że coś pójdzie nie tak ani nic takiego. Po prostu jeśli już stać się to miało, a chciał tego, wolał być trochę w lepszym stanie niż człowiek, który pierwsze swoje kroki kieruje do łazienki, aby paść na kolana przez kiblem. Może właśnie budził się w nim ten romantyk, ale uznał, że mimo wszystko to trochę głupie okoliczności jak na pierwszy taki raz na trzeźwo, który miałby zapamiętać. W każdym sensie. Zresztą, ufał mu i wiedział, że Włoch to uszanuje. Czekał na niego ponad pół roku, parę dni nie powinno sprawić mu większego problemu. Po chwili przyciągnął go znów do pocałunku, tym razem jednak bardziej czułego i powolnego, obejmując go ramionami wokół szyi. – Wynagrodzę ci to czekanie, obiecuję. – Mruknął jeszcze cicho z uśmiechem. |
| | | Last DragonI will bite you
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 2834
Cytat : don't judge me i was born to be awesome not perfect Wiek : 34
| Temat: Re: Po pierwsze - otwórz oczy! Wto Lip 25, 2017 4:42 pm | |
| Złapał jego nogę pod kolanem i przeniósł na kanapę koło oparcia. Dzięki temu mógł wygodniej się nad nim pochylić, później nawet ułożyć. I nie chodziło o pójście na całość. Ricci był nawet pewny, że zanim pójdą na całość to podejść do tego będzie parę. Podparł się na przedramionach i dziękował sobie w duchu za posłuchanie brata i wzięcie dużej wygodnej kanapy. Nadgarstki miał blisko jego twarzy więc co jakiś czas odgarniał z niej kosmyki włosów. Nie zmieniało to faktu, że był coraz bardziej podniecony bliskością i pocałunkami. Dobór jeansów okazał się zbawienny bo przynajmniej trzymał jego klejnoty rodowe w kupie. To czulenie się przerwała melodyjka pralki. Odsunął się od niego. - Twoje rzeczy. Muszę je wywiesić. Daj mi chwilę. Zniknął by zadbać o jutrzejsze ubranie dla Eugene. _________________ Creativity is infiniteOnly thing that limit us is our imagination Na bieżąco jak życie pozwoli. Pisać pw lub gg/fb itd |
| | | venezianeDon't Fuck With Me Seme
Data przyłączenia : 04/07/2017 Liczba postów : 534 Cytat : you see i would've killed romeo, and saved juliette
| Temat: Re: Po pierwsze - otwórz oczy! Wto Lip 25, 2017 5:30 pm | |
| Pozwolił mu więc znaleźć się między jego nogami. Eugene nie nakręcał się wcale mniej, aż nieco go to zaskoczyło. Tym bardziej, że mimo wszystko to, co z nim robił było całkowicie nowe. Nie tylko pod względem męsko-męskim, ale także w jaki sposób. Nawet z Adrienem to zawsze on był tym u góry. Trochę dziwnie było mu teraz znaleźć się po drugiej stronie, ale okazywało się to wcale nie mniej przyjemnie. Przynajmniej przy Riccim. Na dźwięk pralki poczuł więc niemal zawód. Wypuścił go tylko ze swoich objęć i podniósł się do siadu, odprowadzając go wzrokiem. Wziął głęboki wdech, potem wydech, dopił do końca herbatę i wstał, żeby umyć po sobie kubek. Wciąż było mu głupio, że Włoch go w tylu rzeczach wyręczał albo tyle dla niego robił. Przecież sam potrafił o siebie zadbać, prawda? Chyba widać? Kiedy skończył, od razu skierował się do sypialni, aby tam sprawdzić chociaż która jest godzina i czy ktoś przypadkiem się do niego nie dobijał. Jego telefon już praktycznie padał, ale zdążył przynajmniej zobaczyć, że ma kilka nieodebranych połączeń. Nie chciało mu się nawet sprawdzić od kogo. Nie słyszał ich, bo wieczór wcześniej, chcąc zapewnić sobie święty spokój podczas spijania się do niemal nieprzytomności wyciszył dźwięk, natomiast teraz nie miał ochoty na rozmowy. Przysiadł na łóżku, odkładając telefon na bok. |
| | | Last DragonI will bite you
Data przyłączenia : 29/06/2017 Liczba postów : 2834
Cytat : don't judge me i was born to be awesome not perfect Wiek : 34
| Temat: Re: Po pierwsze - otwórz oczy! Wto Lip 25, 2017 5:43 pm | |
| Po rozwieszeniu prania miał taką cichą nadzieję, że zastanie Eugene tak gdzie zostawił. A jednak nie. Przez otwarte drzwi zobaczył go jednak w sypialni. - Tym razem nie musiałem cię wyganiać do łóżka? Chcesz go podłączyć do ładowania? Miał na myśli telefon tak luźno rzucony obok. Od razu zanim zdążył odpowiedzieć wyciągnął ładowarkę z biurka. U Ricciego nawet kable były poskładane w swoich miejscach. Dopiero jak podłączył się do gniazdka opadł na łóżko wyciągając się na całą jego długość. Telefon Ricciego leżał na stoliku w salonie. Odłączył go rano gdy sms'ował z znajomymi. Nie chciał budzić Eugene. _________________ Creativity is infiniteOnly thing that limit us is our imagination Na bieżąco jak życie pozwoli. Pisać pw lub gg/fb itd |
| | | venezianeDon't Fuck With Me Seme
Data przyłączenia : 04/07/2017 Liczba postów : 534 Cytat : you see i would've killed romeo, and saved juliette
| Temat: Re: Po pierwsze - otwórz oczy! Wto Lip 25, 2017 6:36 pm | |
| Uniósł na niego wzrok i uśmiechnął się znowu. – Widzisz? Uczę się, że u ciebie mam spędzać czas w łóżku. Któregoś dnia wrócisz z sądu, a ja tu będę i będziesz mógł mnie malować jak swoich francuskich mężczyzn. – Powiedział rozbawiony, obserwując go, jak wyciągał ładowarkę z konkretnego miejsca, a potem podłączał go do gniazdka. Nie mieściło mu się to w głowie, że można aż tak o wszystko zadbać. Czuł, że jeśli zamieszka z Riccim, to Włoch nie tylko się w nim odkocha, a jeszcze go zabije. Bo choć wcale nie miał u siebie chlewu i zawsze dbał, żeby się nie wstydzić, gdyby ktoś miał do niego przyjść, to jednak lubił swój artystyczny nieład i niekoniecznie miał wszystko aż tak usystematyzowane. Kiedy tylko Gaspare skończył, wstał i sięgnął z powrotem swój telefon, aby zaraz podpiąć go do prądu. Ale i tak nie miał zamiaru rozmawiać z nikim oprócz Ricciego. Odłożył więc komórkę na bok i spojrzał na prawnika, uśmiechając się lekko. Zaraz potem podszedł do niego i usiadł obok niego na brzegu łóżka. – A teraz szczerze, jak dużo na niego ćwiczysz? – Spytał, układając dłoń na jego brzuchu, aby przesunąć nią po jego idealnie wyrzeźbionym ciele. Nie łudził się, że będzie kiedykolwiek taki miał. Należał do osób, które do aktywności fizycznej podchodziły mniej więcej tak jak kot do wanny po brzegi wypełnionej wodą. |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Po pierwsze - otwórz oczy! | |
| |
| | | |
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |